Mundial będzie bezpieczny, Rosja jest bardzo gościnnym krajem

Jakie nastroje panują w Rosji na dwa miesiące przed mundialem?
Bardzo pozytywne - wszyscy czekają na te mistrzostwa. Ponad trzy miliony Rosjan zarezerwowały już bilety na mecze turniejowe. Nawet ci, którzy nie będą mogli się pojawić, będą z całego serca dopingować naszą reprezentację.

Czy wyniki Sbornej w ostatnich meczach towarzyskich należy traktować jako sygnał ostrzegawczy?
W ostatnim czasie nie są zachwycające. Musimy jednak zrozumieć, że obecny skład nie jest w najlepszym stanie. Istotni dla nas piłkarze nabawili się poważnych kontuzji. Wiktor Wasin, Gieorgij Dżikija i Aleksandr Kokorin - wszyscy zerwali więzadła i żaden z nich nie zagra na mundialu.

Czy Rosja może nie wyjść z najsłabszej grupy?
Nasi piłkarze teoretycznie są w najsłabszej grupie, ale trzymani są pod silną presją - po raz pierwszy w historii jesteśmy gospodarzem mistrzostw świata. Gdy jesteś w domu, ściany niekoniecznie muszą ci sprzyjać.

W której formacji widać największy deficyt?
Trudno się dopatrzyć stoperów, którym można by zaufać, szczególnie patrząc na luki powstałe po kontuzjach. Wybór zawodników jest bardzo ograniczony. Żaden z tych, których do wyboru ma Stanisław Czerczesow, nie prezentuje dobrej, stabilnej formy.

Czy były trener Legii Warszawa podoła zadaniu?
Niektórzy go krytykują, bo za jego kadencji Sborna w 18 meczach wygrała tylko pięć razy. Warto wspomnieć, że nie po walce z najsilniejszymi drużynami świata. Jednak w jego pracy można zauważyć też pozytywne aspekty. W meczu z Hiszpanią padł remis 3:3, a Rosjanie nie bali się prowadzić otwartej gry z tak silnym rywalem. Myślę jednak, że bardzo trudno będzie nam ostatecznie wyjść z grupy. Nasi rywale mają w swoich szeregach gwiazdy światowej klasy, m.in. Mohameda Salaha, Edinsona Cavaniego lub Luisa Suareza.

W czym lub kim reprezentacja Rosji może upatrywać największej nadziei na sukces? Patrząc na obecną drużynę, trudno zauważyć zawodników o potencjale Andrieja Arszawina lub Romana Pawliuczenki.
Wszyscy tradycyjnie liczą na bramkarza i kapitana drużyny Igora Akinfiejewa. Od jego dyspozycji wiele będzie zależało, biorąc pod uwagę nasze problemy w defensywie. Liczymy też na młodych, utalentowanych Aleksandra Gołowina oraz bliźniaków Antona i Aleksieja Mirańczuków. W ataku wszystkie nadzieje pokładamy w Fiodorze Smołowie, dla którego mundial może być okazją na transfer do poważnej, zachodniej ligi.

Czy arogancja niektórych piłkarzy może być zgubna w perspektywie meczów z Arabią lub Egiptem?
Większym problemem może się okazać presja. Wszyscy będą wymagać zwycięstwa od drużyny narodowej.

Ściany będą pomagać gospodarzom. Sędziowie też?
Wiadomo, że zdarzają się takie przypadki, ale tym razem bym na to nie liczył. Rosja nie cieszy się najlepszą opinią w Europie - niejedni spodziewają się oszustw, ale raczej są w błędzie.

Czeka nas pierwszy mundial z VAR. Jak ocenia Pan tę innowację? Czy skandale rodem z mundialu w Korei i Japonii już za nami?
W wielu europejskich ligach VAR już działa i widzimy, jak sędziowie regularnie zmieniają decyzje. Dzięki tej innowacji będzie można uniknąć kolejnych skandali, które potrafiły negatywnie wpływać na wizerunek mistrzostw.

Media donosiły o rasistowskich zachowaniach rosyjskich kibiców w trakcie sparingu z Francją. Czy można się spodziewać kolejnych incydentów na mundialu?
Trudno powiedzieć, żeby wszyscy rosyjscy kibice wyróżniali się agresją i rasizmem. W każdym społeczeństwie są idioci, nic na to nie poradzimy. Działacze Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej, ministerstwa sportu i innych organizacji sportowych już rozmawiają z przedstawicielami środowisk kibicowskich, by za dwa miesiące uniknąć skandali. Wszyscy muszą zrozumieć, że mundial będzie sportowym świętem i nikt nie może go popsuć.

Mundial po raz pierwszy odbędzie się na dwóch kontynentach. Jak to możliwe logistycznie, by sprawnie zorganizować turniej na tak ogromnej powierzchni?
Sytuacja logistyczna ulega poprawie - wiele lotnisk jest naprawianych, w niektórych miastach budowane są nowe. Wybudowano nowe hotele, odnowiono drogi, stopniowo finalizuje się budowę stadionów. Ponadto Rosja jest bardzo gościnnym krajem, co będzie ważnym czynnikiem w kontekście tego, że w każdym większym mieście wybudowane będą strefy kibica.

Przed Euro 2012 były reprezentant Anglii Sol Campbell mówił, żeby nie jechać do Polski lub na Ukrainę, bo grozi to powrotem w trumnie. Znając stereotypy, można odliczać czas do podobnych opinii względem Rosji...
Wszyscy w kraju rozumieją znaczenie ogromnych wydarzeń sportowych i zrobią wszystko, aby zapewnić maksymalny poziom komfortu i bezpieczeństwa dla wszystkich kibiców. W 2014 r. odbyły się zimowe igrzyska olimpijskie w Soczi. Rosja nigdy nie miała problemów z bezpieczeństwem podczas organizacji imprez sportowych.

Rozmawiał Dominik Owczarek