Tirreno Adriatico: Michał Kwiatkowski liderem włoskiego Wyścigu Dwóch Mórz

Arlena Sokalska
Arlena Sokalska
LaPresse - D'Alberto / Ferrari
Kolarstwo. Polak jeżdżący w ekipie Sky został nowym liderem Tirreno Adriatico

Niedzielny etap Wyścigu Dwóch Mórz, czyli Tirreno Adriatico, miał dla włoskich kibiców wielki wymiar emocjonalny. Peleton finiszował bowiem w Filottrano, rodzinnej miejscowości tragicznie zmarłego rok temu Michele Scarponiego. To właśnie w Filottrano Włoch trenował na co dzień - z piekną niebieską papugą na ramieniu, to w Filottrano doszło do tragicznego wypadku, kiedy to kierowca furgonetki uderzył w trenującego zawodnika. Zrządzeniem losu starszy mężczyzna kierujący autem też już nie żyje - zmarł kilka miesięcy temu na raka.

A kolarze wspominają Scarponiego - bo był niezwykle sympatycznym i dobrym człowiekiem. Gdy rok temu opowiadał nam o nim Michał Kwiatkowski - miał łzy w oczach. Teraz w rodzinnym mieście Scarponiego Kwiatkowski włożył niebieską koszulkę Tirreno Adriatico - Chciałem wygrać etap, ale jestem dumny, że to tu zdobyłem koszulkę lidera. To dla Ciebie, Michele - mówił Kwiatkowski po dekoracji na podium.

Kluczowe zdarzenia, które sprawiły, że to Polak jest faworytem Wyścigu Dwóch Mórz, miały jednak miejsce na etapie sobotnim - królewskim. Jadący w koszulce lidera kolega Kwiatkowskiego z ekipy Sky - Geraint Thomas miał defekt roweru tuż przed kluczowym podjazdem i stracił prawie pół minuty. Polak - mimo pracy, jaką wcześniej wykonał na rzecz Walijczyka - zdołał się utrzymać w czołówce i dzięki temu został wiceliderem wyścigu. Przez długi czas nie było oficjalnego potwierdzenia miejsca Kwiatkowskiego, bo w czasie etapu zmieniał rower i na mecie nie został wczytany czip umieszczony w sprzęcie.

Było jednak jasne, że zameldował się w czołówce. Choć dla polskich kibiców bohaterem królewskiego etapu był raczej Rafał Majka. Kolarza Bora-hansgrohe prześladuje pech - na piątkowym etapie miał kraksę, która wykluczyła go z grona kolarzy walczących o klasyfikację generalną. Nie pozostało mu nic innego - jak atakować na najtrudniejszym sobotnim etapie. Majka ruszył śmiało z grona faworytów m.in. wraz Fabio Aru (UAE), Benem Hermansem (Israel Cycling Academy)oraz z „Supermanem”, czyli Miguelem Angelem Lopezem (Astana). Kolumbijczyk tym razem nie miał jednak bohaterskich mocy, bo został z tyłu, podobnie jak Aru. Do grupy zaś dociągnął jadący bardzo agresywnie Mikel Landa (Movistar) i to on ograł Polaka w sprincie na kresce.

W poniedziałek etap płaski, wyścig rozstrzygnie się we wtorek, podczas 10-kilometrowej czasówki.

Klasyfikacja generalna po 5. etapie:

1. Michał Kwiatkowski (Sky), 2. Damiano Caruso (BMC )00:03, 3. Mikel Landa (Movistar) 00:23, 4. Geraint Thomas (Sky) 00:29, 5. Rigoberto Uran (EF Education First-Drapac) 00:34

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl