Śmierć dwuletniej Moniki z Kiełpinka. Lekarka już raz była skazana za błąd w diagnozie. Nie rozpoznała zawału serca u mężczyzny w 2012 roku

Beata Gliwka
Beata Gliwka
Sepsa, a wcześniej zawał serca. Śmierć dwuletniej Moniki z Kiełpinka, to drugi już przypadek, gdzie oskarżoną o śmiertelny w skutkach błąd jest ta sama lekarka z izby przyjęć człuchowskiego szpitala.

Cztery lata temu lekarka Ewa H. została skazana w związku ze śmiercią mieszkańca Przechlewa, u którego nie rozpoznała zawału serca.

O sprawie pisaliśmy szeroko w 2012 i 2013 roku. **

Najważniejsze, że serce jest zdrowe - stwierdziła lekarka. Pacjent zmarł na zawał dwa dni później

Prokuratura postawiła zarzuty lekarce, lekarz uniewinniony

Wyrok zapadł w maju 2014 roku w Sądzie Rejonowym w Człuchowie. Lekarka została skazana na rok ograniczenia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Została też zobowiązana do odbycia szkoleń kardiologicznych. O jej ukaranie wystąpiły też Izby Lekarskie. Postępowanie w Naczelnym Sądzie Lekarskim zakończyło się wymierzeniem lekarce nagany.

Dyrektor szpitala w Człuchowie twierdzi, że nie wiedział o wyroku, a jedynie o toczącym się w jej sprawie śledztwie. Tak czy inaczej – lekarce nie zostało odebrane prawo do wykonywania zawodu, wyrok nie dyskwalifikował jej więc jako pracownika, zwłaszcza, biorąc pod uwagę drastyczne braki lekarzy w placówkach.

Tymczasem kilka lat później sytuacja się powtórzyła – teraz tę samą lekarkę inna rodzina oskarża o to, że przez jej zaniedbanie stracili dziecko. Podczas wizyty na izbie przyjęć lekarka rozpoznała u dwuletniej Moniki z Kiełpinka ospę wietrzną i odesłała do domu. W nocy dziewczynka zmarła. Badanie wykazało u niej sepsę.

Lekarka stwiedziła ospę - jak twierdzi rodzina zdiagnozowała ją zza biurka. W nocy dziecko zmarło

Łódzka lekarka skazana za nieumyślne spowodowanie śmierci 3-miesięcznego chłopca

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

R
Robi
Mówi niewyraźnie, bardzo. Niewyraźna wymowa i bełkotliwa. Ciężko ją zrozumieć. Sam bywając u niej, nie rozumiem dawanych zaleceń, pytam po kilka razy, nasłuchując i odpuszczam.
Ośrodek zdrowia - kierownik ośrodka w więzieniu - Rosjanin , a przez ośrodek przewineło się wielu dziwnych lekarzy , w większości - wschodnich..
Jeden to mistrzostwo ( kilka lat temu ) - chodził się pytać pielęgniarek jakie leki i w jakich dawkach wypisać.. I recept nie umiał pisać..Uciekłem.
Pani H. i mnie wypisywała różności . Gdy kiedyś jej dłużej nie było , była w zastępstwie raz inna lekarka ( incydentalnie) . Spojrzała na to co zażywam przerażona i spytała czy nie mam bólów w okolicy serca. Miałem , od kilku miesięcy. Brałem zdublowane leki. Przepisywane przez H. silne o tym samym działaniu , jedne potęgujące tamte. Ta wizyta być może mnie uratowała. Bóle mineły. Najgorsze że w mieście Debrznie - nie ma lekarzy.
I nic na to nie zrobimy. Nic. Będziemy ginąć , lub prywatnie się tylko leczyć - płacąc te wszelkie haracze obowiązkowe na iluzję aż do śmierci .
J
JKP
Widać że kobieta nie ma predyspozycji. Brakuje jej czegoś - wiedzy, zaangażowania albo po prostu chęci. Powinna robić co innego. W wielu zawodach jak ktoś się nie nadaje, zmienia zawód. Dlaczego u lekarzy ma być inaczej?
Wróć na i.pl Portal i.pl