Probierz tłumaczy porażkę z Pogonią: Ciężko było nam się pozbierać na ten mecz

krk
Michał Probierz porażkę z Pogonią w PP tłumaczył problemami zdrowotnymi
Michał Probierz porażkę z Pogonią w PP tłumaczył problemami zdrowotnymi Andrzej Szkocki/Polska Press
Jagiellonia Białystok w środę pożegnała się z Pucharem Polski. Żółto-czerwoni ulegli Pogoni Szczecin 1:4. - Ciężko było nam się pozbierać i poskładać na ten mecz - przyznał Michał Probierz.

Michał Probierz, Jagiellonia Białystok:

- Przegraliśmy to spotkanie 1:4 i normalne jest, że nie jesteśmy z tego powodu zadowoleni. Ciężko było nam się pozbierać i poskładać na ten mecz, stało się to tylko dzięki sztabowi medycznemu. Nie chcieliśmy ryzykować zbyt wieloma zmianami w jedenastce, dlatego próbowaliśmy zagrać jak najlepiej najmocniejszym składem, jaki posiadamy. Widać było, że przy stanie 0:1 potrafiliśmy się odbudować i strzelić wyrównującą bramkę. Mieliśmy później też kilka sytuacji, ale później zadecydowało to, że piłkarze byli po długich podróżach. Sprawy skomplikowała nam też kartka Łukasza Burligi, bo nie chcieliśmy ryzykować, żeby dostał drugą. Ostatecznie przegraliśmy to spotkanie.

- Jeśli chodzi o piłkarzy, to cieszę się, że niektórzy z nich w ogóle wyszli na boisko. W ten sposób pokazują charakter, tym bardziej, że po kontuzjach Chomczenowskiego i Mystkowskiego nasza siła ofensywna była mniejsza. Karol Świderski też grał na tabletkach. Mamy teraz trzy dni do następnego meczu i zrobimy wszystko, aby u siebie wygrać z Pogonią. Teraz to będzie bardziej wyrównane, bo Pogoń, podobnie jak my, będzie miała w nogach daleką podróż.

Puchar Polski - kto zdobędzie trofeum?

źródło: Jagiellonia Białystok

PUCHAR POLSKI w GOL24

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24