Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Maszke kandydatem na wicewójta Sierakowic przy Rafale Makuracie

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Zaczyna się walka przed drugą turą wyborów samorządowych. Rafał Makurat, kandydujący na wójta Sierakowic, przedstawił już ogólny plan na nadchodzące dni, przede wszystkim jednak zaprezentował osobę, którą by widział na stanowisku swego zastępcy, jeśli 21 kwietnia zostanie wybrany. Wicewójtem przy Makuracie miałby być Tomasz Maszke, kierownik referatu ds. UE w sierakowickim urzędzie.

Druga runda wyborczej kampanii w Sierakowicach trwa. Chcąc zyskać poparcie przed nadchodzącym pojedynkiem Rafał Makurat postanowił przedstawić i przybliżyć osobę, którą by widział na stanowisku swego zastępcy, jeśli zostanie wybrany wójtem.

Rolę tę miałby pełnić Tomasz Maszke, który obecnie pracuje w Urzędzie Gminy Sierakowice jako kierownik referatu ds. Unii Europejskiej. Od lat wobec tego zajmuje się chociażby pozyskiwaniem środków na najróżniejsze inwestycje, jest też przedstawicielem gminy w Stowarzyszeniu Turystyczne Kaszuby, zajmującym się m.in. udzielaniem wsparcia ze środków UE na szczeblu powiatowym, a wcześniej. był również członkiem tzw. grupy strategicznej przy marszałku województwa pomorskiego, odpowiedzialnej za ocenę wniosków o dofinasowanie ze środków UE. Między innymi w tych kwalifikacjach Rafał Makurat widzi cechy idealne dla wicewójta, swego kandydata na zastępcę określając wręcz mianem „mistrza w pozyskiwaniu środków zewnętrznych”.

- Kiedy podejmowałem decyzje o kandydowaniu, to priorytetem dla mnie było znalezienie właśnie osoby na stanowisko zastępcy wójta. Gmina Sierakowice jest gminą perspektywiczną, z dużymi szansami na dalszy rozwój. Żeby tak się zadziało potrzebny jest skuteczny, dobry zespół ludzi, którzy będą potrafili, będą mieli wiedzę na temat, jak gminę przez to przeprowadzić - mówił Makurat na krótkim spotkaniu z dziennikarzami. - Nie musiałem daleko szukać, gdyż obserwowałem pracę tego człowieka przez wiele lat. Jestem pod wrażeniem jego wiedzy, jego ogromnego doświadczenia, jego umiejętności rozwiązywania różnego rodzaju spraw.

Sam Maszke przedstawił się dziennikarzom, opisując najważniejsze funkcje, jakie pełnił w ostatnich latach w gminie, a także w jak wielu inwestycjach to właśnie środki zewnętrzne umożliwiły ich realizację. Od budowy kanalizacji sanitarnej, poprzez drogi, aż po remont Gminnego Ośrodka Kultury, rozbudowę Kaszubskiego Centrum Medycznego czy stworzenie budynku dworca PKP w Sierakowicach, gdzie odbyło się właśnie czwartkowe spotkanie z kandydatami.

- Między innymi dzięki mojej pracy udało się pozyskać nam prawie 300 mln zł - mówi Tomasz Maszke. - Takich projektów rozwojowych, takich wyzwań przed nami jest mnóstwo. Wierzę, że dzięki zdobytemu doświadczeniu uda się je zrealizować.

Samą propozycję bycia potencjalnym wicewójtem przyjął, aczkolwiek nie było to proste.

- To oczywiście dla mnie olbrzymi zaszczyt, jednak ta decyzja nie była, nie ukrywam, dla mnie łatwa, ponieważ jestem świadomy tego, że będzie się to wiązało z ograniczeniem czasu dla mojej rodziny. Mówię tak, ponieważ to jest zaszczyt, ale też i olbrzymie zobowiązanie. Zobowiązanie do intensywnej pracy na rzecz mieszkańców naszej gminy. A ja, jeżeli pracuję, to pracuję na sto procent - przyznał Maszke. - Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że jestem człowiekiem odpowiedzialnym, rzetelnym, szukającym kompromisu. Oceniam, że są to cechy, które pozwolą mi skutecznie zajmować to stanowisko i z pożytkiem przede wszystkim dla mieszkańców gminy Sierakowice.

Na ten moment Tomasz Maszke jest jedynym kandydatem Rafała Makurata na stanowisko zastępcy wójta.

Jaki mają plan na drugą turę?

Przypomnijmy, że w drugiej turze wyborów na wójta gminy Sierakowice zmierzą się Rafał Makurat, obecny wiceprzewodniczący sierakowickiej rady, i Mirosław Kuczkowski, przewodniczący tejże rady. W pierwszej turze uzyskali bardzo podobny wynik, Makurat przebił swego kontrkandydata jedynie ok. 2 punktami procentowymi (33,31 proc. do 31,22 proc.; to 188 głosów różnicy).

ZOBACZ TEŻ:
To ich mieszkańcy wybrali na wójtów i burmistrzów w Kartuskiem

Odpowiadając na pytania dziennikarzy Rafał Makurat zdradził nieco swój plan przed drugą turą głosowania. Przede wszystkim chce postawić na spotkania indywidualne z mieszkańcami. W większych wydarzeniach zaś będzie przede wszystkim zachęcał po prostu do pójścia na wybory - aby frekwencja była wyższa.

Sierakowice akurat na to ostatnie szczególnie narzekać nie muszą, gdyż w powiecie kartuskim miały najwyższy wynik frekwencyjny, a także jeden z najwyższych na Pomorzu. Do urn poszło tu 64,22 proc. osób uprawnionych.

Obaj kandydaci w Sierakowicach będą teraz w dużej mierze walczyli o głosy popierających Mariusza Labudę (24,48 proc. w pierwszej turze) i Tomasza Grzenkowicza (11 proc.). Sam Makurat jednak nie chce na to patrzeć z tej strony, zwracając bardziej uwagę na zaktywizowanie i przekonanie konkretnych grup wyborców.

- Zarówno w tej najmłodszej, bo ona w najmniejszym stopniu jakby uczestniczyła w pierwszej turze. Ale również w najstarszej, w grupie seniorów - dodał Makurat.

Druga tura wyborów na wójtów gmin odbędzie się w niedzielę 21 kwietnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki