Szyfrant Zielonka odnalazł się w Szanghaju

Redakcja
policja.waw.pl
Szyfrant Stefan Zielonka, który zaginął rok temu i został oskarżony o dezercję, odnalazł się... w Chinach. W Szanghaju władze chińskie zorganizowały mu "nowe życie". Takie informacje podała francuska gazeta internetowa Intelligence Online znana z wiarygodnych i kompetentnych informacji na temat służb specjalnych.

Według twórców artykułu szyfrant został zwerbowany przez chińskie służby specjalne, które poleciły wywieść Zielonkę z Polski, gdyż groziła mu dekonspiracja.

Doniesień gazety nie komentują polski wywiad wojskowy ani prokuratura. Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, przekazanymi przez polskie służby wykluczano, że szyfrant nie mógł współpracować z obcym wywiadem, bowiem nie miał dostępu do największych tajemnic.

Oficjalnie Zielonka poszukiwany jest za dezercję, od kiedy wiosną zeszłego roku przepadł bez śladu, pozostawiając na koncie znaczną sumę pieniędzy.

Źródło: gazeta.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

F
FutuRysta
Po wielu internetowych sugestiach, że rzeczony szyfrant wywiadu wojskowego sił zbrojnych RP działał na rzecz Rosji - podaje się info o Chinach jako miejscu jego pobytu. Czyżby coś było jednak na rzeczy w powiązywaniu zniknięcia szyfranta i katastrofy Smoleńskiej?
t
tojo
"Rewelacja" gazety francuskiej.Jak opublikowano zaginięcie Zielonki-nasi internauci niemal natychmiast zareagowali i podpowiedzieli,że w/w zdezerterowal i przebywa w Chinach.I że ma się dobrze.
Dopiero jak żabojady napisali w gazecie na ten temat-nasi uwoerzyli.
No cóż.Macierewiczowski wywiad.A tak Antek weryfikował każdego funkcjonariusza.No i proszę,efekty są.
a
atm
Wykluczano ze szyfrant nie mogl wspolpracowac z obcym wywiadem bo nie mial dostepu do najwiekszych tajemnic? Czyli mieli pewnosc ze wspolpracowal bo nie mial dostepu a jak by mial dostep to by nie wspolpracowal. Cos mi ta logika kuleje.
s
spokojny
Sprawdziłem na innym portalu: facet pracował w wywiadzie trzydzieści(!) lat. I oczywiście „szyfrant nie mógł współpracować z obcym wywiadem, bowiem nie miał dostępu do największych tajemnic”. Jasne, jak coś szyfrował to tylko wiadomości typu „wstawcie kartofle na piec, bo sierżant już jedzie” a jak jakieś bardziej tajemnicze to na zasadzie „przed przeczytaniem spalić a potem szyfrować z zamkniętymi oczami”.
b
brzeszczot
No cóż, nie takie "cuda" za Tuska już widziałem.
e
easyrider
Europejczyk do końca życia w Chinach? Masakra. Państwo totalnej inwigilacji. Już nigdy nie będzie wolnym człowiekiem. Chińczycy prawdopodobnie sami puścili tą informację żeby ich ewentualni współpracownicy mieli punkt odniesienia co się z nimi stanie w przypadku ryzyka dekonspiracji. Wielki Chiński Brat pokazał, że może urządzić życie swojemu agentowi. Tylko jakie to jest życie? On Chińczykiem się nie stanie i do końca swoich dni pozostanie obcy i to pod obserwacją. Dostał trochę kasy tylko na co i gdzie ją wyda?
a
anty-hipokryta
rosyjska? Nie jest to wykluczone...
F
FI(L)IP
Teraz w sumie powinien zdarzyć się szyfrantowi wypadek. Po prostu pech go dotknie.
...
Do najwiekszych nie miał dostepu, miał tylko do malutkich, takie jak szyfry. Na co komu jakies tam szyfry. Śmieszne te tłumaczenie wywiadu...
Wróć na i.pl Portal i.pl