Śmiertelny wypadek motocyklisty w Rąbieniu. Zderzył się z jaguarem [ZDJĘCIA]

Jaroslaw Kosmatka
Jaroslaw Kosmatka
Śmiertelny wypadek w Rąbieniu. Nie żyje motocyklista.

Do tragicznego wypadku doszło w sobotę, 1 kwietnia, na drodze krajowej nr 71, w Rąbieniu.

Motocyklista i kierowca jaguara jechali dk 71 od Niesięcina. Zaraz po wjechaniu do Rąbienia, motocyklista postanowił wyprzedzić samochód. Kierowca auta najprawdopodobniej nie upewnił się, czy ktoś go wyprzedza i zaczął wykonywać manewr zawracania.

Motocykl uderzył w jaguara. Mimo reanimacji, motocyklisty nie udało się uratować.

Sprawę wypadku wyjaśnia zgierska prokuratura.

W rejonie wypadku zablokowany był jeden pas jezdni - ruch odbywał się wahadłowo. Utrudnienie zakończyło się dopiero po godz. 19.

CZYTAJ TEŻ: Wypadek na Tatrzańskiej. Pijany kierowca seata uderzył w drzewo i dachował

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śmiertelny wypadek motocyklisty w Rąbieniu. Zderzył się z jaguarem [ZDJĘCIA] - Dziennik Łódzki

Komentarze 80

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

H
H
Na motocyklu latwo o smiertelny wypadek, tutaj ten manewr mogl byc bardzo zaskakujacy, bez mozliwosci reakcji. Natomiast nie wynosmy motocyklistow ponad ich zyciowa przecietnosc, nie tworzmy mitow i otoczki jakiegos bohaterstwa tylko z faktu posiadania ogolnie dostepnego motocykla. Wsrod mlodych rodzi to jakas chora religie i chec przekraczania granic bezpieczenstwa. Nie ma blekitnej autostrady, jest kalectwo albo trumna i rozpacz najblizszych.
J
Joker83motocyklista
Na motocyklu latwo o smiertelny wypadek, tutaj ten manewr mogl byc bardzo zaskakujacy, bez mozliwosci reakcji. Natomiast nie wynosmy motocyklistow ponad ich zyciowa przecietnosc, nie tworzmy mitow i otoczki jakiegos bohaterstwa tylko z faktu posiadania ogolnie dostepnego motocykla. Wsrod mlodych rodzi to jakas chora religie i chec przekraczania granic bezpieczenstwa. Nie ma blekitnej autostrady, jest kalectwo albo trumna i rozpacz najblizszych.
a
adik
jakby jechał dopuszczalne 50 to by mu włos z głowy nie spadł a jak zapierniczał co ewidentnie widać>To kto jest winny? pomyśl.Biegli stwierdzą nadmierną prędkość i posprzątane
N
NormalnyPoznan30
On przynajmniej sobie pożył a ty jesteś tylko życiowym nieudacznikiem trolującym w internecie by poczuć się lepiej ze sobą, pewnie gruby obleśny pasztet z ciebie ;) nie współczuję Tobie, lecz twojemu mężowi jeśli go masz.
k
krystyna
Jednego chuligana mniej na drogach. Narządy może komuś posłużą.Dobre i to.
9908yijkl
90iljkhjg80[y876r543waesrdytyuoiop[
g
gość
Z artykułu wynika ,ze wyprzedzał .Poza tym w tym miejscu jest tylko jeden pas , więc jeśli motocyklista jechał swoim pasem , to którym pasem jechał samochód ?
x
xxxx
tu nikt nikogo nie wyprzedzał , motocyklista jechał prawdlowo swoim pasem, to samochód robił zawrotke i nie ustąpił pierwszeństwa
G
Gość
Czy ktoś z komentujących wie o tym ,że w tym miejscu jest zakaz wyprzedzania ?
Kwestia winy jest otwarta ...
M
M.
To nie wina motocyklisty.
j
jk
Jaguar z małej litery to zwierze , z dużej to marka samochodu.
Skąd się więc wziął ten kot w Rąbienu?
j
jk
Jaguar z małej litery to zwierze , z dużej to marka samochodu.
Skąd się więc wziął ten kot w Rąbienu?
K
K.
Wyrazy współczucia dla żony, dzieci i całej rodziny.
M
Makr
... obudźcie się - on prawdopodobnie nie wyprzedzał !!! Na jego drodze pojawiła się "ściana" w postaci Jaguara. Pechowo uderzył bo w drzwi, może jakby nie hamował to przeleciałby przez przednią maskę i skutki byłyby inne.
M
Makr
...przecież odbić w prawo żeby się naddać i jak skręcał już w lewo to nie spojrzał w lusterko... Co i tak nie broni kierowcy, bo przy zawracaniu ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa wszystkim uczestnikom ruchu...
Wróć na i.pl Portal i.pl