Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kaczmarczyk: Kanada może być czarnym koniem w Tokio

Pawel Hochstim
Pawel Hochstim
Sławomir Jakubowski
Myślę, że Kanadyjczycy sami do końca nie wiedzą, jakiej drużyny mogą się spodziewać. Ale na papierze mogą być mocni – mówi statystyk reprezentacji Polski siatkarzy Oskar Kaczmarczyk. Właśnie z Kanadą w sobotę o godz. 8.40 polskiego czasu biało-czerwoni w Tokio zmierzą się w pierwszym meczu turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich.

Kanada to dobry przeciwnik na początek turnieju?
My musimy skoncentrować się na naszej grze, więc nie możemy myśleć, czy to jest dobry przeciwnik na początek, czy nie. Pewnie, że lepiej byłoby trafić na zespół o wiele słabszy, bo Kanada to kandydat do czarnego konia rozgrywek.

No właśnie, wydaje się, że Kanadyjczycy dawno nie mieli tak mocnego zespołu, jak obecnie.
Oni chyba sami do końca nie wiedzą, jaki mają zespół. Wrócił do nich Gavin Schmitt, najważniejszy zawodnik tej drużyny, który tak naprawdę ma sezon z głowy. W sparingach przed turniejem grał niewiele, więc myślę, że sami do końca nie wiedzą, czego mogą się spodziewać i jakie jest DNA tej drużyny. Na pewno świetny sezon we Francji ma za sobą Nicolas Hoag, który zgarnął tytuł MVP turnieju finałowego, więc będzie bardzo istotnym zawodnikiem tej drużyny. Myślę, że wszystkich ciekawi, w jakiej formie jest Schmitt. Na papierze to jest wielki chłop, taki większy Grzesiek Bociek, z bardzo mocnym uderzeniem. Jego forma jest zagadką.

Mamy dobrze rozpracowanych rywali w Tokio?
Dla nas jako statystyków tak ważny turniej na początku sezonu kadrowego nie jest wygodnym terminem, bo drużyny zagrały mało gier kontrolnych. Jak zwykle skupialiśmy się na dwóch pierwszych przeciwnikach, Kanadzi i Francji, a dalsze zespoły będziemy rozpracowywać w trakcie turnieju. Czekamy na ich mecze, choć oczywiście mamy jakąś bazę danych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki