Emiliano Martinez z kuriozalnym golem samobójczym
Aston Villa wciąż walczy o prawo gry w przyszłym sezonie Ligi Mistrzów. W poniedziałkowy wieczór podopieczni Unaia Emeryego zmierzyli się w bardzo trudnym spotkaniu z Liverpoolem. W kadrze meczowej ekipy z Birmingham nie znalazł się Matty Cash, który w niedzielnym treningu nabawił się kontuzji łydki.
Przyjezdni objęli prowadzenie już w 2. minucie po fatalnej interwencji Emiliano Martineza. Argentyński bramkarz próbował wyłapać piłkę dośrodkowywaną z prawej strony boiska, jednak wypadła mu z rąk i wtoczyła do bramki. To pierwsza akcja The Reds w tym spotkaniu.
Gospodarze zdołali wyrównać 10 minut później po trafieniu Youriego Tielemansa, ale po chwili Liverpool znów prowadził. Koronkową akcję sfinalizował Cody Gakpo uderzeniem z najbliższej odległości.
Aston Villa o krok od Ligi Mistrzów
Początek drugiej połowy również należał do gości. W 48. minucie Jarell Quansah zdobył efektowną bramkę głową po dokładnym podanie Harveya Elliotta. Gdy wydawało się, że mecz za kończy się pewnym zwycięstwem The Reds, miejscowi obudzili się w 85. minucie. Najpierw gola kontaktowego po błędzie w wyprowadzeniu piłki przez rywali strzelił Jhon Duran. Ten sam zawodnik chwilę później doprowadził do wyrównania po bardzo przypadkowym trafieniu.
Przed ostatnią kolejką Premier League Aston Villa zajmuje 4. miejsce w tabeli z przewagą 5 punktów nad Tottenhamem. Jednak Koguty mają do rozegrania jeszcze jedno zaległe spotkanie z Manchesterem City. W przypadku braku wygranej ekipy z Londynu, zespół Aston Villi będzie pewny gry w przyszłym sezonie Ligi Mistrzów.
Ewa Swoboda ze swoją Barbie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?