Tak naciągają na książkę telefoniczną! Nie zamawiałeś, nie płać

Adrianna Szurman
Pan Jan i jego mama o sprawie zaalarmowali policję
Dzień dobry, proszę pokwitować odbiór książki, którą Pani zamawiała - powiedział mężczyzna tonem nie znoszącym sprzeciwu do 85-letniej Jadwigi Ziomek, mieszkanki wałbrzyskiego Sobięcina.

Na piersiach miał identyfikator, z którego jednak niewiele wynikało, a w dłoni druczek i długopis. Zażądał 55 zł i 20 groszy za Teleinformator Adresowy na lata 2017-2021 dla strefy numeracyjnej 074.

- Byłem akurat w pracy, jestem konduktorem w autobusach miejskich i noszę podobny identyfikator. W oczach mojej mamy dodało to naciągaczowi wiarygodności. Była przekonana, że trzeba podpisać, chociaż niczego nie zamawiała - zaznacza jej syn, Jan Ziomek. Pani Jadwiga nie miała przy sobie gotówki. Pieniądze pożyczyła od sąsiadki, bo mężczyzna wmówił jej, że tak trzeba, skoro zamówiła… To osoba starsza, schorowana, nie do końca rozumiejąca sytuację.

- Moja mama z całą pewnością niczego nie zamawiała, przyszedłem do was, żeby ostrzec innych przed oszustami. Za taką książkę nigdy nie zapłaciłbym 55 złotych! - denerwuje się pan Jan.

Chcieliśmy skontaktować się z wydawnictwem i wyjaśnić sprawę, niestety w książce nie ma stopki redakcyjnej. Nie ma żadnej informacji o tym, kto wydał książkę, w jakim nakładzie i kiedy. Są jedynie dwa adresy mailowe do kontaktu. Niestety pomimo tego, że wysłaliśmy trzy maile, na żaden nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Pan Jan i jego mama o sprawie zaalarmowali policję.

- Bardzo dobrze zrobili. Dzięki temu, będziemy ostrzegać innych seniorów o nowych sposobach naciągania. W ostatnim czasie odnotowaliśmy kolejne próby wyłudzenia pieniędzy, ale metodą „na wnuczka”. Na szczęście starsze osoby okazały się czujne i nie dały się naciągnąć - zaznacza Marcin Świeży z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu. I dodaje, że spora w tym zasługa policjantów zajmujących się prewencją.

- Cyklicznie uczestniczę w spotkaniach m.in. z seniorami i ich rodzinami. Tłumaczę, jak mają się zachować w takich sytuacjach, czego mogą się spodziewać. To przynosi efekty. W tym tygodniu zaplanowałam dwa kolejne spotkania jedno na Podzamczu z seniorami, drugie z osobami niedowidzącymi - dodaje Magdalena Korościk Specjalista Zespołu Komunikacji Społecznej z KMP w Wałbrzychu.

O sposobach „na teleinformator” wałbrzyscy policjanci wcześniej nie słyszeli. Podobne przypadki odnotowano jednak w innych częściach kraju. Jak radzi Marta Michno, adwokat z Wałbrzycha, jeśli już daliśmy się omamić i kupiliśmy książkę, możemy spróbować ją zwrócić.

- Ponieważ umowa została zawarta poza siedzibą firmy, mamy na to 14 dni. Należy wysłać firmie oświadczenie, że chcemy odstąpić od umowy, zwrócimy przedmiot i poprosić o zwrot pieniędzy - tłumaczy mecenas Marta Michno.

Tak też zrobili pan Jan i jego mama. - Wątpię, czy doczekamy się odpowiedzi - zaznacza zrezygnowany pan Jan. - Dlatego dobrze, że o sprawie zawiadomiono policję. Ten czyn nosi znamiona przestępstwa z art. 286 KK (oszustwo przyp. red.). Można przyjąć, że jeśli celem są osoby starsze, to oferujący informator działają z zamiarem wyzyskania niezdolności pojmowania znaczenia czynów - zaznacza Marta Michno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tak naciągają na książkę telefoniczną! Nie zamawiałeś, nie płać - Gazeta Wrocławska

Komentarze 17

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
RAZ SIEPEM RAZ MŁOTEM...bez pytań biję w mordę, raz dwa kop w dooope, i jeszcze raz to powtarzam i leci ze schodów, omijają mój domek jak ToIToi
G
Gość
bez pytań biję w mordę, raz dwa kop w dooope, i jeszcze raz to powtarzam i leci ze schodów, omijają mój domek jak ToIToi
C
Czx
Coś w tym jest, niestety. Jak widzę, jak się wokół ludzie starzeją, to jestem przerażony, im można wszystko wmówić, oni wierzą w bajki po prostu.
d
drzwi
...chodzę tylko z siekierką i pałką bejsbolową przy boku...
D
Daniel
konduktorzy są w Wałbrzychu jako w jedynym mieście w Polsce.
D
Daniel
siedzą dziady przed tv od 30 lat i oglądają durne telenowele.
O życiu wiedza tyle co sami plotek naprodukują na osiedlu.
Do tego wtórny analfabetyzm.
Bardzo łatwo ich złupić, oszukać itd...
P
PW
Kanara to mi nawet nie żal!
m
mea
nie ma konduktorów w autobusach miejskich. i to już od 40 lat? poza tym, jak jesteś na emeryturze i masz 75 lat nie podejmuj samodzielnie decyzji. tym bardziej, że mieszkasz z rodziną.
---
kiedy starsi ludzie mają dostęp do internetu.
A
AgaZ
Artykuł że młody chłopak ma raka i potrzebuje pomocy finansowej dajecie w płatnym artykule?! Co z Was za ludzie?! Jak mamy mu pomoc, mieć nr konta fundacji skoro przeczytaliśmy tylko wstęp?
I
Igma
Co Ty chcesz?
Przecież to jest na temat.
Ja nie widzę różnicy.
R
R.
...nie boisz się zajrzeć ?
P
Prokurator
Kto sprzedaje dane tych osób tu jest robota dla Licji!
d
dlugo_pis
...do władzy dochodzi prawica z FDJ...czyli honeckerowskie dziadki którzy przyjaciol chca również miec w Afryce a nie u siebie na utrzymaniu polskiego gastarbeitera...
I
Igma
Oszustwo ma głos Jakuba i rękę Ezawa.
Wróć na i.pl Portal i.pl