Lotto Ekstraklasa. Lechia z punktem, Cracovia z utrzymaniem. Remis na zakończenie 32. kolejki

Jacek Czaplewski
Lechia Gdańsk - Cracovia 0:0
Lechia Gdańsk - Cracovia 0:0 Przemyslaw Swiderski
Lotto Ekstraklasa. W ostatnim meczu 32. kolejki Lechia Gdańsk zremisowała z Cracovią 0:0. Najlepszej sytuacji po zmianie stron nie wykorzystał Lukas Haraslin. Do wejścia na trybuny uprawnionych było 8722 kibiców. Zabrakło przyjezdnych. Ich drużyna formalnie zapewniła sobie już ligę na kolejny sezon.

Lechia przystępowała do meczu opromieniona dwoma zwycięstwami z rzędu nad Arką Gdynia (4:2, 2:1), ale i świadomością, że utrzymanie wciąż nie jest zagwarantowane. Z kolei Cracovia mogła sobie pozwolić na nieco więcej, ponieważ potrzebowała dziś tylko remisu, żeby mieć już zapewnioną Ekstraklasę na kolejny sezon. - Dobrze gramy, nie ma o czym gadać – zapewniał po Piaście Gliwice (2:1) napastnik Krzysztof Piątek.

Akurat dzisiaj Cracovia jednak za dobrze nie zagrała. Chociaż zaczęła odważnie, to w pierwszej połowie nie stworzyła żadnej klarownej sytuacji. Zupełnie bezrobotnym okazał się więc Oliver Zelenika, chorwacki bramkarz Lechii, który zadebiutował po trzynastu miesiącach od podpisania umowy (Dusan Kuciak pauzował za cztery żółte kartki).

Przed przerwą jego Lechia prezentowała się całkiem przyzwoicie. Nie brakowało pazura i energii, ale zabrakło ostatniego podania oraz trochę szczęścia. Po rzucie wolnym wykonanym przez Patryka Lipskiego z interwencją zdążył Michal Pesković.

Najwięcej emocji wywołało zdarzenie z 15 minuty. To wtedy piłka wpadła do bramki Cracovii. Radość Flavio Paixao, który dobijał mocne uderzenie Ariela Borysiuka, okazała się jednak przedwczesna. Po wideoweryfikacji sędzia Tomasz Kwiatkowski zdecydował się anulować gola. Kibicom pozbawionym możliwości obejrzenia powtórki na telebimach pozostało zaśpiewać znaną przyśpiewkę o PZPN.

W drugiej połowie niestety więcej było fauli (sędzia pokazał cztery kartki) niż składnych akcji. Piłki meczowej w 69 minucie nie wykorzystał Lukas Haraslin. Skrzydłowy Lechii po wbiegnięciu w pole karne uderzył lewą nogą obok bramki. W drugiej szesnastce pomylił się później także Krzysztof Piątek, którego próbę zatrzymał Zelenika. Chorwat zrobił także co do niego należało przy stale Denissa Rakelsa w 92 minucie.

Piłkarz meczu: Oliver Zelenika
Atrakcyjność meczu: 3/10

TRANSFERY w GOL24

REGIONALNY PUCHAR POLSKI w SPORTOWY24.PL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24