Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Philippe Blain: Lube to jedna z dwóch najlepszych drużyn w Lidze Mistrzów

Pawel Hochstim
Pawel Hochstim
Karolina Misztal
– Nasz rywal to, według mnie, jedna z dwóch najlepszych drużyn w Lidze Mistrzów. Czasem dobrze nie być faworytem, wtedy zwycięstwo lepiej smakuje – mówi przed meczem 2. rundy Ligi Mistrzów trener PGE Skry Bełchatów Philippe Blain. W środę o godz. 18 siatkarze PGE Skry zmierzą się z włoskim Cucine Lube Civitanova.

Włoska drużyna wygrała swoją grupę, zwyciężając łatwo m.in. dwa razy Asseco Resovię Rzeszów. – Ich gra opiera się głównie na dwóch zawodnikach, Sokołowie i Juantorenie. Ale gdzie nie spojrzeć, to są tam bardzo znane nazwiska. Głęboko wierzę, że jesteśmy w stanie zagrać bardzo dobre i równe spotkanie. A czy to wystarczy, by wygrać? Zobaczymy. Chcę, żebyśmy zagrali najlepszy mecz w tym sezonie – mówił podczas konferencji prasowej w Łodzi środkowy bełchatowskiej drużyny Karol Kłos.

Bełchatowski zespół od dłuższego czasu rozgrywa mecze co trzy, cztery dni, w dodatku często kończy je w tie-breakach. – Jesteśmy dobrze przygotowany do gry i będziemy walczyć. Mam nadzieję, że wykorzystamy szanse, które się nadarzą. Chcemy jak najwięcej wygrać w Lidze Mistrzów – dodał kapitan PGE Skry Mariusz Wlazły.

Bełchatowscy siatkarze nie mogą się już doczekać środowego starcia. – Każdy zawodnik na świecie marzy, by grać przed tak liczną publicznością w tak ważnym meczu. By wygrać, musimy zagrać najlepiej, jak potrafimy. Zapraszamy wszystkich kibiców na mecz – powiedział środkowy Srecko Lisinac.

A ilu kibiców przyjdzie do Atlas Areny? – W tej chwili mamy już pewność, że na trybunach będzie około 8 tysięcy kibiców, ale są jeszcze bilety. Serdecznie zapraszamy – mówił prezes Skry Konrad Piechocki.

Mecz w Atlas Arenie rozpocznie się w środę o godz. 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki