Lotto Ekstraklasa. Delew i Dwali Termalikę poszturchali. Przełamanie Pogoni, zespół z Niecieczy uwikłany w strefie spadkowej

Do tego meczu obie drużyny przystępowały z dorobkiem 25 punktów. Stawką okazało się więc zepchnięcie przeciwnika do strefy spadkowej przy jednoczesnym odbiciu się od niej – choćby od następnej kolejki.

Pogoń zaczęła dobrze, bo od gola w 21 minucie. Na prowadzenie wyprowadził ją Spas Delew (czwarte trafienie w sezonie) i trzeba przyznać, że uczynił to z gracją; kopnął z rzutu wolnego w same okienko.

„Słonie” poczuł się wtedy, jakby ktoś nacisnął im na odcisk. Odpowiedziały szybko i zdecydowanie – w 29 minucie wyrównał Roman Gergel, uderzając między nogami Łukasza Załuski, a w 35 minucie po długim podaniu od tego słowackiego pomocnika na 2:1 trafił Szymon Pawłowski.

Mimo tak sprzyjających okoliczności Termalica punktów nie zdobyła. Przed przerwą załatwił ją Rafał Murawski, wybijając piłkę z linii po strzale Gergela, zaś po przerwie obrońca Lasza Dwali przy biernym zachowania Jana Muchy.

Dwali, stoper wyszydzany za epizod w Śląsku Wrocław, ostatnio zaczął grać nadzwyczaj solidnie. Może i nie został jeszcze ulubieńcem kibiców, ale na pewno zyskał ich sympatię. Po tym spotkaniu te relacje się tylko pogłębią, ponieważ Gruzin odmienił jego losy. Między 54 a 58 minutą dwukrotnie skierował piłkę do siatki (najpierw głową, potem prostym podbiciem z lewej nogi)! Przy pierwszej próbie bardzo pomógł mu Mucha, który chyba nie spodziewał się uderzenia z ostrego kąta.

W 80 minucie dzieła zniszczenia dokończył Delew. Pogoń wygrywa i spycha Lechię Gdańsk na czternaste miejsce, a Termalikę przygważdża do piętnastego.

Piłkarz meczu: Lasza Dwali
Atrakcyjność meczu: 8/10

Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje

Wróciła Nice 1 Liga. Sprawdź, co wiesz [QUIZ]

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU