Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polacy w Ligue 1. Grosicki nie posłuchał prezesa Kity. To jego pierwszy dublet dla Rennes i 3 punkty

Remigiusz Poltorak
Remigiusz Poltorak
Kamil Grosicki znowu przesądził o zwycięstwie Rennes
Kamil Grosicki znowu przesądził o zwycięstwie Rennes Pawel Lacheta/ Polska Press/ Express Ilustrowany
Teraz nie ma już żadnych wątpliwości - Kamil Grosicki bardzo lubi grać przeciwko Nantes, także na wyjeździe. Na Stade de la Beaujoire wszedł dopiero po przerwie, w 51. minucie, ale jego dwa gole przesądziły o zwycięstwie Rennes w derbach z lokalnym rywalem (2:1).

To kolejne potwierdzenie, że Polak najlepiej czuje się wtedy, gdy wchodzi na boisko w trakcie gry. Tak było również przed miesiącem, gdy jego wejście w spotkaniu z Marsylią przesądziło o zwycięstwie 3:2 w końcówce meczu. Skrzydłowy reprezentacji wykorzystał wtedy karnego i miał asystę przy decydującym golu, mimo że na boisku spędził zaledwie pół godziny.

Tym razem w 40 minut strzelił dwa gole (obydwa po podaniach Ntepa). To jego pierwszy dublet nie tylko w tym sezonie, ale w ogóle w barwach Rennes w lidze francuskiej. Już w ubiegłym roku Grosicki dał się poznać jako superrezerwowy, zdobywając w sumie 9 goli.

Jednym z jego lepszych występów był mecz przeciwko Nantes, wówczas na własnym stadionie, wygrany 4:1. Bohaterem spotkania był wprawdzie młody Ousmane Dembele (dzisiaj już w Dortmundzie), strzelec trzech goli, ale Polak dopełnił dzieła, zbierając znakomite recenzje. Niedługo po tym spotkaniu prezes Nantes Waldemar Kita prosił nas, gdy złożyliśmy mu wizytę, by przekazać Kamilowi, żeby więcej takich numerów jego drużynie nie robił.

Grosicki znowu nie posłuchał...

W zespole Nantes przez 84 minuty grał Mariusz Stępiński. Z dużo mniejszym powodzeniem.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski