Strajk nauczycieli 2019: Data i wyniki ankiety. ZNP zapowiada strajk włoski. Na czym będzie polegał protest? Kiedy się zacznie?

Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
Prawie  połowa nauczycieli zapytanych przez ZNP opowiedziało się za strajkiem. Większość z ich uważa, ze powinien przybrać on formę strajku włoskiego.
Prawie połowa nauczycieli zapytanych przez ZNP opowiedziało się za strajkiem. Większość z ich uważa, ze powinien przybrać on formę strajku włoskiego. fot. grzegorz olkowski / polska press
Prawie połowa nauczycieli zapytanych przez ZNP opowiedziało się za strajkiem. Większość z ich uważa, ze powinien przybrać on formę strajku włoskiego. Protest pracowników oświaty ma się rozpocząć 15 października. Zdaniem prof. Rafała Chwedoruka, politologa z UW zapowiedź strajku „może podtrzymywać mobilizację wyborców głównie PO, może SLD”. - Nie jest to natomiast czynnik, który mógłby zachwiać sympatiami dla obozu rządzącego – mówi w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press. Z kolei MEN zupełnie inaczej interpretuje wyniki ankiety ZNP.

Strajk nauczycieli 2019. Wyniki ankiety ZNP

W ankiecie przeprowadzonej we wrześniu przez ZNP wzięło udział 227 tysięcy nauczycieli, także tych nie należących do Związku (wszystkich nauczycieli jest ponad 600 tysięcy).

Prawie co drugi pytany nauczyciel stwierdził, że działania protestacyjne powinny być kontynuowane(47,3 proc.).

Jedynie 18 procent pracowników oświaty było za wstrzymaniem się od pracy w takiej formie, jaka miała miejsce w kwietniu. Natomiast aż 55,3 procent jest za niewykonywaniem pozastatutowych zadań, czyli tak zwanym strajkiem włoskim.

Niewielka grupa nauczycieli (3,8 proc.) byłaby gotowa na inną, ale bliżej nieokreśloną formę protestu.

W poniedziałek, 29 lipca, Ministerstwo Edukacji Narodowej poinformowało, ile wyniesie wynagrodzenie nauczycieli od września 2019 r. Sprawdź, ile będą zarabiać nauczyciele od nowego roku szkolnego i na jakie dodatki mogą liczyć.Polecamy także: Ile dziś zarabia nauczyciel w szkole? Jak rosły pensje nauczycieli przez ostatnie 15 lat? Zobacz wideo: Tylko w Zielonej Górze będzie problem z naborem do szkół średnich

Podwyżki dla nauczycieli. Ile będą zarabiać od września 2019...

Żadnych dodatkowych obowiązków. Jak będzie wyglądał protest?

- Strajk będzie polegał na tym, że nauczyciele będą pracowali tylko przez 40 godzin i wykonywali zadania opisane w przepisach prawa oświatowego. Nie będziemy wykonywali tego, co stało się niepisaną normą, np. pełnienie opieki podczas wycieczek szkolnych czy zielonych szkół, podczas których nauczyciel odpowiada przez 24 godziny za ucznia - ogłosił w środę na konferencji prasowej szef ZNP Sławomir Broniarz.

Czy strajk nauczycieli znów sparaliżuje szkoły?

Źródło:
TVN

Dodał, że nauczyciele nie akceptują „ zadań, które były przez nich wykonywane, a za które nie otrzymywali żadnych pieniędzy”. - Nie wyrażamy zgody na ponoszenie kosztów przygotowania materiałów, potrzebnych do prowadzenia zajęć - wymieniał Broniarz. Przewodniczący ZNP podkreślił, że w żadnej innej dziedzinie życia społecznego nie ma takiej sytuacji jak w edukacji. - Nie chcemy być wolontariuszami – mówił Broniarz. - Przygotowaliśmy zestaw zadań, które nie były opłacane, a które musieliśmy wykonywać. To chociażby udział w konkursach w dniach wolnych od pracy, prowadzenie sprawozdań, inwentaryzacji. To katalog, który przekażemy nauczycielom i ministrowi edukacji narodowej – dodał.

Strajk nauczycieli 2019. Warszawa: Artyści dla nauczycieli [ZDJĘCIA] Tłumy warszawiaków na koncercie poparcia dla strajkujących nauczycieli

Warszawa: Koncert Artyści dla nauczycieli [ZDJĘCIA] [WIDEO] ...

Strajk nauczycieli dopiero po wyborach. Jest data

Szef ZNP podkreślił, że protest nauczycieli zaplanowano już po wyborach parlamentarnych, aby uniknąć sytuacji z kwietnia. - Nie chcemy tego robić w przededniu wyborów, mamy w pamięci co działo się negatywnego wobec naszego środowiska, cały hejt i pomówienia. Dlatego zrobimy to tuż po wyborach – tłumaczył. - Chcemy dać parlamentarzystom szansę na spełnienie swoich postulatów, które zapisali w programach (…) Nie chcemy być pariasami i wstydzić się przed kolegami i koleżankami z całej Europy – dodał.

Prof. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego podkreśla w rozmowie z AIP, że „wszystko co się dzieje w państwie na poziomie życia zbiorowego i co odnosi się do procesów decyzyjnych na różnych szczeblach państwa, bądź samorządów jest polityczne”. - Związki zawodowe są największym podmiotem społeczeństwa obywatelskiego, chyba jedynym zdolnym zorganizować powszechny strajk (…) Trudno uwierzyć w to, że można by utrzyma poza bieżącymi podziałami politycznymi spór w którym po jednej stronie będzie deklarujący swoją prawicowość rząd, a po drugiej potężna centrala związkowa, której historii bliżej było do partii lewicowych, czy liberalnych. Po za tym nauczyciele, nieco częściej są sympatykami opozycji, niż wynikałoby to ze średniej krajowej – mówi ekspert.

Strajk nauczycieli 2019 MEMY. Tak internauci komentują protest pracowników oświaty

Strajk nauczycieli MEMY. Internauci komentują protest pracow...

Dodaje, że decydującym czynnikiem w powodzenia akcji ZNP po wyborach będzie „skala zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości”. - Jeśli rząd PiS będzie oparty na równie nikłej większości jak w chwili obecnej, to perspektywy osiągnięcia mediacyjnego sukcesu na skutek strajku są większe. Natomiast jeśli wynik wyborów zostanie zinterpretowany jako wzmocnienie legitymizacji PiS do sprawowania władzy, to wówczas może nawet dojść do prób bipolaryzacji i pójścia ze strony rządu na konfrontację z protestującymi – mówił.

Prof. Chwedoruk przypomina, że poprzedni strajk płacowy – w kwietniu br.r - został wybrany wyjątkowo niefortunnie. - Wiadomo było, że egzaminy spowodują iż istotna część rodziców sympatyzujących ze strajkującymi - w tym szczególnie rodzice dzieci z wielkomiejskich szkół, z dużymi aspiracjami - popierając nauczycieli w duchu antyrządowym nie jest skłonna zaakceptować tego żeby rok z życia ich dziecka był elementem tego protestu – podkreśla. - Zapowiedziany obecnie strajk może podtrzymywać mobilizację wyborców - głównie PO, może SLD. Nie jest to natomiast czynnik, który mógłby zachwiać sympatiami dla obozu rządzącego – kwituje politolog.

MEN: Nauczyciele nie chcą strajkować

Zdaniem resortu edukacji wyniki sondażu przeprowadzonego przez ZNP pokazują, ze nauczyciele nie chcą podejmować strajku.

"Cieszy nas to nastawienie, bo jest ono z korzyścią dla uczniów i rodziców. Rozmowa i dialog ze związkowcami są lepsze niż spór, zwłaszcza taki, który miałby przybrać formę strajku. Zachęcamy władze ZNP do włączenia się w rozmowy, które proponuje minister edukacji, czy to w formule Rady Dialogu Społecznego, czy Zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty. Wszystkim nam powinno zależeć na poprawie atmosfery zaufania w środowisku oświatowym. Ostatni strajk pokazał, że nie ma społecznej akceptacji dla tak radykalnych kroków' - czytamy w komunikacie.

Resort podkreśla, że „spełnił zdecydowaną większość postulatów związków zawodowych dotyczących poziomu wynagrodzeń, systemu awansu zawodowego i oceny ich pracy”. Dodaje, że nauczyciele otrzymali już dodatkowe podwyżki, a w przyszłym roku planujemy wdrożyć kolejną.

„Rozmawiamy również ze związkami zawodowym na temat zmniejszenia uciążliwości pracy związanej z nadmiarem dokumentacji szkolnej” - przekonuje MEN.

Ministerstwo przypomina jednocześnie, że jednym z obowiązków nauczycieli jest rzetelne realizowanie zadań związanych z powierzonymi im stanowiskiem oraz podstawowymi funkcjami szkoły, a także wspieranie każdego ucznia w jego rozwoju.

CZYTAJ TEŻ: STRAJK NAUCZYCIELI. ZNP PRZESUWA TERMIN STRAJKU WŁOSKIEGO. KIEDY ROZPOCZNIE SIĘ PROTEST?

POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 103

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
4 października, 19:43, Be nauczyciel:

Wdupach się poprzewracalo tym nauczycielom za dyche. Zaduzo I tak mają inni codzienie zawalaja do roboty i niedzielę święta a oni to wakacje wolne wolne też przy każdym świecie i płatne maja za wszystko. Tepic tych darmozjadow.

8 października, 22:57, Stop hejt!:

Zgłosiłam komentarz za propagowanie nienawiści. Tępić trzeba hejt, a nie nauczycieli "tych darmozjadów", jak piszesz...

Nauczycielem trzeba się urodzić i mieć powołanie, a nie tylko odbębniając byle jak swój etat patrząc na zegarek. Nauczyciele to następna kasta (klika) uprzywilejowanych darmozjadów uważających się za lepszych od innych ludzi. W tej grupie tylko garstka wie po co tam jest i sumiennie wykonuje zawód. Są też i tacy co za pozytywną ocenę w indeksie żądają seksu i go dostają.

G
Gość

Temu komuszemu skur.... ktoś powinien dać kopa pozbawiając wykonywania zawodu nauczyciela. Od lat tylko mąci, nie ma pojęcia o szkole i zawodzie nauczyciela ale chce być związkowcem do śmierci, [wulgaryzm] w stołek i nic nie robić.

G
Gość
4 października, 16:02, Gość:

A czy po podwyzkach dzieci zaczną mniej przynosić prac domowych????

Czy nadal będą nop stop w książkach siedzieć???

Dzieci się buntuja bo nie mają czasu dla siebie. W szkole ciśnie nauczyciel w domu rodzic. A taki 10 ma swój świat zainteresowania które są ograniczanie bo ciągle uczyć się trzeba....

Kiedyś nie było tyle prac to i dzieci były inne. A teraz to wina tylko i wyłącznie rodziców bo wychować nie potrafią.

5 października, 13:28, Gość:

Żeby dzieci im nie wyciekały z systemu, po to to wszystko. W podstawówkach dzieci na korki masowo chodzą, więc jaki to poziom kształcenia

5 października, 13:50, Stary:

Poziom = warunki podstawa nauczania. To nie do nauczycieli napisz do tych co tworzą podstawę ( ustawy) i tych co odpowiadaja za warunki pracy w szkole.

No to weźmy taka fizykę, ktora jest 2 razy w tyg. Gdyby nauczyciel chciał do każdego podejść indywidualnie to w 30 osobowej klasie na jednego ucznia przypada ok 1,5 minuty. Jeżeli w roku szkolnym jest ok 100godzin fizyki to znaczy że przez cały rok nauczyciel poświęca indywidualnemu uczniowi niewiele ponad półtorej godziny. Już wiesz skąd te prace domowe i problemy ze zrozumieniem tematu?

s
skandal

Lenie. Zadać zadania domowe i dodać do nauczenia się dwa działy dzieciom to super, ale żeby to potem sprawdzać to już nie ma komu? To może niech dzieci też tylko te swoje 8 godzin w szkole spędzają a potem mają wolne? Nie? Bo wam wyjdą poza system, za dużo wolnego czasu! UCZNIOWIE WIĘCEJ CZASU POŚWIĘCAJĄ DLA SZKOŁY NIŻ NAUCZYCIELE DLA SWOJEJ PRACY

G
Gość

Gorzej jest w sporcie . Połowa trenerów jest za darmo druga połowa 500-1500 zł . Chodzi o sport nie o relraacje gdzie trzeba płacić.

