Rusza Turniej Czterech Skoczni! Na początek kwalifikacje w Oberstdorfie

Zbigniew Czyż
Zbigniew Czyż
Dawid Kubacki
Dawid Kubacki
Dzisiejszymi kwalifikacjami w niemieckim Oberstdorfie rozpocznie się 72. edycja narciarskiego Turnieju Czterech Skoczni. Tym razem wśród faworytów tej prestiżowej imprezy trudno szukać Polaków, którzy w obecnym sezonie spisują się znacznie słabiej niż w ostatnich latach.

Polskę w TCS reprezentować będzie sześciu zawodników: Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Paweł Wąsek, Maciej Kot oraz Aleksander Zniszczoł.

W tym sezonie żadnemu z podopiecznych austriackiego szkoleniowca Thomasa Thurnbichlera nie udało się w zawodach Pucharu Świata zająć miejsca w najlepszej dziesiątce. Trudno zatem oczekiwać, że tak jak w ostatnich latach będą się liczyć w walce o Złotego Orła.

Poza głównym trofeum na zwycięzcę czeka premia w wysokości 100 tys. franków szwajcarskich. W przypadku wygrania "po drodze" wszystkich kwalifikacji i konkursów triumfator może zarobić 164 tys. CHF.

W gronie faworytów nie ma też broniącego trofeum Norwega Halvora Egnera Graneruda, który również na razie nie błyszczał. Największe szanse mają zwycięzca pięciu konkursów w obecnym sezonie PŚ Austriak Stefan Kraft oraz Niemcy Karl Geiger i Andreas Wellinger.

Od lat TCS rozgrywany jest w specyficznej formule - w postaci systemu KO polegającego na tym, że na podstawie wyników kwalifikacji tworzonych jest 25 par (według klucza: 1. z 50., 2. z 49., itd.) pierwszej serii punktowanej, a do finału awansuje każdy zwycięzca pary oraz pięciu "szczęśliwych przegranych", czyli zawodników z najwyższymi notami spośród pokonanych.

Kolejne przystanki tradycyjnego turnieju to niemieckie Garmisch-Partenkirchen oraz Innsbruck i Bischofshofen w Austrii.

Faworytem numer jeden jest Stefan Kraft. Austriak w tradycyjnym i prestiżowym turnieju triumfował już w sezonie 2014/15, a obecny cykl PŚ zaczął od wygrania czterech konkursów. Najlepszy był także przed świętami w Engelbergu i zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji generalnej.

Na przełamanie liczą Niemcy, którzy na zwycięstwo w TCS czekają już ponad 20 lat. W edycji 2001/02 najlepszy był Sven Hannawald. Dwa lata temu jako lider PŚ do turnieju przystępował Karl Geiger, ale ukończył go na czwartym miejscu. Teraz Geiger w "generalce" jest czwarty, a wyprzedzają go dwaj rodacy - Andreas Wellinger i Pius Paschke.

Z drugiego szeregu atakował będzie Ryoyu Kobayashi, który TCS wygrał w sezonach 2018/19 i 2021/22. W obecnym PŚ Japończyk tylko raz stanął na podium - był trzeci w Klingenthal.

Początek kwalifikacji o godz. 16.30. Transmisja w Eurosporcie od 15.30.

(PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl