Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nawałka: Finlandia przypomina Irlandię Północną

Jakub Guder
fot. Tomasz Hołod
- Finowie to ciekawa drużyna. Grają solidny, zespołowy futbol. Dobrze czują się w szybkim ataku. Odpowiada nam ten przeciwnik i jestem bardzo zadowolony, że przyjęli nasze zaproszenie i możemy z nimi grać. Trochę stylem przypominają Irlandię Północną - mówi Adam Nawałka przed jutrzejszym meczem towarzyskim (Stadion Wrocław, godz. 17.30).

Adam Nawałka, trener reprezentacji Polski

Zgrupowanie przebiega zgodnie z planem. Małe kłopoty natury alergicznej miał Igor Lewczuk, ale sztab szybko zareagował i wygląda na to, że będzie jutro do naszej dyspozycji. Ostateczna decyzja zapadnie po dzisiejszym treningu.

Realizujemy wszystkie nasze plany. Na pierwszym miejscu są zajęcia taktyczne, organizacja gry. Bardzo dużo czasu poświęcaliśmy na regeneracje. Mieliśmy też dużo innych zajęć, pozasportowych, ale absolutnie nie kolidowały z treningami.

Przed rozpoczęciem zgrupowania mieliśmy konkretne cele związane przede wszystkim ze zgrywaniem drużyny. Były też pewne założenia personalne. Ostatecznie decyzje podejmiemy jednak po treningu. Jeśli chodzi o bramkarzy, to w pierwszym składzie wyjdzie Artur Boruc, a po przerwie zagra Przemysław Tytoń.
Czy zagra Paweł Wszołek? Takie były założenia, ale - jak mówię - mamy jeszcze trening.

Finowie to ciekawa drużyna. Grają solidny, zespołowy futbol. Dobrze czują się w szybkim ataku. Odpowiada nam ten przeciwnik i jestem bardzo zadowolony, że przyjęli nasze zaproszenie i możemy z nimi grać. Trochę stylem przypominają Irlandię Północną. To wartościowy sparingpartner.

Jeśli chodzi o dyspozycję Lewandowskiego, Krychowiaka czy pozostałych, to jest ona bardzo dobra. To wynika z ich świetnej świadomości, przygotowania mentalnego. Już po wczorajszej odnowie i treningu regeneracyjnym było widać, że czują się dobrze. Mam nadzieję, że dzisiaj będzie jeszcze lepiej. Wszyscy brani są pod uwagę, jeśli chodzi o skład na sobotnie spotkanie.

Paweł Zieliński, Empoli

Te 83 min. weszły mi w nogi, bo boisko nie było najlepsze. Wiadomo, że z każdym meczem tej pewności siebie będzie więcej. Jeśli jutro dostanę szansę, to będę się starał dobrze wejść w mecz, zagrać lepiej dla drużyny, ale też samemu uderzyć na bramkę.bramkę.

Artur Jędrzejczyk, Legia Warszawa

Satysfakcję daje mi już samo to, że tutaj jestem. Nieważne ile zagram. Zawsze jestem do dyspozycji trenera. Po to przyjeżdżamy na zgrupowania reprezentacji.
Może nie zaczynam od nowa w kadrze, ale wracam po ciężej kontuzji. Takie jest życie. Trzeba się odbudować i pokazywać na co dzień w klubie, że miejsce w reprezentacji ci się należy. Będę robił wszystko, by wrócić do dyspozycji przed kontuzją.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska