WTA New Haven. Radwańska przegrywa z Kvitovą i spada coraz niżej w rankingu WTA. Oblana próba generalna przed US Open

Hubert Zdankiewicz
Hubert Zdankiewicz
Agnieszce Radwańskiej nie pomogła przerwa po Wimbledonie
Agnieszce Radwańskiej nie pomogła przerwa po Wimbledonie Andrzej Szkocki/Polska Press
Agnieszka Radwańska przegrała 1:6, 6:7(3) z Czeszką Petrą Kvitovą w pierwszej rundzie turnieju Connecticut Open, na twardych kortach w New Haven (WTA Premier, pula nagród 799 tys. dol). W efekcie nie obroni punktów za ubiegłoroczny półfinał i znów spadnie w rankingu WTA. A US Open już w przyszłym tygodniu.

Dwa turnieje, dwie porażki - tak wyglądały przygotowania Agnieszki Radwańskiej do tegorocznego US Open, ostatniej w tym sezonie wielkoszlemowej próby. Nasza rakieta numer jeden zrobiła sobie dłuższą przerwę po Wimbledonie na odpoczynek i regenerację, ale na razie efektów nie widać. Nawet jeśli weźmie się poprawkę na to, że coraz niższa pozycja w rankingu WTA sprawia, że krakowianka już w pierwszych rundach trafia na renomowane rywalki.

Tydzień temu w Cincinnati była nią Czeszka Karolina Pliskova (porażka 3:6, 3:6). W New Haven Radwańska trafiła starcie na jej rodaczkę Petrę Kvitovą i znów przegrała. Po nierównym meczu, w którym początkowo była tylko tłem dla świetnie dysponowanej rywalki. W drugim, zakończonym w tie breaku, potrafiła nawiązać walkę, ale ostatecznie górą była dwukrotna mistrzyni Wimbledonu, której kolejną rywalką będzie Zarina Diyas z Kazachstanu.

Wynik nie dziwi, jeśli spojrzy się na meczowe statystyki. W meczu z Radwańską Kvitova zanotowała 35 wygrywających uderzeń popełniła 26 niewymuszonych błędów. Polka posłała za to tylko osiem winnerów, zepsuła natomiast 20 piłek. - Wciąż czegoś jej brakuje na korcie. Albo zdrowia, albo motywacji. Nie ma narzędzi do tego, żeby rywalizować z najlepszymi - skomentował porażkę Radwańskiej w Cincinnati były trener Angelique Kerber, Paweł Ostrowski. Na razie niewiele się niestety zmieniło.

Były trener Domachowskiej i Kerber o meczu Radwańskiej z Pliskovą: "Agnieszce Radwańskiej wciąż czegoś brakuje na korcie"

Choć krakowianka powiedziała po ostatniej piłce, że zagrała lepsze spotkanie, niż tydzień temu. To jednak znów nie wystarczyło.
– W pierwszym secie to była demolka, bo rywalce wychodziło dosłownie wszystko. Grała zdecydowanie, uderzała mocno, ale precyzyjnie, z głębi kortu. Nie mogłam z tym nic zrobić. W drugim było blisko, zabrakło dwóch lub trzech piłek do rozstrzygnięcia seta na moją korzyść. Szkoda, bo w trzecim mogło się ułożyć różnie, ale taki jest już sport – dodała.

Nie zmienia się niestety również to, że Polka spada coraz niżej w rankingu WTA. Porażka w pierwszej rundzie Connecticut Open oznacza dla niej stratę 185 punktów w rankingu WTA za ubiegłoroczny półfinał. W efekcie spadnie w nim z 39. na 48. miejsce. To jej najgorszy wynik od 19 marca 2007 roku. Wówczas była 49. miejscu, ale konsekwentnie awansowała coraz wyżej i w grudniu była już 26. Radwańska może spaść jeszcze niżej, jeśli dobre wyniki w New Haven osiągną Monica Puig z Portoryko i wspomniana już Zarina Dijas.

W efekcie Polka rozpocznie tegoroczne US Open jako zawodniczka nierozstawiona, co oznacza, że znów może mieć trudny początek. Turniej w Nowym Jorku wystartuje 27 sierpnia.

Agnieszka Radwańska: Jest trudniej niż wcześniej, ale ciągle liczę na zwycięstwo w turnieju wielkoszlemowym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl