Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Trałka: Teraz już trzeba próbować wszystkiego [ROZMOWA]

Karol Maćkowiak
Łukasz Trałka przeciwko Jagiellonii nie błyszczał
Łukasz Trałka przeciwko Jagiellonii nie błyszczał Grzegorz Dembinski
- Nie możemy strzelić gola, ale nie z takich problemów i wychodziliśmy i jestem pewien, że również w tym przypadku tak będzie - mówi po meczu z Jagiellonią Białystok (0:2) Łukasz Trałka, kapitan Lecha Poznań.

Jak kapitan oceni kolejny mecz, w którym drużyna nie może wygrać?Ciężko coś mądrego powiedzieć. Inaczej wyobrażaliśmy sobie start sezonu – dwa mecze u siebie i jesteśmy bez punktów. Tu jest nasz dom, tu byliśmy zawsze groźni, strzelaliśmy bramki, zdobywaliśmy punkty. Teraz jest inaczej.

Jeśli po pierwszej połowie panowała irytacja, że wciąż nie udało się wam strzelić bramki, to jednak później Wasiljew zdobył gola, który was spiął a gości otworzył.
W pierwszej połowie może i byliśmy stroną dominującą, natomiast brakowało nam klarownych sytuacji. W drugiej połowie zostawiliśmy Wasiljewowi trochę więcej miejsca – uderzył, trafił, a jak było później, wszyscy wiemy.

Trener Mirosław Kmieć stwierdził w tygodniu, że długie utrzymywanie się przy piłce wielu drużynom niewiele daje, co pokazały mistrzostwa Europy. Może więc trzeba wrócić do cynicznej gry z jesieni 2015 roku, kiedy nie stwarzaliście zbyt wiele sytuacji, a po prostu wygrywaliście mecze.Teraz trzeba już próbować wszystkiego, żeby punktować. Sytuacja sprzed roku była trochę podobna do tej teraz i być może wrócimy do takiego grania. Nie chciałbym jednak żyć tamtym sezonem, wracać do niego.

Już tydzień temu mówiliście, że brakuje skuteczności. Teraz możecie powiedzieć to samo? Nawet okazji było mniej.Mniej, mniej, to prawda. W meczu z Zagłębiem mieliśmy kilka naprawdę klarownych szans, wtedy byliśmy po prostu nieskuteczni, tym razem było ich zdecydowanie mniej, napastnicy mieli ich także niewiele. Nie wiem, czy zbyt wolno graliśmy, czy zagrywaliśmy zbyt mało prostopadłych piłek.

Jaką kapitan widzi receptę na wyjście drużyny z problemów? Oprócz stwierdzeń, że trzeba wyciągnąć wnioski…Najtrudniej nam teraz znaleźć pewność siebie. To jest nasz problem, pewnie inaczej byśmy się zachowywali, wygrywając, moglibyśmy spokojnie cieszyć się grą, rozgrywać z polotem. Nie możemy strzelić gola, ale nie z takich problemów i wychodziliśmy i jestem pewien, że również w tym przypadku tak będzie. Nie można mieć pretensji do chłopaków, że ktoś się nie starał, nie walczył.

Trener Michał Probierz stwierdził po meczu, że spodziewał się, że będziecie nerwowi, jeśli nie uda wam się strzelić gola. Rzeczywiście tak było?Nie jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że strzelamy bramkę w pierwszej minucie. Zazwyczaj przeciwnicy bronią się w jedenastu na swojej połowie, gdy gramy u siebie, ale wiemy, że tak będzie zawsze.

Rozmawiał Karol Maćkowiak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski