MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wycieczki rowerowe w woj. podlaskim. Gdzie w weekend 18 - 19 maja? Sprawdź proponowane szlaki

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Szukasz pomysłu na ciekawą trasą rowerową w woj. podlaskim? Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać. Znaleźliśmy 10 ciekawych propozycji tras. Są zróżnicowane pod względem trudności czy długości, dlatego każdy znajdzie coś dla siebie. Razem z Taseo proponujemy Wam 10 tras na wyprawę rowerową w woj. podlaskim. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Zobacz, jakie trasy rowerowe w woj. podlaskim warto sprawdzić w weekend.

Spis treści

Trasy rowerowe po woj. podlaskim

We współpracy z Traseo wybraliśmy dla Was 10 tras rowerowych w woj. podlaskim, które sprawdzili inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Sprawdź wybrane trasy o różnym stopniu trudności. Spokojna wyprawa malowniczym szlakiem, a może coś szalonego i trudnego? W wybranych przez nas trasach każdy znajdzie coś dla siebie. Wybierz plan wycieczki i przygotuj się do wyjazdu.

Zanim wyruszysz w drogę, sprawdź prognozę pogody. W sobotę 18 maja w woj. podlaskim ma być od 7°C do 22°C. Nie powinno padać. W niedzielę 19 maja w woj. podlaskim ma być od 9°C do 21°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi na różnych obszarach od 1% do 23%.

🚲 Trasa rowerowa: Przez puszczę Knyszyńską

  • Początek trasy: Czarna Białostocka
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 41,18 km
  • Czas trwania wyprawy: 380532 godz. i 5 min.
  • Przewyższenia: 95 m
  • Suma podjazdów: 750 m
  • Suma zjazdów: 768 m

RoweremPoPodlasiu poleca tę trasę

Dzisiejsza trasa liczyła 42 km. Start w Czarnej Białostockiej (pociąg do Czarnej Białostockiej, wyjazd o 11.15, koszt biletu z rowerem 11 pln na miejscu o 11.45). Trasa w 75% wiedzie przez Puszczę Knyszyńską. Cisza i spokój, bardzo mało samochodów, liczne rezerwaty przyrody, między innymi Budzisk z bagnami i bobrami. Po drodze jest też miasteczko Supraśl i kilka gajówek.
W sumie wbrew prognozom pogoda wymarzona na rower. W pociągu spotkaliśmy dwóch rowerzystów co jechali na Białoruś by odbyć wycieczkę Grodno-Mińsk, mam nadzieję że im się uda:).
Polecam jak ktoś lubi spokój kontakt z przyrodą:)
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Do rezerwatu Las Cieliczański

  • Początek trasy: Białystok
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 52,15 km
  • Czas trwania wyprawy: 6 godz. i 9 min.
  • Przewyższenia: 65 m
  • Suma podjazdów: 770 m
  • Suma zjazdów: 767 m

Trasę dla rowerzystów poleca RoweremPoPodlasiu

Dzisiejsza wycieczka do rezerwatu Las Cieliczański (N: 53°10'46.92” E: 23°21'39.6”).

Choć gdzieniegdzie pokropił deszczyk i było dość zimno, była to fajna traska jak na koniec listopada - około 55 km. widoki w tym rezerwacie przednie, bardzo duża aktywność bobrów, widać mają tam idealne warunki. Można też dojechać samochodem do Cieliczanki i stamtąd już parę kilometrów do rezerwatu.Obowiązkowo wpisuję ten rezerwat do odwiedzenia wiosną. Zdecydowanie polecam. Powierzchnia tego rezerwatu to ponad 370 hektarów!! Nie sposób tego pokazać na zdjęciach, filmach i innych nośnikach. Warto jednak poświecić jeden dzień, by tu przyjechać i poobserwować w ciszy "świat obok nas na wyciągnięcie ręki", a wrażenia pozostaną na długo.:)
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Goniądz jesienią

  • Początek trasy: Zambrów
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 174,72 km
  • Czas trwania wyprawy: 8 godz. i 16 min.
  • Przewyższenia: 59 m
  • Suma podjazdów: 758 m
  • Suma zjazdów: 757 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca R_krzysztof

Ostatni dłuższy wyjazd w tym sezonie (zapewne). Najpierw wysokie temperatury stanęły na przeszkodzie wyjazdu, teraz znowu zbyt niskie :). Droga wiodła Carskim Traktem wśród morza trzcin i lasów. Niestety nie udało mi się spotkać króla traktu... czyli ŁOSIA. Za to widziałem kunę, sójki i wiele innych kolorowych ptaszków, które nie odleciały na zimę do ciepłych krajów.

Sam Goniądz to małe miasteczko z bogatą historią. Polecam miłośnikom włóczęgi po szlakach z lornetką lub z aparatem...:). W ogóle warto mieć włączony non stop aparat, bo co rusz wyskakują zza drzew jakieś zwierzaki... Ja tylko żałuję tych łosi, ale jak to mowią, co się odwlecze, to nie uciecze.

Z praktycznych rad:

  1. Droga od Mężenina do Strękowej Góry (nie mylić z Górą Strękowa) jest na na 3 w 6 pkt skali. Od Strękowej już można powiedzieć, że na 5.
  1. Na całym Carskim Trakcie jest mało wiejskich sklepików, żeby coś kupić do jedzenia czy picia. Najlepiej więc zajechać do spożywczego w Starych Chlebiotkach. Szczególnie w upalne dni. Jesienią już może niekoniecznie, ale batona czy kilka cukierków zawsze warto ze sobą mieć.

  2. Jeśli chcecie zwiedzić Osowską Twierdzę, to warto umówić się z przewodnikiem, bo za bramę jednostki nikt was nie wpuści.

  3. Weźcie ze sobą lornetkę. Łosie, orły i inne atrakcje są gwarantowane.
    Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Wyprawa do Świętej Wody i Supraśla

  • Początek trasy: Choroszcz
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 215,71 km
  • Czas trwania wyprawy: 3 godz. i 56 min.
  • Przewyższenia: 55 m
  • Suma podjazdów: 346 m
  • Suma zjazdów: 337 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca R_krzysztof

Fajna wyprawa do Świętej Wody i Supraśla. Najpierw do Czyżewa na pociąg. PKP dostarczyło nas do Białegostoku, a później już na kolach.
Najpierw odwiedziliśmy Świętą Wodę i Wzgórze Krzyży, a następnie udaliśmy się do Supraśla, gdzie widzieliśmy monastyr oraz cerkiew pw. św. Jana Teologa.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Do Janowa Podlaskiego przez Koterkę i Mielnik.

  • Początek trasy: Zambrów
  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 289,77 km
  • Czas trwania wyprawy: 13 godz. i 2 min.
  • Przewyższenia: 93 m
  • Suma podjazdów: 962 m
  • Suma zjazdów: 979 m

R_krzysztof poleca tę trasę rowerzystom

To co planowane było na dwa dni, my zrobiliśmy w jeden. Wystarczy troszkę wcześniej wyjechać i można z grubsza obejrzeć i odwiedzić wszystko w jeden dzień. Przed wyjazdem postawiliśmy sobie dwa cele: Koterka na granicy polsko-białoruskiej, oraz Janów Podlaski i Stadnina Koni Arabskich.

Przed wyjazdem warto wykonać przynajmniej dwa telefony. Pierwszy do Straży Granicznej w Mielniku z informacją o pobycie w pasie nadgranicznym. Podobno, tak usłyszałem od przyjmującego moje zgłoszenia pogranicznika, że nie ma obowiązku zgłaszania krótkotrwałego pobytu przy granicy w celach turystycznych. Ale podjeżdżając pod szlaban, natknęliśmy się na patol SG, który szukał jednak naszego zgłoszenia. Oczywiście poinformował nas, ze zbliżanie się do granicy na odległość mniejszą niż 15 m jest karane mandatem. Na szczęście szlaban z tablicą "Granica Państwowa" stoi w bezpiecznej odległości i można robić sobie przy szlabanie zdjęcia pamiątkowe.

Praktycznie na granicy, po polskiej stronie - co jest oczywiste - znajduje się drewniana parafialna cerkiew prawosławna pod wezwaniem Ikony Matki Bożej „Wszystkich Strapionych Radość” (wzniesiona w latach 1909–1912) oraz otoczone kultem źródełko.

Parę kilometrów na północ, dokładnie ok 5 km przez las, jest następna wieś rozdzielona granicą, Tokary. W niej znajduje się drewniany zabytkowy kościół, którego konstrukcja przypomina bardziej góralskie kościoły niż te podlaskie czy mazowieckie.

Następny etap to Mielnik. Górnicze miasto...tak, tak, na Podlasiu też mamy górników :). Swego czasu było tu, i chyba nadal działa, kino Górnik. :) W Mielniku przeprawiliśmy się promem przez Bug. Sąsiednia przeprawa Niemirów-Gnojno, ze względu na niski poziom wody, nie działała, wiec warto wcześniej zadzwonić i upewnić się, bo po co nadkładać kilometrów do Turna? Sam Mielnik też wart zwiedzenia, jest punkt widokowy na kopalnię odkrywkowa kredy i na Bug.

Droga do Janowa Podlaskiego z Zabuża, gdzie przybija prom, wiedzie oznaczonym szlakiem Green Velo. Niestety, przeoczyliśmy duży znak GV w Gnojnie...Niestety, nawet mieszkańcy nie umieli nam wskazać jego usytuowania. Być może jest przy przystani promowej... W każdym razie będzie okazja następnym razem go poszukać.

Janów Podlaski ze swoją stadniną jest naprawdę miłym miejscem na odpoczynek. Można tam pochodzić wśród koni, pogłaskać je. Poczuć ich zapach, aksamitny dotyk ich chrap... Karmić nie radziłbym.

Droga powrotna wiodła przez Konstantynów, w którym znajduje się pałac. Odnowiona budowla, którą można oglądać z zewnątrz. Polecam.

W Siemiatyczach za to można smacznie i niedrogo zjeść obiad domowy. Jak również obejrzeć sobie piękne cerkwie i kościoły.

A teraz to, co najbardziej interesuje wszystkich podróżujących rowerami, a szczególnie szosowymi. Cala trasa poza dojazdem z przeprawy promowej w Zaburzu jest asfaltowa. Krótkie odcinki w okolicach Tokar, gdzie trzeba bardzo uważać na dziury, a tak średnią nawierzchni dałbym 4 w 6-stopniowej skali.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Po Narwiańskim PN i jego obrzeżach

  • Początek trasy: Bielsk Podlaski
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 67,79 km
  • Czas trwania wyprawy: 7 godz. i 33 min.
  • Przewyższenia: 74 m
  • Suma podjazdów: 773 m
  • Suma zjazdów: 759 m

Rowerzystom trasę poleca RoweremPoPodlasiu

Dzisiejsza traska około 70 km. Jak na razie w tym sezonie najdłuższa. Malowniczo fajna bo po obrzeżach NPN i po samym parku. Polecam. Dziś królował mlecz.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: Czerwony szlak bagienny (katorga)

  • Początek trasy: Goniądz
  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 34,69 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 58 min.
  • Przewyższenia: 76 m
  • Suma podjazdów: 512 m
  • Suma zjazdów: 538 m

Daszek53 poleca tę trasę rowerzystom

Tresę rozpocząłem przed Osowcem. Następnie skierowałem się na drogę nr 670 w kierunku drogi nr 64 (droga carska). Dawno temu droga wyłożona "kocimi łbami", teraz asfalt. Droga została zbudowana na przełomie XIX i XX wieku w celu połączenia carskich twierdz m.in. w Osowcu, Piątnicy. Ponadto na powyższej trasie jest mnóstwo oznakowań ostrzegających o możliwości bezpośredniego kontaktu z naturą, a w szczególności z ŁOSIEM. Trasa oznakowana jest jako czerwony szlak rowerowy. Ruch na drodze to jeden pojazd na 10-15 min. Auta przemieszczają się wolno (bezpiecznie) z uwagi na łosie.

W czasie przejazdu możemy korzystać z uroków pięknych lasów, malowniczych bagien i terenów podmokłych. Bogactwo tutejszej flory oraz i kolorystyka zapiera dech. Jeżeli chodzi o faunę, to przejazd urozmaicony jest śpiewem ptaków oraz przebiegającymi przed drogę zającami, grzejącymi się wężami na drodze itp.

Wszystko pięknie było do chwili zjechania rowerem na pieszy szlak czerwony za miejscowością Budy. Na szlaku znajdują się tablice opisujące faunę i florę tutejszego zakątku oraz zachęcają do obejrzenia na własne oczy ostatniego w Europie naturalnego środowiska o podłożu bagiennym (co nam może grozić na oznakowanym szlaku). Podziwiałem krajobraz ze specjalnych punktów widokowych. Po wspaniałych przeżyciach skierowałem się w dalszą podróż tym szlakiem. Przejechałem mostek nad mała rzeczką i się zaczęło prawdziwe bagno. Najpierw przednie koło roweru zginęło mi w czarnej mazi, a następnie co jakiś czas ja miałem do pasa błotne kąpiele. Celem wyciągnięcia roweru nierzadko musiałem klękać, żeby przejść oznakowany czerwony szlak, gdyż na stojąco mogłem stracić buty. Gdy byłem już cały w błocie, przyleciały do mnie "niezidentyfikowane obiekty" - nie wiem, czy to były muchy, czy komary - jakieś owady, które chyba nigdy nie widziały człowieka - dosłownie je zeskrobywałem, a cięły niesamowicie. W celu ucieczki od owadów zacząłem jechać szybciej niż Maja Włoszczowska do czasu, gdy grunt zginął mi pod nogami. Jazdę rowerem szybko zamieniłem na inną dyscyplinę - bieg katorżnika. Nie dość, że sam musiałem jakoś wyczołgiwać się z bagna, żeby mnie nie wessało, to jeszcze rower musiałem targać. Żeby uatrakcyjnić wyprawę, grzęznąc cały czas w bagnie, wszedłem w trzciny o wysokości około 2,5 m, więc utraciłem orientację - nie widziałem drążków z oznakowaniem szlaku, a że wydeptanych ścieżek było kilka, poczułem się jak w labiryncie. Na szczęście po kilku kilometrach - około 9,5 - udało mi się wyjść z tego piekła.

Po przyjeździe do domu znalazłem taką info o tej trasie: "(...) Szlak od wieży widokowej na "Grądziku Występ" do wieży widokowej przy wsi Gugny zalecamy pokonywać pod opieką licencjonowanego przewodnika po BPN. Odcinek ten oznakowany jest na tyczkach, z powodu braku drzew i punktów charakterystycznych, dlatego też nie wszyscy turyści są w stanie odnaleźć w porę znaki szlaku. Bardzo utrudnione jest też odnalezienie tyczek na odcinkach zakrzaczonych i porośniętych trzciną. Nie polecamy też tego szlaku osobom mającym problemy z orientacją w otwartym terenie".

Mądry Polak po szkodzie. Mimo wszystko nie żałuję. Wrażenia i przeżycia niesamowite. Adrenalina jak przed startem na zawodach.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Kresy cz. 2

  • Początek trasy: Michałowo
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 52,73 km
  • Czas trwania wyprawy: 4 godz. i 2 min.
  • Przewyższenia: 159 m
  • Suma podjazdów: 1 990 m
  • Suma zjazdów: 1 985 m

RoweremPoPodlasiu poleca tę trasę

Trasa Kresowa cz.1, bardzo malownicza, zadziwił nas (pozytywnie) praktycznie bardzo mały ruch samochodów, generalnie wzdłuż granicy z Białorusią, masa fajnych miejsc i widoków, trasa lekka.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Szlak Supraski

  • Początek trasy: Czarna Białostocka
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 38,55 km
  • Czas trwania wyprawy: 3 godz. i 53 min.
  • Przewyższenia: 74 m
  • Suma podjazdów: 574 m
  • Suma zjazdów: 591 m

RoweremPoPodlasiu poleca tę trasę

O szlaku w necie:
"Rozpoczyna się w Czarnej Białostockiej, na stacji PKP, skąd podąża w kierunku dzielnicy Buksztel, będącą dawniej samodzielną wsią. Dalej prowadzi obok samotnych zabudowań gajówki Czeremcha, poprzez Ożynnik, obok leśniczówki Podjałówka i osadę Podsupraśl, aż w końcu do Supraśla. Prawie w całości trasa prowadzi poprzez atrakcyjne tereny leśne. Częściowo przebiega przez rezerwat przyrody Jałówka, w którym podziwiać można zachowany w naturalnym stanie fragment Puszczy Knyszyńskiej, w tym porośniętą borealnym grądem dolinę strumienia Jałówki. Liczne wzniesienia morenowe o dosyć skromnych stokach czynią wędrówkę bardzo atrakcyjną."
Trasa 39 km. Za miejscowością Ożynnik powinna być strzałka do skrętu w lewo z żółtego szlaku, a nie ma. To trochę mnie zmyliło i dojechałem prawie pod Studzianki. Moja rada: oprócz GPS-a przyda się dobra mapa (skala 1:50 000) z zaznaczonymi kwadratami PK (w praktyce są to słupki z numerami kwadratów) - na którymś zdjęciu jest ten słupek; oraz kompas. Wtedy łatwo odnajdziemy swoje położenie w PK i tak było tym razem. Podsumowując: szlak do przemierzenia najlepiej późną wiosnę, bo do niektórych miejsc nie dało się dojechać.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Pożegnanie z Podlasiem

  • Początek trasy: Hajnówka
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 56,29 km
  • Czas trwania wyprawy: 7 godz. i 38 min.
  • Przewyższenia: 21 m
  • Suma podjazdów: 215 m
  • Suma zjazdów: 210 m

Fotoimpresje poleca tę trasę

To już była nasza ostatnia rowerowa wycieczka rowerowa na Podlasiu. składała się z dwóch etapów.
Pierwszy to wyjazd z Suszczego Borku w kierunku Narewki i dalej do Puszczy Białowieskiej gdzie naszym celem było zobaczenie wyrzeźbionej w pniu uschniętego Dębu kapliczki św. Eustachego. Po dotarciu do celu powrót do Suszczego Borka tą samą drogą gdyż nie było żadnej innej możliwości wyboru.

Po wypiciu kawy i odpoczynku pojechaliśmy w przeciwnym kierunku czyli nad Zalew Siemianowski, tam posiedzieliśmy na plaży i wróciliśmy trochę inna drogą przez Nową Łukę. Przed dojazdem do domu odbiliśmy do Podlewkowia w celu odebrania wcześniej zamówionych koszyczków wyplatanych z korzeni.

Potem już tylko powrót na kwaterę w Suszczym Borku...

Drogi lokalne asfaltowe, na terenie lasu gruntowe i twarde...
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Przygotowanie do wycieczki rowerowej

Najważniejszy jest stan techniczny Twojego roweru. Jeśli wybierasz się na swoją pierwszą wyprawę w sezonie, koniecznie zrób przegląd swojego jednośladu. Co warto zrobić przed rozpoczęciem sezonu? W skład przeglądu wchodzi szereg czynności do wykonania. Są to między innymi:

  • sprawdzenie napędu, przerzutek, linek oraz hamulców
  • dopompowanie kół
  • wyczyszczenie ważnych elementów

W skład przeglądu wchodzą również inne czynności. Rower powinno się serwisować przynajmniej raz w roku, by mieć pewność, że jest odpowiednio sprawny i by móc cieszyć się nim dłużej. Podczas jazdy mocno eksploatujemy sprzęt, dlatego tak istotne jest, by o niego dbać.

Można samodzielnie serwisować swój rower, chociaż do tego wymagana jest odpowiednia wiedza. W Internecie nie brakuje poradników na ten temat. Jeśli jednak wolisz, by Twoim jednośladem zajęli się specjaliści możesz oddać sprzęt do serwisu rowerowego.

Taki przegląd najlepiej jest wykonywać przed rozpoczęciem sezonu. Po sezonie też warto o niego odpowiednio zadbać. Pamiętaj, że im bardziej skrupulatnie będziesz dbać o sprzęt, tym dłużej Ci on posłuży.

Jeśli Twój sprzęt jest gotowy do użytku, pozostaje Ci zaplanować trasę i ruszać w drogę!

Co wziąć na rower?

W zależności od tego, jak długą planujesz wycieczkę, będzie zależeć Twoja lista rzeczy do zabrania ze sobą. Oczywiście na krótkie, jednodniowe wycieczki rowerowe, nie potrzebujemy wielu rzeczy. Sprawa komplikuje się jednak, jeśli planujemy dłuższą wyprawę.

Na wycieczkę rowerową warto ze sobą zabrać:

  • wodę
  • czapkę z daszkiem lub zwykłą
  • rękawiczki na rower
  • uchwyt na telefon do roweru
  • kask
  • okulary

Oczywiście lista rzeczy na rower będzie zależeć od indywidualnych preferencji. Podstawą będzie wygodny strój sportowy oraz buty. Bardzo wygodną opcją są specjalne majtki, spodenki lub legginsy na rower, które są bardzo miękkie, dzięki czemu możemy uniknąć obtarć i większego bólu.

Czapka z daszkiem świetnie sprawdzi się w słoneczny dzień, natomiast zwykła w chłodniejsze dni. Rękawiczki rowerowe zapobiegną obtarciom rąk, a okulary będą chronić Twoje oczy nie tylko przed promieniami słonecznymi ale również przed owadami.

Uchwyt na telefon będzie przydatny, jeśli chcesz swoją trasę śledzić w aplikacji. Kask jest istotny dla Twojego bezpieczeństwa.

Inne przydatne akcesoria: uchwyt na bidon oraz bidon na wodę, nóżka do roweru, zapięcie do roweru, plecak lub saszetka, a także oświetlenie.

Jeśli wybierasz się na dłuższą wycieczkę lista będzie znacznie dłuższa. Musisz pomyśleć, choćby o ubraniach na zmianę czy podstawowych narzędziach, które będą przydatne, jeśli rower ulegnie małej usterce (np. łyżki do opon cyz dętka zapasowa).

Podlaskie: najciekawsze atrakcje tajemniczego regionu Polski

W naszym kraju z pewnością nie ma drugiego takiego miejsca – mowa o Podlaskiem, które od lat zachwyca turystów swoją nietuzinkowością i przede wszystkim – tajemniczością. Gęste lasy Puszczy Białowieskiej (wpisanej na Listę światowego dziedzictwa UNESCO), rozlewiska rzek, nad którymi porankami unosi się mleczna mgła i „posiadające uzdrawiającą moc” szeptuchy to tylko kilka z wielu powodów, dla których warto odwiedzić ten region.

Najciekawsze atrakcje woj. podlaskiego znajdziecie właściwie w każdej jego części – w Oszkiniach znajduje się historyczna osada prusko-jaćwieska, w miejscowości Kruszyniany natomiast – najstarszy meczet w Polsce. Zjawiskowo prezentują się też miasta Tykocin i Supraśl, których zabytki i spokojna atmosfera przypadną do gustu tym, którzy pragną wypoczynku z dala od wielkiego miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny