Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadchodzą chude lata w PGE Atomie Treflu Sopot

Rafał Rusiecki
Fot. Karolina Misztal
- Nie jestem zwolennikiem rewolucji. Raczej ewolucji. Nie chcielibyśmy dokonywać zbyt wielu zmian. Nie wszystkie zawodniczki mają jednak ważne kontrakty na przyszły rok, więc różnie to się może potoczyć. Są siatkarki, z którymi chcemy dalej współpracować, a które będą oczekiwały podwyżek i nie wiem, czy będzie nas na nie stać. Chciałbym jednak kosmetycznych zmian - mówił w marcu na naszych łamach Marek Wierzbicki, prezes PGE Atomu Trefla Sopot.

To było chwilę przed najważniejszymi meczami sezonu, decydującymi spotkaniami w Pucharze Polski i play-offach. Już wtedy działacze sopockiego klubu prowadzili zaawansowane transferowe rozmowy. Od tego momentu minęły jednak dwa miesiące, a klub nie pochwalił się żadną nową siatkarką.

Włosi chcą Micellego

Gian Luca Pasini, dziennikarz dziennik „La Gazzetta Dello Sport”, na swoim blogu zaczął niedawno łączyć nazwisko Lorenzo Micellego z włoskimi klubami. Najpierw sugerował, że może on zacząć pracę w Pomì Casalmaggiore, czyli sensacyjnym triumfatorze tegorocznej Ligi Mistrzyń. Ostatnio napisał jednak, że szkoleniowiec PGE Atomu Trefla jest bliski zatrudnienia w Liu Jo Nordmeccanice Modena (powstała z połączenia dwóch klubów Liu-Jo Modena i Nordmeccanica Piacenza).

Sęk jednak w tym, że Micelli ma jeszcze przez rok ważną umowę w Sopocie. W PGE Atomie Treflu jest od dwóch sezonów. W pierwszym z nich wywalczył Puchar Polski i wicemistrzostwo. W tym ostatnim wicemistrzostwo Polski.

Jak na rewelacje włoskiej prasy reagują w klubie? - Nie komentujemy - przekazała nam Katarzyna Wirkowska, rzeczniczka prasowa. - Niestety, jeszcze budujemy budżet, więc ciężko powiedzieć, jak będzie - dodał Marek Wierzbicki.

Budżetowa zawierucha

W Sopocie nie ukrywają, że w tym roku budżet będzie mniejszy, niż w poprzednim. W prowadzeniu konkretnych rozmów transferowych nie pomagają nieoficjalne doniesienia o cięciach kosztów przez głównych graczy na siatkarskim rynku, czyli dużych sponsorów, spółek z udziałem skarbu państwa. To dotyczy oczywiście kilku najmocniejszych klubów Orlen Ligi. A czas nie gra tutaj na korzyść, bo najlepsze siatkarki nie będą zwlekać z szukaniem miejsc pracy do występu na sierpniowych igrzyskach olimpijskich.

Przypomnijmy też, że PGE Atom Trefl Sopot 10 maja zdecydował się oficjalnie poinformować, że w nadchodzącym sezonie nie wystąpi w Lidze Mistrzyń. Pierwszy raz od czasu gry na najwyższym szczeblu klub rezygnuje z europejskich pucharów, uzasadniając to ekonomią. Z LM zrezygnował także Impel Wrocław (brązowe medalistki mistrzostw Polski), ale z nieoczekiwanego zaproszenia postanowił skorzystać Tauron Dąbrowa Górnicza.

Micelli to dwukrotny triumfator Ligi Mistrzyń z zespołem Volley Bergamo (w sezonach 2008-2009 i 2009-2010). Decyzji klubu z Sopotu publicznie nie komentował, ale nietrudno zgadnąć, że dla 45-letniego szkoleniowca nie jest to najlepsze rozwiązanie. Liga Mistrzyń, chociaż niedochodowa dla polskich klubów, jest oknem wystawowym dla siatkarek i trenerów. Zdecydowana większość zagranicznych zawodniczek uzależnia podpisanie się pod kontraktem od tego, czy dany klub będzie występował właśnie w tych rozgrywkach. Przykładem może być tutaj Maret Balkestein. Kapitan reprezentacji Holandii związała się z Sopotem rocznym kontraktem. Odbudowała się po kontuzji i bez wątpienia była wiodącą postacią zespołu, ale i całej Orlen Ligi.

Włoscy trenerzy stawiają na pracę w kilkuosobowym sztabie. Nie inaczej jest w przypadku Micellego. Doświadczony szkoleniowiec wspiera się dwoma asystentami: to Słoweniec Vasja Samec-Lipicer oraz Piotr Graban. Za przygotowanie fizyczne odpowiada Luca Donati, a statystykiem jest Fabio Gabban. Fizjoterapeutami są natomiast Marek Adamski i Beata Kachnowska. Przy ograniczeniach w klubowej kasie to również może mieć znaczenie.

Gdyby doniesienia włoskich dziennikarzy okazały się prawdziwe, to sportowo PGE Atom Trefl znalazłby się w trudnym położeniu. Bez gry w Lidze Mistrzyń i bez trenera z europejskiego topu ciężko będzie stworzyć zespół, który da radę po raz siódmy z rzędu powalczyć o medal mistrzostw Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki