Nie było łatwo i nie było przyjemnie. Messi ratuje Barcelonę!
pi
Po niesamowitych męczarniach Barcelona wygrała z Leganes 2:1, a bramka dająca zwycięstwo padła w 90. minucie po uderzeniu niezawodnego Lionela Messiego. Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 4. minucie za sprawą Messiego i gdy wydawało się, że kolejne bramki są kwestią czasu podopieczni Luisa Enrique się zacięli, a coraz groźniejsze kontrataki wyprowadzał beniaminek ligi hiszpańskiej. W 71. rezerwowy Unai Lopez uciszył Camp Nou, ale ostatnie słowo należało do Argentyńczyka, który pewnie wykorzystał jedenastkę podyktowaną za faul na Neymarze. Barcelona traci do prowadzącego Realu Madryt 1 punkt, ale ma dwa mecze rozegrane mniej.