Skoki narciarskie Zakopane 2024. Wyniki kwalifikacji Pucharu Świata dobre dla Polaków, wszyscy awansowali

Obiecujące skoki Polaków dzisiaj w Zakopanem

Polacy skoczkowie nadal czekają na miejsce w czołowej dziesiątce zawodów Pucharu Świata. Jest duża nadzieja, że uda się to podczas konkursów w naszym kraju, w trakcie PolSKIego Turnieju. Nie powiodło się w Wiśle, później było blisko w Szczyrku (zawody odwołano, gdy na czele było trzech Polaków, a zostało tylko 10 skoczków).

Kibice skoków nie zawiedli. Już w piątek dużo fanów na trybunach i przed skocznią

Puchar Świata w skokach narciarskich w Zakopanem rozpoczął się kwalifikacjami w piątek (19 stycznia 2024). Wieczorne skoki oglądać można było z trybun, a także tradycyjnie z ulic pod Wielką Krokwią.…

Artur Bogacki

Wyniki dzisiaj w Zakopanem pozwalają na względny optymizm. W obu seriach treningowej przed kwalifikacjami (bez not za styl) Dawid Kubacki uplasował się 9. pozycji po skokach na 136 i 128,5 m. Niezłe skoki mieli także Aleksander Zniszczoł (13. w pierwszym treningu, 20. w drugim) i Paweł Wąsek (11. w drugim). Martwić mogła dyspozycja Piotr Żyły - 28. i 54. miejsce.

Pierwszą serię treningową wygrał Stefan Kraft, w drugiej był 2., za Japończykiem Renem Nikaido. Najdłuższy skok na tym etapie oddał dzisiaj Ryoyu Kobayashi - 139,5 m (3. lokata w II serii treningowej).

Fantastyczne wyniki faworytów w Zakopanem. Kraft i Wellinger dzisiaj poza zasięgiem

W kwalifikacjach to jednak nie miało większego znaczenia. Zresztą Polacy podstawowy plan wykonali, cała ósemka awansowała do konkursu. Tak licznie w zawodach w tym sezonie jeszcze nie byliśmy. Można jedynie żałować, że żaden z Biało-Czerwonych nie wybił się ponad przeciętność. Wyniki były mniej więcej jak w ostatnich tygodniach - najwyższe miejsce to 18., a zajął je Kubacki (135 m).

Show zrobili dwaj najlepsi skoczkowie z klasyfikacji PŚ. Andreas Wellinger skoczył 139,5 m, po chwili przebił go o pół metra Stefan Kraft, który zajął 1. miejsce. W niedzielnym konkursie lider PŚ będzie faworytem.

Bezpośrednio po kwalifikacjach trenera naszej reprezentacji Thomas Thurnbichler podał skład na konkurs drużynowy. Jest pewna niespodzianka, bo zabraknie w nim Piotra Żyły, który w klasyfikacji PŚ jest aktualnie najwyżej z Polaków. W sobotę zaprezentują się natomiast: Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł.