Sprawa polskiej szachistki oskarżonej o oszustwo

NG
W toku jest sprawa polskiej szachistki oskarżonej o oszustwo.
W toku jest sprawa polskiej szachistki oskarżonej o oszustwo. marchmeena29/ Getty Images
Patrycja Waszczuk, polska szachistka, została oskarżona o oszustwo. Obecnie sprawą zajął się Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu przy Polskim Komitecie Olimpijskim. - informuje Onet.pl

Zarząd PZSzach. postanowił utrzymać w mocy orzeczenie Komisji Wyróżnień i Dyscypliny, zatwierdzając karę dwóch lat dyskwalifikacji dla Patrycji Waszczuk za korzystanie z dopingu elektronicznego. Pełnomocnik szachistki postanowił odwołać się od dyskwalifikacji do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy Polskim Komitecie Olimpijskim. Ten teraz rozpatrzył sprawę.

Dziubiński w rozmowie z Onetem powiedział:

Uchylone zostały pierwsza i druga decyzja Polskiego Związku Szachowego, które uznały Patrycję Waszczuk za winną oszustwa i nakładały dyskwalifikację na zawodniczkę. Sprawa teraz wraca - pod nadzorem PKOl. - do pierwszej instancji. Ten wyznaczy, kto i w jaki sposób poprowadzi tę sprawę. Wszystkie nasze wnioski zostały uwzględnione. Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu przy Polskim Komitecie Olimpijskim uznał, że we wszystkim mamy rację

dodaje:

PKOl. wskazywał, że niedopuszczalne było ustalenie werdyktu bez przeprowadzenia rozprawy zarówno w pierwszej, jak i drugiej instancji. Nawet jeżeli prowadzi postępowanie - ze względu na COVID-19 - w sposób zdalny, to powinna być - jak w PKOl. - wyznaczona rozprawa. Łączyliśmy się przez komunikator i rozprawa była prowadzona on-line. Teraz na całym świecie tak to się odbywa. Tymczasem w przypadku Patrycji nie było żadnej rozprawy w PZSzach. Poza tym pozbawiono zawodniczki prawa do obrony. Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu przy PKOl. uznał orzeczenie PZSzach. za niezgodne z prawem. To wszystko, co znalazło się w jego uzasadnieniu mijało się z prawdą. Konstytucja przewiduje, że oskarżona osoba powinna mieć - poza prawem do obrony - także prawo do uczciwego procesu, a ten w tym wypadku nie był całkowicie przeprowadzony. Patrycja została skazana bez przeprowadzenia materiału dowodowego i bez przesłuchania stron

Pełnomocnik Waszczuk złożył odwołanie, wskazał m.in. na błędy proceduralne, dlatego wyrok nie był prawomocny. Przeprowadził również wizję lokalną w miejscu, w którym odbył się turniej i postarał się by Waszczuk przebadano wariografem.

Zarząd Polskiego Związku Szachowego postanowił w drugiej instancji procesu dyscyplinarnego utrzymać w mocy postanowienie pierwszej instancji. Oznacza to, że Patrycja Waszczuk w dalszym ciągu jest zdyskwalifikowana na dwa lata za korzystanie w trakcie partii na turnieju w Ustroniu z pomocy zewnętrznej lub dopingu elektronicznego.

Źródło:Onet.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl