Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal po gali boksu w Alabamie: Deontay Wilder zaatakował Dominika Breazeale'a

Krzysztof Kawa
Dominic Breazeale (pierwszy z lewej) z rodziną i członkami swojego teamu. Zdjęcie zostało wykonane przed atakiem Deontaya Wildera
Dominic Breazeale (pierwszy z lewej) z rodziną i członkami swojego teamu. Zdjęcie zostało wykonane przed atakiem Deontaya Wildera Facecbook
Dominic Breazeale, pięściarz, który podczas sobotniej gali w Alabamie pokonał przez nokaut Izu Ugonoha, ujawnił w mediach społecznościowych, że późną nocą w hotelu został zaatakowany przez mistrza świata WBC Deontaya Wildera.

- Po pierwsze chciałbym podziękować Bogu za to, że zarówno ja, jak i mój oponent zakończyliśmy pojedynek bez kontuzji. Po drugie chcę przekazać, że Deontay Wilder przebywając w tłumie około 20 osób, nie prowokowany zaatakował z zaskoczenia mnie, mój zespół i moją rodzinę w hotelowym lobby. Mój trener i ja byliśmy kompletnie zdezorientowani, uderzył z zaskoczenia, a wszystko działo się na oczach mojej rodziny, żony i dzieci. Ten tchórzliwy ruch nie zostanie puszczony mu płazem - napisał Breazeale.

Incydent w hotelu został zażegnany dzięki policji wezwanej przez ochronę. Wilder, który w sobotę obronił pas mistrza świata w pojedynku z Geraldem Washingtonem, na razie nie zabrał głosu w tej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski