Syn gwiazdy Hollywood i Alicji Bachledy-Curuś podbija Oscary 2023. Rozmowy z nastolatkiem hitem sieci. Będzie gwiazdą?

Colin Farrell po raz pierwszy w życiu miał szansę na Oscara. Aktor był nominowany do nagrody dla najlepszego aktora pierwszoplanowego za rolę w filmie "Duchy Inisherin". Przegrał z Brendanem Fraserem, który okazał się bezkonkurencyjni w "Wielorybie" Darrena Aronofsky'ego.

Gwiazdor, jako osobę towarzyszącą, zabrał na galę Oscarów 2023 swojego 13-letniego syna. Henry Tadeusz jest owocem związku gwiazdora z polską aktorką Alicją Bachledą-Curuś. Wpadli sobie w oko podczas wspólnego występu w filmie „Ondine”. Ich związek nie przetrwał jednak próby czasu i w 2011 roku ogłosili rozstanie.

Henry Tadeusz w eleganckim smokingu na ściankach wzbudził prawdziwą sensację. Zachwycił wszystkich swoją urodą, a rozmowy z nim podbijają internet.

Nastolatek doskonale poradził sobie na oscarowych ściankach, pozując fotoreporterom niczym doświadczona gwiazda. Jak pokazują zamieszczone w sieci zdjęcia, równie dobrze radził sobie w rozmowach z innymi aktorami.

Uchwycono nawet moment rozmowy między Farrellem, jego synem, Brendanem Gleesonem i Nicole Kidman. Reakcja aktorki podbija sieć. Kidman została sfotografowana z rozdziawionymi ustami, gdy z zaangażowaniem wpatrywała się w 13-latka.

Henry Tadeusz zyskał tak dużą uwagę, że zainteresowały się nim między innymi redakcje "Access Hollywood" i "extra.tv".

- Czy Colin jest surowym ojcem, który pilnuje dyscypliny? - dopytywał reporter "extra.tv".

- Nie, nie, jest zdecydowanie miły - odparł z uśmiechem chłopak, teatralnym gestem, ocierając kroplę potu z czoła.

Dziennikarze zachęcali go też, żeby powiedział o swoim ojcu coś, czego nie wie nikt, jednak Farrell pospieszył z pomocą, zasłonił mikrofon i żartobliwie poprosił o "niewywieranie presji na synu, który jest tu nowy".

lena