S
Stop hejt!
4 października, 19:43, Be nauczyciel:

Wdupach się poprzewracalo tym nauczycielom za dyche. Zaduzo I tak mają inni codzienie zawalaja do roboty i niedzielę święta a oni to wakacje wolne wolne też przy każdym świecie i płatne maja za wszystko. Tepic tych darmozjadow.

Zgłosiłam komentarz za propagowanie nienawiści. Tępić trzeba hejt, a nie nauczycieli "tych darmozjadów", jak piszesz...

G
Gość

nauczyciele chcą dodatkowego urlopu, więc będą strajkować. A uczniowie pójdą na wagary albo pojadą sobie nad morze

D
Dyżurny

To ja nie będę ścierał tablicy przed lekcją. Niech sobie sami ścierają!

N
Nie będzie strajku.

Nie będzie strajku Po co ta nagonka na nauczycieli. Przecież i tak ich nie szanujecie.

G
Gość

zrobić wszystkim nauczycielom testy IQ i zwolnić tych poniżej 100

n
nauczyciel

nie będzie strajku. zluzujcie majty

S
Stary
4 października, 16:02, Gość:

A czy po podwyzkach dzieci zaczną mniej przynosić prac domowych????

Czy nadal będą nop stop w książkach siedzieć???

Dzieci się buntuja bo nie mają czasu dla siebie. W szkole ciśnie nauczyciel w domu rodzic. A taki 10 ma swój świat zainteresowania które są ograniczanie bo ciągle uczyć się trzeba....

Kiedyś nie było tyle prac to i dzieci były inne. A teraz to wina tylko i wyłącznie rodziców bo wychować nie potrafią.

5 października, 13:28, Gość:

Żeby dzieci im nie wyciekały z systemu, po to to wszystko. W podstawówkach dzieci na korki masowo chodzą, więc jaki to poziom kształcenia

Poziom = warunki podstawa nauczania. To nie do nauczycieli napisz do tych co tworzą podstawę ( ustawy) i tych co odpowiadaja za warunki pracy w szkole.

S
Stary
3 października, 13:14, Gość:

A czy wybierając ten zawód nie widzieliście o tak niskiej pensji??? Czemu wtedy nie zmieniliscie kierunku studiów???? Chyba każdy wiedział z czym to się wiąże.....

Więc do kogo teraz te pretensje???

Najbardziej to cierpią dzieci.....

3 października, 18:40, Gość:

Coś okropnego co wy ludzie wypisujecie!! Dzięki nauczycielom umiecie pisac/liczyc/czytac, skąd w was tyle nienawiści?

3 października, 20:25, Gość:

To nie jest nienawiść...

My jako rodzice widzimy ile dzieci przynoszą pracy domowej do domu... Niby dla utrwalenia a cały temat w ćwiczeniu do zrobienia..... A dziecko mając zadane z kilku przedmiotów siedzi godz w książkach..... Gdzie czas na odp czy nasze dzieci od najmłodszych lat muszą się uczyć pracy po 8 godz 5 w szkole 3 w domu a gdzie czas na ich dzieciństwo????

3 października, 20:49, Gość:

Skąd te niby korepetycje hmmm? Czy nauczyciele celowo działają tak w szkole żeby dodatkowo zarobić na kotepetycjach... Czy może nie potrafią przekazać wiedzy a może jej nie mają...

Ale podwyżki jak najbardziej chcą... Nooo zapomniałem to przecież wszystko wina dzieci bo są takie niedobre i wredne...

4 października, 09:12, Gość:

Czy Wy nauczyciele uważacie że tylko wy pracujecie a cała reszta społeczeństwa siedzi w domu....???

Gdyby rodzic był nauczycielem lekarzem itd to zniknęła by z życia większa ilość zawodów.... To był wasz życiowy wybór.... Czym się kierowaliscie wybierając ten zawód? Pensja? Dniami wolnymi? Godz pracy? Czy pasja?

Dzieci powinny uczyć się w szkole a nie w domu...

5 października, 13:35, Gość:

Jeść śniadanie, obiad, kolację a może jeszcze spać?

Ta sama pensja 5 lat temu, a była nawet wyższa bo teraz 10% wyższe pensum i zabrali wszelkie dodatki, nauczyciel na ni musi dojechać za swoje pieniądze ( u mnie dzieci maja nawet po 30 km do domu).

Ja z pasji jestem specjalista informatykiem, automatykiem ...z pona 20 letnim stażem w przemyśle.Już nie widzę możliwości edukacji moich podopiecznych w tych warunkach ( poprzednie egzaminy zawodowe były 100% zdane), co z tego że sami uczniowie nagradzają mnie tytułami najmądrzejszego i najlepszego nauczyciela, skoro tego dyrekcja nie widzi.

G
Gość
3 października, 13:14, Gość:

A czy wybierając ten zawód nie widzieliście o tak niskiej pensji??? Czemu wtedy nie zmieniliscie kierunku studiów???? Chyba każdy wiedział z czym to się wiąże.....

Więc do kogo teraz te pretensje???

Najbardziej to cierpią dzieci.....

3 października, 18:40, Gość:

Coś okropnego co wy ludzie wypisujecie!! Dzięki nauczycielom umiecie pisac/liczyc/czytac, skąd w was tyle nienawiści?

3 października, 20:25, Gość:

To nie jest nienawiść...

My jako rodzice widzimy ile dzieci przynoszą pracy domowej do domu... Niby dla utrwalenia a cały temat w ćwiczeniu do zrobienia..... A dziecko mając zadane z kilku przedmiotów siedzi godz w książkach..... Gdzie czas na odp czy nasze dzieci od najmłodszych lat muszą się uczyć pracy po 8 godz 5 w szkole 3 w domu a gdzie czas na ich dzieciństwo????

3 października, 20:49, Gość:

Skąd te niby korepetycje hmmm? Czy nauczyciele celowo działają tak w szkole żeby dodatkowo zarobić na kotepetycjach... Czy może nie potrafią przekazać wiedzy a może jej nie mają...

Ale podwyżki jak najbardziej chcą... Nooo zapomniałem to przecież wszystko wina dzieci bo są takie niedobre i wredne...

4 października, 09:12, Gość:

Czy Wy nauczyciele uważacie że tylko wy pracujecie a cała reszta społeczeństwa siedzi w domu....???

Gdyby rodzic był nauczycielem lekarzem itd to zniknęła by z życia większa ilość zawodów.... To był wasz życiowy wybór.... Czym się kierowaliscie wybierając ten zawód? Pensja? Dniami wolnymi? Godz pracy? Czy pasja?

Dzieci powinny uczyć się w szkole a nie w domu...

Jeść śniadanie, obiad, kolację a może jeszcze spać?

G
Gość
3 października, 14:29, Lol:

Ojej, ojej jacy biedni Ci nauczyciele. Za darmo pracują ojoj.ale w głowach bez ściąg też niewiele mają.Tak mało wolnego mają. Ciekawe dlaczego nie siedzą w szkole po 8 godzin tylko 4 I mówią, że w domu pracy poświęcają więcej niż 4 godziny dziennie oczywiście nikt tego nie widzi i nie kontroluje.

3 października, 14:30, Grudnia:

Dokładnie tak jest

W innych zawodach poza godzinami pracy ludzie się nie dokształcają, nie zabierają pracy do domu? Nauczyciele żyją w alternatywnej rzeczywistości.

Wróć na i.pl Portal i.pl