Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór między sztabami Sutryka i Bodnar w sprawie debaty przed drugą turą. Trwa próba sił. Do gry wszedł sam Michał Kamiński

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Każdy z kandydatów z uśmiechem na swoich konferencjach deklaruje chęć debatowania z politycznym rywalem. A potem okazuje się, że diabeł tkwi w szczegółach i padają oskarżenia. Czy naprawdę Jacek Sutryk i Izabela Bodnar chcą się spotkać przed II turą? Wyjaśniamy cały ciąg wydarzeń. Państwo możecie sobie wyrobić zdanie.

Spór o debatę przed ostatecznym rozstrzygnięciem we Wrocławiu nabiera rumieńców. Czasu coraz mniej i szanse raczej też spadają. Sztaby oddalają się od siebie, składając sobie nawzajem propozycje, na które nie zgadza się druga strona.

Izabela Bodnar czy Jacek Sutryk? Na kogo zagłosujesz w II turze?

Po I turze Jackowi Sutrykowi zaczęło zależeć

Powiedzmy szczerze: Jacek Sutryk przed pierwszą turą wyborów nie był chętny do debaty. Wziął udział w jednej - w Radiu Wrocław, z kilku innych zrezygnował. Nie zagościł nawet w Radiu Rodzina, w którym pojawia sie regularnie na wywiadach. Izabela Bodnar zaproszenia przyjmowała. Prezydent czuł się pewnie i nie chciał się po prostu w debatach narażać. To on startował przecież w roli faworyta, a każda debata stawała się dla niego naturalnym ryzykiem wpadki lub wypunktowania przez rywali.

Przypomnijmy, że zaprosiliśmy wszystkich kandydatów do wywiadu studiu Gazety Wrocławskiej. Tylko Jacek Sutryk nie skorzystał z zaproszenia.

Sytuacja diametralnie zmieniła się 7 kwietnia. Jacek Sutryk nie tylko nie przekroczył 50 procent, ale wygrał z bardzo niewielką, zaskakującą dla wszystkich, przewagą nad Izabelą Bodnar z Trzeciej Drogi. Jednocześnie wiedział, że trudniej będzie mu zagospodarować elektorat pozostałych kandydatów, którzy w kampanii stali w ewidentnej opozycji do niego.

Dlatego juz podczas wieczoru wyborczego, tuż po ogłoszeniu wyników I tury, wezwał Izabelę Bodnar do debaty. Tutaj skończyły się kalkulacje. Posłanka także podczas wieczoru wyborczego odpowiedziała, że chętnie stanie do dyskusji z obecnym prezydentem. I zaczęła się telenowela polegająca na politycznych przepychankach.

Kandydaci praktycznie na każdej konferencji prasowej zapewniali, że są otwarci na dyskusję, chcą stanąć w szranki ze swoim rywalem przed 21 kwietnia. Jednocześnie jednak stawiają warunki, które nie odpowiadają drugiej stronie.

Debata w TVP 3, a dlaczego nie przy wszystkich mediach?

Obydwoje kandydaci otrzymali ostatecznie ofertę od TVP 3 Wrocław na debatę telewizyjną w czwartek 18 kwietnia. Jacek Sutryk ją przyjął, zaś Izabela Bodnar nie, ponieważ woli rozmawiać przy wszystkich mediach. Dlatego dąży do tego, by razem ze sztabem Jacka Sutryka zorganizować otwartą debatę dla wszystkich. Nie tylko dla wybranej telewizji.

Sztab obecnego prezydenta nie chce jednak rozmawiać z przedstawicielami swojej kontrkandydatki i upiera się przy czwartkowym programie w TVP 3 Wrocław.

Do Wrocławia przyjechał w tej sprawie specjalnie Michał Kamiński, wicemarszałek senatu z Trzeciej Drogi.

- Izabela poprosiła mnie o pomoc, ale nie w kampanii wyborczej. Nie jest tak, że Michał Kamiński chce się podczepić. Ta świetna kampania jest dziełem wrocławian. Zostałem poproszony tylko o to, by pomóc zorganizować fajną, profesjonalną i otwartą debatę. Chodzi o to, żebyśmy to zrobili tak, jak się robi na świecie np. w Stanach Zjednoczonych – stwierdza M. Kamiński.

Senator przybył do Wrocławia i próbował skontaktować się ze sztabem Jacka Sutryka, by uzgodnić warunki debaty. Jednak otrzymał tylko zwrotnego smsa od Jarosława Krauzego (szefa sztabu Jacka Sutryka), że ten liczy na spotkanie kandydatów w TVP 3 Wrocław w najbliższy czwartek.

- Tak się nie robi. Zarówno Rafał Trzaskowski w Warszawie jak i Aleksandra Dulkiewicz w Gdańsku oraz inni umawiają się ze sztabami, a potem z mediami, jak debata ma wyglądać. Tutaj Jacek Sutryk dogadał się telewizją publiczną, ale to nie jest debata. Chcemy jednak z tego impasu wyjść. Jesteśmy otwarci na wszystkie pytania, na każdy zakres i dla każdego mediów. Tylko taka debata ma sens. Polityka zasługuje na to, żeby nikt nikogo nie banował. Debata jest tylko wtedy, kiedy każdy może w niej uczestniczyć – stwierdza Kamiński.

Co na to sztab Jacka Sutryka? Skontaktowaliśmy się z Jarosławem Krauze, pełnomocnikiem komitetu wyborczego Jacka Sutryka i radnym miejskim:

- Jak wielokrotnie informowaliśmy, organizacja debat jest domeną mediów i dziennikarzy, nie sztabów wyborczych. Nasz kandydat przyjmuje zaproszenia od redakcji, do tego samego zachęcamy panią Izabelę Bodnar. Cieszymy się na debatę, która odbędzie się w czwartek 18 kwietnia w TVP 3 wraz z ogólnopolską transmisją na antenie TVP INFO. Działania sztabu Trzeciej Drogi przyjmujemy jako element skalkulowanej strategii wyborczej, zmierzającej do uniknięcia przez kandydatkę debat w redakcjach - stwierdza J. Krauze.

Środa z Bodnar, czwartek z Sutrykiem - to możliwe

Podkreślił, że sztab Izabeli Bodnar nie ma nic przeciwko telewizji publicznej i według niego debata może się tam odbyć. Z jedną różnicą: TVP 3 Wrocław powinna być zaangażowana jako bezstronna platforma kampanii wyborczej.

- Naszym absolutnie kluczowym warunkiem jest, by sygnał debaty był udostępniony w ramach misji absolutnie każdemu, czyli innym mediom. Telewizja może być oczywiście producentem. I kolejny warunek, bardzo ważny: udział wszystkich wrocławskim mediów z możliwością zadawania pytań. Apelujemy o debatę bez banów. Chciałem się spotkać i porozmawiać ze sztabem Jacka Sutryka, ale on nie chce rozmawiać - wzrusza ramionami wicemarszałek Senatu.

Sztab Izabeli Bodnar zaprasza kontrkandydata czyli obecnego prezydenta na debatę „bez banów” w przyszłą środę.

Szczegóły chętnie ustali z Jackiem Sutrykiem. Kamiński informuje jednocześnie, że posłanka Bodnar na pewno nie pojawi się w programie TVP 3 Wrocław w czwartek, który telewizja już uzgodniła z Jackiem Sutrykiem.

- Tak się nie ustala warunków. To robi się między sztabami. Nie po to odsuwaliśmy PiS od władzy, żeby teraz telewizja miała z jednym z kandydatów stawiać warunki. Zróbmy to razem i bez banów. Jesteśmy otwarci - podsumowuje senator Kamiński.

Przeczytaj także:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska