Śmiertelny wypadek na wschodniej obwodnicy Wrocławia. Utrudnienia 12 godzin - trzeba było posprzątać

Jarosław Jakubczak, DOW, MAW
Śmiertelny wypadek na wschodniej obwodnicy Wrocławia. Do zdarzenia doszło w poniedziałek przed godz. 9 między Żernikami Wrocławskimi i Siechnicami. Obwodnica była zablokowana do godz. 21:30, mimo że funkcjonariusze policji i prokurator około godz. 13 zakończyli czynności na miejscu zdarzenia. Po wypadku nie miał kto posprzątać?

Wypadek na wschodniej obwodnicy Wrocławia między Żernikami Wrocławskimi a zjazdem na Świętą Katarzynę. Zderzyły się tutaj samochody ciężarowy, dostawczy i osobowy. Kierowca tego ostatniego nie żyje.

Do zdarzenia doszło ok. godz. 9. Na razie nie wiadomo, jak doszło do wypadku. Po zderzeniu samochód osobowy wpadł do rowu, a kierowca - 25-letni mężczyzna - wypadł z auta. Pierwszy na miejscu znalazł się radiowóz, który patrolował obwodnicę. Funkcjonariusze podjęli natychmiastową reanimację, ale niestety nie udało im się uratować kierowcy. Przybyły na miejsce lekarz z pogotowia ratunkowego stwierdził zgon.

Na miejscu interweniowały trzy radiowozy, pogotowie oraz cztery zastępy straży pożarnej, w tym jednostka chemiczna, bowiem do rowu wyciekła spora ilość paliwa. Wschodnia obwodnica przez ponad 12 godzin[!] był zablokowana w obu kierunkach.

Wschodnia obwodnica zablokowana 12 godzin
O godz. 21:30 puszczono ruch wschodnią obwodnicą Wrocławia. - Nasze działania zakończyły się po godz. 13. Od tamtej pory czekaliśmy, aż zarządca drogi uprzątnie pozostałości po wypadku, by można było bezpiecznie wznowić ruch samochodów - mówił nam wieczorem podkom. Kamil Rynkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Prokurator i policji pracowali na miejscu zdarzenia 4 godziny! Dlaczego więc kierowcy do 21:30 nie mogli pojechać drogą? Jak przed godz. 19 nieoficjalnie ustalił portal Gazetawroclawska.pl, chwilę wcześniej Dolnośląska Służba Dróg i Kolei uprzątnęła pozostałości po wypadku. Droga jednak nie mogła zostać otwarta, bo... na jezdni była plama oleju. DSDiK czekała na straż pożarną, która miała ją usunąć. Ostatecznie kierowcy pojechali obwodnicą dopiero po ponad 12 godzinach od wypadku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śmiertelny wypadek na wschodniej obwodnicy Wrocławia. Utrudnienia 12 godzin - trzeba było posprzątać - Gazeta Wrocławska

Komentarze 130

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Winę za ten wypadek ponosi nie młody kierowca ale przypadek jaki go spotkał... Młody miał zapaść, dziw tylko bierze iż w tak młodym wieku... Wolniej, wolniej, wolniej i jeszcze raz wolniej... Ale nie tylko na drogach... przede wszystkim w życiu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
m
max
Jadąc rok temu to Wrocławiu pękł mi przewód paliwowy i przez 5 ulic lało się paliwo, zadzwoniłem po straż pożarną to tylko posypali po rozlanym i kazali czekać aż przyjedzie firma Trans Formers i posprząta ulice.
A
A
;(
A
A
Akurat traktory to często się tam pojawiają i blokują drogę.
o
ola
Straszna tragedia zginął człowiek,trochę współczucia,wstyd prostaku!
p
pocałować w odbyt
właśnie zrobiłem kupę
s
smok
A może gość zasłabł za kierownicą albo zasnął bo na coś choruje a tu już ze zapierdalał i ze ze wsi , os wsi to wy.....dalać , bo co drugi miastowy to na wieś się przeprowadza i chałupę buduje ...
G
Grzesiek
RONDO i jeszcze raz RONDO, widzę że nie tylko Ja to widzę.Ono musi tam powstać, ktoś tego mocno nie przewidział, skrzyżowanie w tym miejscu : Święta Katarzyna + wjazd na obwodnicę jest mega niebezpieczny !, poza tym prawo-skręt (na obwodnicę) z Katarzyny w stronę Siechnic ! Jeszcze jedno co za debile poustawiali tam barierki, które ograniczają widoczność ??!! i kto to odebrał !!!
W
Wrocławianin
Podstawowym błędem było to że obiecywano obwodnicę a wybudowano lokalną wiejską drogę bo obwodnicą na miarę dzisiejszych czasów i natężenia ruchu to jest AOW a to co łączy rondo w Żernikach z rondem w Siechnicach to zwykła lokalna droga łącząca dwie wioski a nie obwodnica prawie milionowego miasta
Niemcy już przed wojną czyli ponad 70 lat temu i w czasach gdy samochodów było wielokrotnie mniej niż dziś a o "TIRach" nikt nie słyszał budowali drogi główne drogi o 2 pasach ruchu w każdym kierunku. Polacy 70 lat później wybudowali "obwodnicę" mającą po JEDNYM pasie ruchu w każdym kierunku. BRAK SŁÓW
1961
Podstawowym błędem było nie zbudowanie ronda na skrzyżowaniu obwodnicy z drogą do Św,Katarzyny. Parę wypadków już na tym skrzyżowaniu było. Rondo skutecznie zmniejszyło by prędkość samochodów, co dało by szansę na wjazd na to skrzyżowanie z dróg podporządkowanych. Będzie gorzej z chwilą gdy obwodnica ta zostanie ukończona, a ruch wtedy jeszcze bardziej wzrośnie. Co powodowało że nie zrobiono tego ronda trudno zrozumieć.
K
Kierowca
To nie droga (choć oczywiście zgadzam się że powinna być jak AOW) jest winna lecz IDIOCI którzy MIMO OGRANICZEŃ PRĘDKOŚCI ZAPIE... PO NIEJ JAK PO AUTOSTRADZIE !!!!!!!
c
cyganka prawde powie
Hiena
m
m1999
Korzystam z tej drogi jako kierowca, rowerzysta i pieszy. Wypadków było już na niej sporo, raz 50 metrów przed moim rowerem samochód wyleciał do rowu. Coś z tą droga jest nie tak. Jest ekstremalnie niebezpieczna. Bez dodatkowych pasów w obie strony jak w pierwotnym projekcie będą na niej ginąć ludzie. Poprowadzona jak autostrada prosto przez pola a szerokość jak drogi lokalnej. Na dzień dzisiejszy miejsce wyścigów i ekstremalnych mijanek + dojazdy z boku. Pobocza słabo utwardzone - lepiszcze rozlane na ziemi i cienka warstwa żwirku (wygląda jak jakaś imitacja pobocza). Brak barierek oddzielający pas rowerowo-pieszy. Ta droga to bubel.
a
agent
Już mam namiary na rodzinę denata nawet. idź stąd
u
ufok0000
Tam się jeździ 90km/h.
Wróć na i.pl Portal i.pl