Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boks zawodowy. Izu Ugonoh wreszcie zatańczy w ringu [ZDJĘCIA]

Krzysztof Kawa
Izu Ugonoh podczas walki z Ibrahimem Labaranem
Izu Ugonoh podczas walki z Ibrahimem Labaranem Fiona Goodall/Photosport.Nz
W weekend czeka nas wielki bokserski mecz wagi ciężkiej Polska - USA. Fani znad Wisły będą się ekscytować nie tylko pojedynkiem Krzysztofa Zimnocha (20-1-1, 13) z Mikiem Mollo (21-6-1, 13 KO) w Szczecinie, ale i konfrontacją w Alabamie pomiędzy Izuagbe Ugonohem (17-0, 14) i Dominikiem Breazeale’em (17-1, 15 KO).

Ewentualna wygrana Polaka nigeryjskiego pochodzenia (ale urodzonego w Szczecinie - cóż za zbieg okoliczności) pozwoli mu wejść na salony. Nareszcie mowa o salonach pięściarskich, gdyż do tej pory szerszej publiczności był bardziej znany z brylowania na parkiecie jako uczestnik programu "Taniec z gwiazdami".

Ugonoh dopiero teraz dostał pierwszą szansę na stoczenie zawodowej walki w USA, mimo iż w Las Vegas trenuje od trzech lat. Odmiana nastąpiła wraz z podpisaniem kontraktu ze słynnym promotorem Alem Haymonem, ale i poniekąd przez przypadek, gdyż Breazeale’a otrzymał „w spadku” po Arturze Szpilce, którego kandydatury, mimo ustaleń Haymona i Andrzeja Wasilewskiego, nie zaakceptowała telewizja Fox.

Pierwotnie gali Premier Boxing Champions w Birmingham (Alabama) nie było w ofercie stacji działających na polskim rynku, ale i to się zmieniło – pierwsze wielkie starcie Ugonoha pokaże Canal Plus Sport (początek transmisji w nocy z soboty na niedzielę o godz. 2).

Polak darzy dwumetrowego rywala respektem, ale zapewnia, że się go nie obawia.

– Oglądałem walki Dominika jeszcze zanim dowiedziałem się, że będę z nim walczył – opowiadał Izu podczas wczorajszej konferencji w Alabamie. – Znam jego silne i słabe strony. Wszyscy moim sparingpartnerzy byli wyżsi ode mnie, więc nauczyłem się, jak bić się w ringu z olbrzymami. Dla mnie to walka o wszystko. Po to ciężko trenuję, by zostać mistrzem świata, a teraz dostałem szansę, by się przybliżyć do celu i zamierzam ją wykorzystać. Chcę mieć z tego frajdę i dam z siebie wszystko. Sądzę, że to będzie wybuchowy pojedynek. Jestem w formie, w jakiej jeszcze nigdy nie byłem. Przygotowałem się na lepszego Breazeale’a, niż ten, który mierzył się o tytuł IBF z Anthony’m Joshuą (porażka w czerwcu ubiegłego roku przez TKO w 7. rundzie – przyp.). To będzie piękna noc.

Press conference all wrapped up earlier and weigh-ins tomorrow. 2 more days...and Somebody Gotta Pay! #HERECOMESTROUBLE #FEB25TH #TEAMBREAZEALE #PBCONFOX #ALABAMA #LEGACYARENA #FOX #BREAZEALEUGONOH 📸 c/o @PBC

Post udostępniony przez Dominic Breazeale (@troublebreazeale) 23 Lut, 2017 o 4:12 PST

Co byśmy nie napisali o potyczce Breazeale – Ugonoh, będzie ona tylko przygrywką do pojedynku wieczoru w Legacy Arena z udziałem mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC. Naprzeciw siebie staną Deontay Wilder (37-0, 36 KO) i Gerald Washington (18-0-1, 12 KO). Ten drugi skorzystał na głupocie Andrzeja Wawrzyka, który w połowie stycznia, podczas przygotowań do walki życia z Wilderem, został złapany na stosowaniu środków dopingujących. Dzierżący tytuł mistrza 31-letni Amerykanin mierzy w starcie unifikujące z Australijczykiem Josephem Parkerem (22-0, 18 KO). Tego ostatniego, mistrza świata WBO, czeka jednak najpierw pojedynek z Anglikiem Hughie Fury’m (20-0, 10 KO).

Zupełnie inny kaliber ma walka Zimnocha z Mollo. 37-letni Amerykanin to półzawodowiec, bo jego podstawowym zajęciem jest czyszczenie zbiorników wodnych na dużych wysokościach. Pierwszy pojedynek Polak przegrał i odgraża się, że rewanż przywróci mu utraconą markę. Zupełnie innego zdania jest Szpilka, który – zamiast zajmować się swoją podupadającą karierą – szczuje Mollo na polskiego rywala. Podtekst tej gry jest dość czytelny, bo jeśli wieliczaninowi nie wyjdzie podbijanie świata, zostaną mu właśnie rywale pokroju Zimnocha. W budowaniu napięcia wokół takiej walki z pewnością pomoże odwoływanie się do mowy nienawiści, w której obaj pięściarze czynią systematyczne postępy.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski