Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plan Wisły: Zapomnieć o Zagłębiu

Bartosz Karcz [email protected]
Wisła nie przegrała jeszcze meczu pod wodzą Dariusza Wdowczyka
Wisła nie przegrała jeszcze meczu pod wodzą Dariusza Wdowczyka Fot. Anna Kaczmarz
Wisła grę w dolnej ósemce koniecznie chce zacząć od zwycięstwa.

Jeszcze tydzień temu piłkarze Wisły Kraków mogli snuć marzenia nawet o grze w europejskich pucharach. Remis 1:1 z Zagłębiem Lubin sprawił, że pozostaje im walka o pozostanie w ekstraklasie. Po podziale punktów krakowianie mają raptem dwa „oczka” przewagi nad strefą spadkową, więc nie mają czasu na rozpamiętywanie straconej szansy na grupę mistrzowską. Muszą zbierać punkty, a chcą zacząć już od niedzielnego meczu z zamykającym tabelę ekstraklasy Górnikiem Zabrze.

- Górnik nie ma nic do stracenia, na pewno będzie u nas walczył o zdobycz punktową - mówi trener Dariusz Wdowczyk. - My natomiast chcemy wyjść na boisko ze świadomością, że od początku spotkania musimy im odebrać nadzieję na cokolwiek, co mogą w Krakowie zdobyć.

Ostatnie dni szkoleniowiec Wisły poświęcił przede wszystkim na odbudowanie morale drużyny, nadszarpniętego straconą szansą na pierwszą ósemkę ekstraklasy.

- Wierzę, że będziemy potrafili szybko odbudować się po spotkaniu z Zagłębiem - tłumaczy szkoleniowiec. - Mieliśmy zaplanowany na ten tydzień inny mikrocykl. W planach był m.in. trening w poniedziałek. Odpuściliśmy jednak te zajęcia, żeby po takim meczu każdy mógł odpocząć psychicznie, nabrać dystansu i ze świeżym umysłem przystąpić do treningów.

O tym, że stracona szansa ciągle tkwi w głowach wiślaków świadczą jednak również słowa Rafała Wolskiego, który mówi: - Jeszcze miesiąc temu nikt nie dawał nam szans na pierwszą ósemkę. My sami daliśmy sobie nadzieję, że meczem z Zagłębiem osiąniemy upragniony cel. Nie udało się i widać było w szatni, że wynik tego spotkania nas przygnębił. Doszliśmy już jednak do siebie. Dobrze przepracowaliśmy tydzień i teraz chcemy wyjść na mecz z Górnikiem po to, żeby zdobyć trzy punkty.

Mecz z Górnikiem ma być też pierwszym krokiem w kierunku nowego celu, jaki wyznaczył przed zespołem Dariusz Wdowczyk.

- Przed nami siedem spotkań, 21 punktów do zdobycia - podkreśla szkoleniowiec. - I to jest nasz cel, wygrywać wszystkie mecze bez względu na to, czy gramy u siebie, czy na wyjeździe. Trzeba dobrze wystartować, a gdzie to lepiej zrobić, jak nie przed własną publicznością? Mam nadzieję, że kibice pomogą nam swoim dopingiem. Apeluję do naszych fanów, żeby licznie stawili się na stadionie i pomogli chłopakom.

Wisła przed meczem z Górnikiem ma swoje problemy kadrowe. Ciągle kontuzjowany jest Paweł Brożek, a choć Dariusz Wdowczyk mówił wczoraj, że sztab medyczny zrobi wszystko, żeby postawić napastnika na nogi, to jego występ stoi pod dużym znakiem zapytania.

Górnik tymczasem przyjeżdża do Krakowa na mecz praktycznie ostatniej szansy. Zabrzanie, którzy w tym roku nie zaznali jeszcze smaku zwycięstwa, nawet po podziale punktów tracą do bezpiecznego miejsca cztery „oczka”. Kolejna porażka może sprawić, że ich szanse na utrzymanie w ekstraklasie będą już tylko iluzoryczne. Dodajmy, że w sezonie zasadniczym obie drużyny dwa razy podzieliły się punktami. Zarówno w Krakowie, jak i Zabrzu padł remis 1:1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska