Anna Kołakowska, radna PiS znana jest z kontrowersyjnych wypowiedzi i opinii. Ostatnio sąd uznał ją winną znieważenia posłanki PO Agnieszki Pomaskiej i nałożył grzywnę w wysokości 1 tys. zł. Posłanka pozwała radną za wpis na Facebooku, w którym Kołakowska napisała o Pomaskiej: "Trzeba to coś złapać i ogolić na łyso".
Kołakowska winna znieważenia Agnieszki Pomaskiej
Radna najwyraźniej nie wyciągnęła wniosków z tej sprawy, bo 19 kwietnia na swoim Facebookowym profilu zamieściła kolejny obraźliwy wpis - tym razem dotyczący prezydenta Pawła Adamowicza i mediów, które opisały jego konferencję prasową.
Kołakowska odniosła się do ujawnienia przez Adamowicza w zeszłym tygodniu, że Krzysztof Przyborowski, lider pomorskiego ONR, pracuje w Muzeum II Wojny Światowej jako przewodnik. Zdaniem Adamowicza oznacza to, że dyrektor placówki, Karol Nawrocki „rozpościera parasol ochrony i przyjaźni wobec środowisk narodowo-radykalnych”.
Prezydent Gdańska wysłał do ministra wniosek ws. delegalizacji ONR
Anna Kołakowska komentując wystąpienie prezydenta Pawła Adamowicza i medialne relacje z jego konferencji napisała:
Jak ktoś ma inne poglądy, to według tego śmietnikowca trzeba pozbawić go pracy, prawa do wykonywania zawodu i realizowania swoich pasji. Można popierać i propagować zboczenia, napadać na dziewczynki, być degeneratem, dzieckiem komunistycznego oprawcy, ekskonfidentem, spadkobiercą zbrodniczego komunizmu, ale nie można być narodowcem i polskim nacjonalistą. A ja wam na wasz hejt odpowiadam: Chwała Wielkiej Polsce!
Wpis co prawda z internetu już zniknął, ale jego treść dotarła do prezydenta.
- Bardzo dziękuję Pani Ani z Szymbarka za przepełnioną chrześcijańską miłością do bliźniego ocenę mojej skromnej osoby. Polecam tę wypowiedz wszystkim, którzy stawiają znak równości między byciem nacjonalistą i dobrym katolikiem. Anna Kołakowska próbuje zasłynąć ksenofobicznymi i obraźliwym wypowiedziami . Pytanie czy takie słowa przystoją radnej miasta Gdańska, współpracującej z Urzędem Wojewódzkim - komentuje dla "Dziennika Bałtyckiego" prezydent Paweł Adamowicz.
Na poniedziałkowej sesji Rady Miasta kontrowersje i oburzenie władz miasta wywołało też to, że radna Kołakowska wzięła w obronę ONR i przyznała, że sympatyzuje z organizacją. - Młodzież z ONR to młodzież, którą popieram, która promuje patriotyczne wartości, a nazywanie ich faszystami wynika z braków intelektualnych. To dobra, porządna młodzież! Ludzie, którzy dobrze służą ojczyźnie, nie obnoszą się ze zboczeńcami po ulicach- powiedziała Kołakowska.
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
