Szpitale w Lublinie: Pielęgniarki masowo przechodzą na zwolnienia lekarskie. Szpital przy ul. Jaczewskiego przekłada zabiegi

Piotr Nowak
Piotr Nowak
Na zwolnienia lekarskie poszły dziś 53 ze 138 zatrudnionych pielęgniarek. Szpital kliniczny przy ul. Jaczewskiego odsyła pacjentów na inne terminy.

- Jeden z członków mojej rodziny jest w tym szpitalu. W poniedziałek miał mieć zabieg, ale został odwołany - poinformował nas jeden z Czytelników.

Jak dowiedzieliśmy się w placówce, przyczyną odwołania tej i innych operacji jest niedobór personelu. Zwolnienia lekarskie wzięły w poniedziałek 53 ze 138 zatrudnionych pielęgniarek. Wśród nich pielęgniarki anestezjologiczne i instrumentariusze.

- W związku z tym wstrzymane zostały planowe przyjęcia pacjentów. Odbywają się jedynie zabiegi z ostrego dyżuru -mówi Marta Podgórska, rzecznik SPSK4 w Lublinie.

Pacjenci są odsyłani na inne terminy. W najbliższym czasie dyrekcja szpitala zamierza poinformować o problemach wojewodę, NFZ i rektora Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Epidemia ogarnia kolejne szpitale
Pielęgniarki masowo biorą zwolnienia w kolejnych lubelskich lecznicach. Wszystko zaczęło się od Kraśnickiej. W maju, na L4 przeszło ponad stu pracowników Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego. Związkowcy zaprzeczyli, że była to forma protestu. Podkreślali natomiast trudne warunki pracy i przemęczenie personelu.

Pod koniec maja strony doszły do porozumienia. Pielęgniarkom udało się wywalczyć podwyżkę. Później zwolnienia rozlały się na inne placówki w Lublinie.

Obecnie, na zwolnieniach przebywa około 130 pielęgniarek ze szpitala klinicznego przy ul. Staszica. Dyrekcja zaproponowała związkowcom termin spotkania. Do południa w poniedziałek nie otrzymała odpowiedzi.

Rozmowy trwają natomiast w szpitalu MSWiA w Lublinie, gdzie pod koniec ubiegłego tygodnia na zwolnieniach lekarskich przebywało ponad 160 pielęgniarek i położnych z 600 pracujących. Jak czytamy w cytowanym przez Radio Lublin komunikacie biura prasowego MSWiA: „Prowadzone są negocjacje. Powołany zostanie specjalny zespół w skład którego wejdą przedstawiciele pielęgniarek i dyrekcji szpitala”.

ZOBACZ TEŻ: Pielęgniarki z Kraśnickiej na zwolnieniach chorobowym

(materiał archiwalny)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Szpitale w Lublinie: Pielęgniarki masowo przechodzą na zwolnienia lekarskie. Szpital przy ul. Jaczewskiego przekłada zabiegi - Kurier Lubelski

Komentarze 118

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Pielęgniarki mają rację i koniec! Praca na rynku jest towarem jak każdy inny a za towar należy się zapłata. Tym bardziej za prace ciężką, odpowiedzialną i nie do końca bezpieczną. Zapłata za ich pracę w wysokości 2000 zł netto miesięcznie (+ dodatki) to jakaś kpina. Komuś w Polsce zaś się wydaje że rzuci psie pieniądze niczym ochłap i może wymagać. Taki stosunek do sprawy ma też większość z was szanowni krzykacze, co w razie wypadku czy pobytu w szpitalu wymagacie najwyższej próby opieki pielęgniarskiej ale...najlepiej za darmochę. Szkoda komentować niektórych wpisów dlatego na tym poprzestanę bo już się zdenerwowałem...
By była jasność - ja nie jestem pielęgniarką.
Pozdrawiam wszystkie pielęgniarki :)
I
Ib.
Ale nie uważam żeby to było właściwe zachowanie w szpitalu. W domu tak ,ale w szpitalu powinien zajmować się tym wykwalifikowany personel. W końcu to ich praca za którą otrzymują wynagrodzenie (zagadzam się że powinno być wyższe). To co się w tej chwili dzieje na oddziałach szpitalnych przypomina przemarsz wojska. Przemarsz z bogactwem wszelkich bakterii roznoszonych przez przesiadujace przy chorych osoby. Co jeszcze zauważyłam pielęgniarki wchodzą z założonymi na ręce rekawiczkami ,dotykają drzwi , łóżek i z tymi rękami do osłabionego chorobą człowieka się pchają. Siebie zabezpieczają a pacjenta mają gdzieś. Nikt na to nie zwraca uwagi. Dużo jest do zrobienia w służbie zdrowia,bardzo dużo a zmieniło się na gorzej nie tylko dla personelu ale przede wszystkim dla pacjenta.
I
Ib.
Rodzina powinna zajmować się higieną chorych !!??. Kiedyś rodzina mogła odwiedzić chorego przez godzinę określoną przez oddział szpitalny a nie przesiadywac dzień i noc przy chorym członku rodziny. Nie słyszało się o bakteriach szpitalnych i odlezynach bo każdy rzetelnie pracował. Ogarnij się zanim coś kolejnego,głupiego napiszesz. Na siłę nikt z ciebie pielęgniarki nie zrobił,sama zdecydowalas o wyborze zawodu. Jeśli ci nie odpowiada pielęgnowanie chorych (nazwa zawodu od PIELĘGNOWANIA) to zmień zawód bo się do niego NIE NADAJESZ !
P
Paulina
już dość niespełnionych obiecanek i wierzenia w to że lepiej będzie.. nie będzie. w końu podjęłam decyzje że jadę do Niemiec z promedica24. Może ryzykowne to jest ale co zrobić.. Trzeba za coś żyć i pracować.
G
Gość
A moze dla personelu niemedycznego tez cos pan dyrektor pomysli a nie szczyci sie ze dał 100 zl podwyzki od lipca a 150 zr dostali w styczniu tylko szkoda ze nie pochwalił sie ze zanim dal 100 to najpierw zabrał 200zł i pensje zamiast wzrosnąć to zmalały żenada w spsk4 najniższy personel nie ma nawet najniższej krajowej zasadnicza pensja to 1980zł dla odpadów medycznych bo tak nazywani są pracownicy najniżsi nie ma pieniędzy a prawda jest taka ze bez nich szpital by zarósł brudem i syfem ciekawe jakby pan dyrektor utrzymał rodzine za te ochłapy co wypłaca pracownikom
a
adw
Odpowiem tak .W sferze pozabudżetowej jakim jest lecznictwo weterynaryjne nie ma tej choroby jakim jest przemęczenie ,ponieważ stosuje się równowagę pomiędzy uposażeniem ,a zatrudnieniem .
s
szarak
Ale masz świadomość, że gdyby ochrona zdrowia była prywatna, to prawdopodobnie żadna pielęgniarka nie zarabiałaby mniej niż średnia krajowa, a lekarz min. 2 średnie?
a
adw
Okazuje się że przemęczenie jest chorobą i to zaraźliwą.
Lekarstwem na przemęczenie jest podwyżka uposażenia.
Najbardziej podatną grupą na przemęczenie jest sfera budżetowa .
W sferze prywatnej choroba ta występuje w postaci szczątkowej ,ponieważ
stosuje się tam radykalne lekarstwo jakim jest wypowiedzenie.
Boje się ogólnopolskiej epidemii przemęczenia
sam jesteś baba
s
s
To po kiego grzyba karetka Cię na Jaczewskiego zawiozła skoro sami Ci odradzali, trzeba było żądać zawiezienia do innego szpitala.
m
mimi
nostryfimo,,,,ee co?
k
krótko i na temat
Zaprzyjaźnieni z nimi lekarze?
a
asa
To po co isc do szpitala skoro nie ma tam opieki. dziki kraj dzikie obyczaje
G
GOŚC
Uważaj co piszesz .Bo te baby jak to ujęłaś też są chore i też są na ten moment pacjentkami i może też potrzebują czyjejś pomocy,pomyślałaś o tym i trochę szacunku bo może się zdarzyć ,że te baby już niebawem będą ci dupę podcierać bo jak się zesrasz pod siebie rodzinka szybciutko się ulotni !!!
A
Aaaaa
To horror co czytam, idą sobie na zwolnienie lekarskie i jeszcze piszą że mają odpowiedzialny zawód hahahaahahahah, pacjenci naprawdę potrzebujacy pomocy maja przekładane zabiegi, a te idą sobie strajków jak co roku zresztą i ciągle im mało jeszcze szantazują bezczelnie że bez nich szpital zamknął, co za bezczelne baby?!!!!!! Po co kończycie takie szkoły jak wam co roku pensji mało!!!!! Najlepiej wziąść 500+ i posiedzieć w domu nieroby!!!!!!!!!!
Wróć na i.pl Portal i.pl