Tajny proces pani mecenas. Oferta łapówki, czy tylko żart?

Marcin Rybak
.
. K_kapica_afk
Tajny proces wrocławskiej adwokatki rusza w najbliższych dniach. Według oskarżenia, proponowała 200 tysięcy złotych łapówki koleżance pracującej w prokuraturze. Ale może tylko żartowała?

W tej sprawie Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadziło operację specjalną. Szczegóły? Tajemnica. Prawie wszystkie akta sprawy są objęte klauzulą tajności. Gazecie Wrocławskiej odmówiono wglądu nawet do tej, niewielkiej części, która tajna nie jest.

Sąd Rejonowy w Lesznie, gdzie trafiła sprawa, utajnił cały proces. Osoby postronne nie będą mogły wejść nawet na piętro, na którym jest sala rozpraw. Będą tego pilnować policjanci z Leszna.

Anna D. to młoda adwokatka ale miała szansę na wielką prawniczą i naukową karierę. I będzie mogła ją kontynuować, o ile sąd uniewinni ją z korupcyjnego zarzutu.

Do wydarzeń opisywanych w aktach sprawy doszło jesienią 2016 roku. Anna D. była jednym z obrońców w głośnym wrocławskim śledztwie. Broniła biznesmena Romualda Ś. Jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępcze, która miała dopuścić się oszustwa na kwotę ponad 80 mln zł. Romuald Ś. kontrolował grupę firm branży medycznej. Prowadziły one m.in. przychodnie, a nawet szpitale. Prokuratura doliczyła się 600 pokrzywdzonych. I właśnie śledztwa i sprawy Romualda Ś. miała dotyczyć rzekoma korupcyjna propozycja. Mecenas D. rozmawiała z koleżanką - też prawniczką, która pracowała jako asystentka prokuratora we wrocławskim wydziale Prokuratury Krajowej. Miała jej proponować 200 tysięcy złotych albo pomoc w zakupie mieszkania. W zamian prosiła o informacje dotyczące planów prokuratury wobec Romualda Ś. Przede wszystkim co do tego, czy ma być zatrzymany. Ostatecznie został i przez dłuższy czas przebywał w areszcie.

Fakt, że w tej sprawie CBA urządziło tajną operację oznacza, że koleżanka powiadomiła przełożonych o rozmowie z Anną D., a ci zaangażowali tajną służbę. Co dalej - możemy się tylko domyślać. Być może koleżanka udawała zainteresowaną korupcyjną propozycją i nagrywała swoje kolejne spotkania z Anną D.

Pani mecenas nie przyznaje się do zarzutów. Według nieoficjalnych informacji, broni się tym, że to nie była poważna propozycja korupcyjna. Raczej żart, potraktowany nazbyt poważnie.

Jakikolwiek wyrok zapadnie, nigdy nie dowiemy się, jak został uzasadniony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tajny proces pani mecenas. Oferta łapówki, czy tylko żart? - Gazeta Wrocławska

Komentarze 52

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dobre
Zartowala zartownisia haha dwa razy? Tak pojechala do tej kobiety żeby sobie pozartowac
c
czekał
Pan dentysta pozdrowił TVN z Izraela:)
c
czytacz
Sprawdź do kogo należy pół Łubinowej i ile osób nie dostało wypłaty. Niezapłacone faktury, zaległy Zus itd. Setki oszukanych i wkurzonych ludzi.
n
nazwiska
Prawo do obrony mają bogaci. Głupie tłumaczenie- żartowałam z propozycją 200000zł. Pewnie prokuratura ma nagrania i pani adwokat broniąca Romualda Ś okaże się niewinna, jak jej klient.
KRS powie kto jest zainteresowany ukręceniem łba sprawie.
b
bolo
Pewnie, dumnym należy być nawet jak bronisz człowieka który oszukał kilkaset osób, wg TVN ma na sumieniu życie ludzkie i zastrasza świadków. Pieniądz nie śmierdzi, prawda?
j
jaaaa
Zawód adwokata istnieje właśnie po to, żeby KAŻDY miał prawo do obrony. Oburza cię to? Ciekawe czy srałbyś żarem, gdyby cię ktoś niesprawiedliwie oskarżył o gwałt, a opinia publiczna, na wszelki wypadek, uznała za bandziora po pierwszym lepszym artykule czy reprotażu. Zakładam, że wówczas uznałbyś zawód adwokata za dobrodziejstwo, chociaż dla innych też byłbyś nadytą. Używanie mózgu nie boli, spróbuj czasem.
J
Jan
A co ze sprawą prof Piotra Żuka?
K
Krzysiu
Takie sobie śmichy chihy a tu wdopie pół kilo kichy.
m
monka
od upadku czerwonej dyktatury rozgrabiono majatek narodu teraz zaczyna dzialac prawo mysle ze predzej czy pozniej narod odzyska ok 3 biliony zlotych brakujace w kasie skoncza sie wczasy do cieplych krajow i inne fanaberie oprawcow prawnicy ktorzy shanbili ten zaszczytny zawod pojda siedziec razem ze spekulantami i zlodziejami w ten sposob przywroci sie szacunek do uczciwie pracujacych polakow za nedzna zaplate acha i gdyby cos nie jestem zwolennikiem PIS a uczciwosci
P
Plebs
I po balu panno lalu. I jak tu wychowywać dzieci i młodzież ? Tylko kasa się liczy i układ. Porażka.
P
Plebs
I po balu panno lalu. I jak tu wychowywać dzieci i młodzież ? Tylko kasa się liczy i układ. Porażka.
A
Ale
Skoro prasie nie udostępniono nawet jawnej części dokumentacji to widać, że wokół tej sprawy jest jakaś niezdrowa atmosfera która nie przynosi chluby sądowi ani wiarygodności oskarżonej. Osoba która jest niewinna nie ma nic do ukrycia. Oczywiście jestem świadom, że są takie sprawy które nawet będąc fałszywym oskarżeniem mogą poczynić znaczne spustoszenie w czyjejś karierze lub - szerzej - w życiu, ale takie prowadzenie sprawy również pozostawia szerokie pole do niezdrowych spekulacji a do tego podważa wiarygodność sądu. Skoro w przypadku uniewinnienia nawet nie dowiemy się jakie są ku niemu przesłanki...
k
klex
a jak się obudziłeś, było lepiej ?
...
Bardzo bardzo grubo.Pewnie żart był powtarzany
j
jeffrey
o winie decyduje sąd, proces dopiero się zaczne
Wróć na i.pl Portal i.pl