Dominik Nagy przesunięty do rezerw Legii. Co było powodem?

psz
Dominik Nagy został przesunięty do rezerw Legii
Dominik Nagy został przesunięty do rezerw Legii fot. szymon starnawski / polska press
Dominik Nagy nie wziął udziału w środowym treningu Legii Warszawa. 22-latek został przesunięty do rezerw mistrza Polski. Powodem takiej decyzji były słowa wypowiedziane przez piłkarza w rozmowie z węgierską telewizją.

Wypowiedzi Dominika Nagy'a nie spodobały się władzom warszawskiego klubu. Zawodnik w rozmowie z telewizją M4 przyznał, że po tym sezonie chciałby przejść do lepszej drużyny niż Legia. Dodał iż taki był również cel klubu, który pewnym czasie będzie starał się na nim zarobić jak najwięcej.

22-letni piłkarz skomentował także zajście z kibicami, w którym po ostrej wymianie zdań oberwało się kilku zawodnikom Wojskowych. - Uważam, że wolno mi o tym mówić otwarcie. Możemy się tego wstydzić lub nie, ale niestety taka sytuacja miała miejsce. Kibice byli niezadowoleni nie tylko z powodu wyniku, ale również z poziomu naszej gry, co było zresztą całkowicie zrozumiałe. Natomiast tego, co wydarzyło się później nie spodziewał się żaden z nas. W obecnych czasach takie sytuacje nie zdarzają się już w wielu miejscach i mam nadzieję, że nie będę już nigdy uczestniczył w żadnej z nich - powiedział Nagy.

Reprezentanta Węgier zabrakło już w kadrze meczowej na niedzielne, zwycięskie spotkanie z Lechią Gdańsk (1:0). Teraz nie zanosi się na to, by zagrał w kolejnym meczu. Przed Nagy'm treningi z trzecioligowymi rezerwami Legii.

źródło: legia.net, polsatsport.pl

Bilety na MŚ 2018 w Rosji [Ile kosztują? Gdzie kupić?]

Kiedy baraże MŚ 2018? Baraże MŚ 2018 termin >>>

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24