Robert Biedroń kreowany jest na nowego lidera lewicy. To sympatyczny człowiek, ale jest to jedynie opakowanie

Paweł Siennicki, redaktor naczelny „Polski”
fot. Bartek Syta
Gdy w życiu źle się dzieje, okazuje się, że w naturę ludzką wpisana jest skłonność do myślenia magicznego, otwartość na wszelkiej maści cudotwórców. Nie inaczej jest w polityce. Tutaj, gdy nie idzie, zawsze pojawia się oczekiwanie na nowego lidera. Takiego „gajowego”, który przyjdzie, zaprowadzi porządek i jeszcze porwie za sobą tłumy. Takim „gajowym” miał być swego czasu Janusz Palikot, później Paweł Kukiz, zawsze kończyło się bardziej strzałem z dwururki na wiwat, niźli faktyczną zmianą, nową jakością. Teraz nowym gajowym w lesie ma być Robert Biedroń. Korzystając z rzeszy sympatyków i stronników, głównie w mediach, Biedroń kreowany jest na nowego lidera przeżywającej niewątpliwy kryzys lewicy.

Najważniejsze pytanie brzmi: co takiego niezwykłego ma do zaproponowania Robert Biedroń, że jego rezygnacja z ponownego ubiegania się o prezydenturę Słupska, a zarazem decyzja o wejściu do krajowej polityki, wywołała takie wzmożenie wśród sympatyków lewicy. To sprawny, sympatyczny człowiek, skuteczny w budowaniu swojego wizerunku. Tyle że to opakowanie, tak jak młodzieńcza sylwetka, szeroki uśmiech i dobrze skrojone garnitury. Biedroń może odniósł spektakularny sukces w Słupsku? Nie. Może dzięki jego oryginalnym pomysłom i sprawnej polityce to miasto awansowało? Nic o tym nie wiemy. A może Biedroń stworzył ciekawy program społeczny, ma nową ofertę dla sympatyków lewicy, jakiś własny program „500 plus”? Również nic na ten temat nie wiadomo. Papierów na zostanie liderem politycznym wagi ciężkiej Robert Biedroń wciąż nie ma żadnych. Mam też duże wątpliwości, czy nawet uwiedzie on większość sympatyków lewicy. Przynajmniej ten elektorat spod szyldu SLD wydaje się odporny. Biedroń może stworzyć ciekawy projekt polityczny, ale to droga rozpisana na długie lata. Pytanie, czy starczy mu cierpliwości.

CZYTAJ TAKŻE: Robert Biedroń rusza w Polskę. W lutym ma ogłosić nazwę nowego ugrupowania

Hałas, jaki towarzyszy wejściu Biedronia do dużej polityki, spowodowany jest zgoła czymś innym. Młodsze pokolenia wyborców wydają się niezainteresowane udziałem w życiu politycznym, Biedroń miałby być ofertą dla nich. Jest też inne oczekiwanie, przełamania dominacji w polityce PiS i PO. Kłopot w tym, że Biedroń nie ma wciąż nic do zaproponowania i tym młodym, i tym, którzy sami uważają, że nie mieszczą się w podziale na świat PiS i PO. Dosyć blado i mizernie intelektualnie wypadają też porównania prezydenta Słupska do prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Zanim wystartował on w wyborach prezydenckich, był urzędnikiem państwowym, bankowcem, wreszcie ministrem gospodarki, a do wyborów prezydenckich ruszył z imperialną wizją Francji. Mniejsza o to, że niewiele po roku z tego zostało, bo Macron ma fatalne notowania i oceny, ważniejsze jest, że miał swoją wizję, którą potrafił porwać Francuzów. To jest w ogóle problem lewicy i opozycji w Polsce. Jedynym punktem odniesienia jest dla nich PiS, nikt dotąd z opozycji nie wyszedł z bloków startowych w formułowaniu kontroferty dla PiS. A skoro jej nie ma, pozostaje wiara, że zjawi się nowy gajowy w lesie. Tylko takie historie z życia stumilowego lasu kończą się najczęściej opowieściami w stylu gajowego Maruchy, a to był bohater cyklu jednak komediowych słuchowisk.

gp24.pl/x-news

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

F
Francóz
Prezydent Francji ma wielu zwolenników. Mówienie, że nie ma jest wpisywaniem się w pewną propagandę.
K
Klari
Biedroń – jak na gajowego przystało, pomógł Słupskowi! Zlikwidował deficyt budżetowy wynoszący blisko 20 milionów złotych. Długi po poprzedniku uniemożliwiły mu prowadzenie nowych inwestycji. Po dwóch latach oszczędnych rządów (kończąc inwestycje poprzednika) Słupsk ma nadwyżkę w wysokości ponad 28 milionów złotych. Słupszczan cieszy wiele nowych miejsc pracy. I to, że choć bez „Alki” (fabryka obuwia), ale nadal z „Pomorzanką” Słupsk („z prowincji”) powraca na mapę Polski jako miasto rozwoju i kultury, miasto, które pięknieje z dnia na dzień - warte odwiedzenia, a nawet zamieszkania. Tyle o „gajowym” Biedroniu i Słupsku, bo na gdybanie nie czas teraz, niech sobie działa dalej, bo jak powiedział: przyszłość Słupska zależy od losu Polski.
Chodzę po lesie i myślę...
Casting przedwyborczy trwa!
Wybory samorządowe tuż, tuż!
A w kraju coraz większy bałagan!
Czas na pozyskanie nowej miotły! Tylko co po nowej miotle, kiedy stara wie, gdzie są śmieci. Dlatego też Pani H. Zdanowicz oraz Panom: P. Adamowiczowi, J. Karnowskiemu, J. Majchrowskiemu, życzę, by dzień wyborów był źródłem optymizmu. Trzymam też kciuki za „nowe miotły”- R. Trzaskowskiego, J. Sutryka S. Nitrasa,... itd., itp.
Nie trzymam kciuków za kandydatów PiS-u, Kukiz ’15 itd., itp.
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Robert Biedroń kreowany jest na nowego lidera lewicy. To sympatyczny człowiek, ale jest to jedynie opakowanie
h
hahaha
TERAZ TO SOLIDARNA WYDMUSZKA TO KTO MA RZĄDZIĆ JAK NIE OPAKOWANIA? GOOOOOOODSON RZUĆ TO ŚWIŃSKIE RANCHO I WRACAJ. 30 MILIONOWE STADO CZEKA !!!
Wróć na i.pl Portal i.pl