Szef CIA William Burns wzywa do dalszego wsparcia USA dla Ukrainy. Wskazuj na związek wojny z sytuacją Tajwanu

OPRAC.:
Adam Kielar
Adam Kielar
Wideo
od 12 lat
Odsunięcie się Stanów Zjednoczonych od wojny na Ukrainie i wstrzymanie pomocy dla Kijowa byłoby „strzałem do własnej bramki” - uważa szef CIA William Burns. Jak napisał w artykule dla „Foreign Affairs”, działania Waszyngtonu ws. Ukrainy oddziałują na to, jak Chiny kalkują ws. Tajwanu.
Szef CIA William Burns wzywa do dalszego wspierania Ukrainy przez USA
Szef CIA William Burns wzywa do dalszego wspierania Ukrainy przez USA Fot. Departament Obrony USA

Spis treści

Szef CIA wzywa do dalszego wsparcia Ukrainy

Dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) William Burns opublikował w „Foreign Affairs” artykuł na temat wyzwań stojących przez jego agencją oraz szerzej Stanami Zjednoczonymi. Wypowiada się także między innymi na temat roli sztucznej inteligencji w działaniach wywiadowczych.

Wskazał, że dalsza pomoc USA dla Ukrainy jest kluczowa zarówno do zwycięstwa Kijowa, jak i w sytuacji narastającej rywalizacji z Chinami.

„Utrzymanie przepływu broni postawi Ukrainę w silniejszej pozycji, jeśli pojawi się okazja do poważnych negocjacji. Da szansę, by zapewnić długoterminowe zwycięstwo Ukrainie i strategiczną porażkę Rosji. Ukraina może zabezpieczyć swoją suwerenność i odbudować się, podczas gdy Rosji pozostałoby się zmagać z trwałymi kosztami szaleństwa Putina” – wyliczał Burns, który był także ambasadorem USA w Moskwie.

Jak dodał, „odejście Stanów Zjednoczonych od tego konfliktu w tym krytycznym momencie i odcięcie wsparcia dla Ukrainy byłoby strzałem do własnej bramki, który zapisze się w historii”.

William Burns o wojnie na Ukrainie

W opinii Burnsa, Kijów będzie zmagał się z wieloma problemami w czasie walk z Moskwą, gdyż Rosja twierdzi, iż czas działa na jej korzyść. Szef CIA uważa, że Ukraina powinna „przekłuć arogancję Putina i pokazać mu wysokie koszty dalszego konfliktu”, poprzez zarówno zwycięstwa na froncie, jak i uderzenia za liniami wroga.

Według niego, wówczas Rosja co prawda wróciła by do nuklearnego szantażu, ale, choć nie należy tego ignorować, to „równie głupim byłoby dać się niepotrzebnie zastraszyć”.

Burns wskazał także główne rywala i wyzwanie dla Stanów Zjednoczonych. Nie jest to Rosja, określona jako „doraźny problem”, a Chiny, toteż wojna na Ukrainie ma wielkie znaczenie dla tego, co robi reżim Xi Jinpinga.

Rywalizacja USA - Chiny

„Dla Xi, człowieka skłonnego do postrzegania Stanów Zjednoczonych jako słabnącego mocarstwa, amerykańskie przywództwo w sprawie Ukrainy z pewnością było niespodzianką (...) Odporność amerykańskiej sieci sojuszników i partnerów w Indo-Pacyfiku miała otrzeźwiający efekt na myślenie Pekinu. Porzucenie wsparcia dla Ukrainy byłoby jednym z najpewniejszych sposobów na odnowienie postrzegania USA przez Chiny w kategoriach nieudolności i sprowokowanie agresywnej postawy Pekinu” – napisał Burns.

Szef amerykańskiej agencji wywiadowczej odniósł się również do letniego buntu Grupy Wagnera oraz zemsty na jej byłym szefie Jewgieniju Prigożynie. W jego opinii Władimir Putin wciąż musi mierzyć się z wieloma problemami w Rosji, a usunięcie właściciela prywatnej armii wcale nie zażegnało wątpliwości na temat władzy przywódcy.

Jak Rosjanie patrzą na wojnę?

Jak napisał Burns, „niezadowolenie z wojny jest nadal obecne wśród rosyjskich elit i narodu, mimo ogromnego aparatu państwowej propagandy i represji”.

[cyt]„To podłoże niezadowolenia stwarza dla CIA pokoleniową szansę werbunkową. Nie pozwalamy jej się marnować” – zauważył./cyt]

Wsparcie USA dla Ukrainy wygasło wraz z ostatnim pakietem pomocy wojskowej pod koniec grudnia ub.r. Aby zostało kontynuowane, Kongres musi uchwalić nowe środki budżetowe na ten cel, jednak toczone od października rozmowy w tej sprawie dotąd nie przyniosły skutków.

Choć Senat ma lada chwila przedstawić wynegocjowany pakiet łączący fundusze na pomoc Ukrainie z reformami imigracyjnymi, Republikanie w Izbie Reprezentantów, zachęcani przez byłego prezydenta Donalda Trumpa, sygnalizują, że go odrzucą.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

ag

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl