To, co biegacze przeżyli w sobotę, było tylko przygrywką do niedzielnych zmagań. Tym razem uczestnicy Runmageddon Kraków 2018 dostali jeszcze większy wycisk. Mieli do pokonania dłuższy dystans (12 km) i jeszcze więcej, bo aż pięćdziesiąt przeszkód. To było prawdziwe wodne piekło! Zresztą przekonaj się sam, oglądając zdjęcia z ekstremalnych zawodów nad zalewem w Kryspinowie.
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.