Życie na plaży w latach 20. i 30. XX wieku miało swój niepowtarzalny urok. Plażing wówczas był zupełnie inny niż dzisiaj. I to nie tylko za sprawą smartfonów, internetu, skuterów wodnych czy przejażdżek na bananach lub imprez spod znaku silent disco.
Na plażach nad Bałtykiem, albo nad Wisłą w latach międzywojennych dominowały raczej skromne stroje kąpielowe. Kobiety nosiły przeważnie długie kostiumy kąpielowe, które zasłaniały większość ciała, często z luźnymi spódniczkami z bawełnianego materiału. Mężczyźni nosili często kąpielówki, które były również stosunkowo skromne.
Z czasem zaczęło się to zmieniać, a na jednoczęściowe i utrzymane w ciemnych lub morskich tonacjach kostiumy zastąpiły kolorowe i bardzo skąpe bikini.
Życie na plaży. Leniwy odpoczynek i aktywności
Wtedy i teraz plaża była miejscem, gdzie ludzie spędzali czas na różnego rodzaju aktywnościach rekreacyjnych. Gry plażowe, takie jak siatkówka plażowa, były popularne, choć nie tak powszechne jak dziś. Jurata - zyskujące popularność letnisko - miała np. plażowy stół pingpongowy.
Ludzie też spacerowali, opalali się lub czytali książki na leżakach. Sporą popularnością cieszyła się też nieśmiertelna gra w karty. Stolik, parasol, coś do picia oraz nieodłączne papierosy. Czas mijał szybko i atrakcyjnie!
Co najbardziej odróżniało retro plażowanie od współczesnego plażingu? Jedno słowo wiedzie tu prym: parawany. Dziś w zasadzie stały element wyposażenia każdego letnika we Władysławowie, wtedy był nieznany.
Nasze babcie i dziadkowie ze znajomymi i dziećmi leżeli albo na piasku, lub na przytarganych z domów i pensjonatów kocach. Widoku nie zasłaniały mury z materiału pilnie wzniesione przez przedsiębiorczych urlopowiczów. Jak wtedy dbano o odrobinę prywatności na plaży?
Wiklinowe kosze plażowe, wynalezione w 1845 roku, trzeba było wypożyczyć, więc te plażowe budki z czasem zyskały status wakacyjnego przedmiotu luksusu.
Plażowe atrakcje w Polsce
Na plażach często organizowano różne atrakcje, takie jak pokazy tańca, występy muzyczne, konkursy piękności czy pokazy mody. Było to okazją do spotkania się z przyjaciółmi i spędzenia czasu w towarzystwie.
Na piaszczystych obszarach nad wodą nad często znajdowały się kawiarnie, gdzie można było napić się kawy, herbaty lub orzeźwiającego napoju. Były one popularnym miejscem spotkań i relaksu.
Tak się kiedyś odpoczywało na polskich plażach. Obejrzyj naszych dziadków i babcie w plażowej strefie relaksu:
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Policja radzi jak zaplanować podróż
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?