Skoki narciarskie WYNIKI. Kamil Stoch dzisiaj w Pucharze Świata w Oslo (Raw Air) walczył o zwycięstwo. Niedosyt jest duży

Skoki narciarskie. Dzisiaj szansa na dobre wyniki była ogromna

Niedzielne kwalifikacje do konkursu w Oslo były lepsze dla Polaków (awansowała cała szóstka), ale już nie dla Stocha, który był dopiero 45. (najwyżej z Polaków znalazł się Piotr Żyła - 9.). Nasz mistrz zdecydowanie lepiej spisał się w pierwszej serii konkursowej. Poleciał na 129 m, w pięknym stylu (jedna z not to „20”!), miał jeszcze dodane punkty za niekorzystny wiatr. Został liderem, a kilkunastu rywali skaczących po nim nie zdołało go wyprzedzić.

Na półmetku miał 1,6 pkt przewagi nad Kraftem i ogromną szansę nie tylko wygrać pierwszy konkurs w sezonie, ale i odnieść 40.w karierze zwycięstwo PŚ oraz wyprzedzić w tym rankingu Adama Małysza, z którym dzielił się 3. lokatą. Stoch jest fenomenem, wygrywał regularnie co roku od 11 lat! pierwszy triumf odniósł w styczniu 2011 r. w Zakopanem.

Stoch nie wykorzystał szansy na zwycięstwo w PŚ w Oslo. Wynik drugiego skoku poniżej oczekiwań

Pozostali Polacy zajmowali dalsze pozycje na półmetku; w drugiej serii Paweł Wąsek i Piotr Żyła przesunęli się z trzeciej do drugiej „10” (wspólnie zajęli 18. lokatę), w odwrotną stronę powędrował Jakub Wolny. Bez punktów zmagania zakończyli Dawid Kubacki i Kacper Juroszek.

Końcówka konkursu zapowiadała się pasjonująco, zawodnicy oddawali dalekie skoki, nawet powyżej 135 m. Tyle, że Stoch skoczył ledwie 118 m i wszystko przepadło. Wypadł nawet z czołowej „10” - na 15. miejsce. Wygrał Daniel Andre Tande.