Przemaszerował 66 km na swoje 66 urodziny. W Lesie Łagiewnickim

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Katarzyna Warkocz, znana pod nickiem Maja Rogala i  Ryszard Zieliński
Katarzyna Warkocz, znana pod nickiem Maja Rogala i Ryszard Zieliński FOT. Iwona Knypl
To było wyjątkowe wydarzenie nordic walking. W Lesie Łagiewnickim łodzianie bili swoje rekordy życiowe, pokonywali swoje słabości. W taki oto sposób zrobili sobie... urodzinowe prezenty.

Zamiast tortów z milionami kalorii i innych używek, ci łodzianie, którzy preferują aktywne spędzanie czasu zupełnie inaczej zorganizowali urodziny. Teraz mają wielką satysfakcję. I zdrowie.

Jaka była ta wyjątkowa impreza urodzinowa? Start nastąpił w sobotę o 7.15 rano.

- Wpadłem na taki pomysł zimą - opowiada bohater wydarzenia Ryszard Zieliński. - Zacząłem chodzić o kijkach z chwilą przejścia na emeryturę, czyli rok temu. Zaczynałem od dystansów 5, 10 kilometrów. Bardzo się w to chodzenie wciągnąłem. Maszerowanie z kijkami stało się moją pasją. Zamarzyło mi się, aby swoje 66. urodziny spędzić w wyjątkowy sposób. Zrobię to co kocham. Mój kolega i trener Przemysław Stupnowicz zorganizował mój marsz uroczyście, nadał temu rozgłos i rangę. Było chyba kilkadziesiąt osób, wielu chodzących o kijkach, ale także biegających i spacerujących. Było mi bardzo przyjemnie, ja nie pamiętam takich urodzin.

Organizatorzy wraz z bohaterem marszu wybrali trasę składającą się 3-kilometrowych okrążeń w Lesie Łagiewnickim. Co 3 km można było się napić. Ile czasu zajęło jubilatowi pokonanie 66 km? Zegar wskazał 10 godzin i 45 minut. Czas rewelacyjny, tempo doskonałe - niewiele ponad 10 minut na kilometr.

- Jakie następne wyzwanie? Nie mam pojęcia. Może 100 km - dodaje Ryszard Zieliński. - Przemek Stupnowicz już takie rzeczy robił, chodził na 100 mil. Coś mi po głowie chodzi, ale konkretów jeszcze brak. Ja cieszę się, że coraz więcej osób w moim wieku zaczyna chodzić o kijkach. Ludzie stają się aktywni sportowo. To jest zdrowe i ciekawe.

Podczas marszu jubilata miały miejsce inne równie ważne imprezy towarzyszące. Koleżanka przebiegła maraton, inna przeszła półmaraton a Katarzyna Warkocz pokonała 50 km na 50. urodziny.

- Dokładnie przeszłam 51 kilometrów, gdyż pokonałam 17 okrążeń razem z Ryszardem Zieliński - powiedziała Katarzyna Warkocz, znana pod nickiem Maja Rogala. - Mieliśmy w sekcji Konnej Straży Konnej w Arturówku swoje miejsce startu i mety. Pomiar trasy był bardzo dokładny, wykonany trzema urządzeniami. Nie zdradzałam się ze swoimi planami, bo to było święto pana Ryszarda. Zaoferowałam się, że też wystartuje, gdyż idea była taka, aby nasz bohater nie szedł sam. Znajomi z klubu i inni niezwiązani z nordic walking mu towarzyszyli. Na każdym okrążeniu mniej lub więcej osób szło razem z Ryszardem. Ja nie zeszłam ani razu, pokonałam 17 okrążeń i jestem z tego dumna. Szłam niecałe 9 godzin. Rok temu trafiłam do tego środowiska i się zakochałam.

Nasi bohaterowie zaczynali chodzić z kijkami na zajęcia dla seniorów organizowane przez MOSiR. Ryszard Zieliński poznał wielu profesjonalnych instruktorów, m.in. Macieja Tracza. Później trafił do trenera Przemysława Stupnowicza, który szkolił m.in. Krzysztofa Czerskiego, startującego w mistrzostwach świata mastersów w lekkoatletyce.

Grupa Ryszarda Zielińskiego, w której chodzi i pokonuje on setki, a raczej tysiące kilometrów nazywa się sentymentalnie: „Maszerujemy z nogami w chmurach”.

Grupa należy do instytucji Łódzkiej Szkoły Nordic Walking pod przewodnictwem Przemysława Stupnowicza. To tutaj szkoli się specjalistów nordic walking na trzech poziomach: Przewodnik Nordic Walking, Instruktor Nordic Walking, Sędzia Nordic Walking.

Niedawno seniorzy pod kierunkiem Przemysława Stupnowicza rozpoczęli 3 kilometrowy Rajd na Łódzkim Szlaku Konnym, który został udostępniony dzięki uprzejmości Marszałka Województwa Łódzkiego Grzegorza Schreibera. Rajd poświęcony był obchodzonej 15 sierpnia 102. Rocznicy Bitwy Warszawskiej.

Jak widać wiele dzieje się w dyscyplinie sportu, która staje się coraz bardziej popularna. Nordic Walking zdobywa serca łodzian, jak w przypadku Ryszarda Zielińskiego czy Katarzyny Warkocz. Oklaski!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Przemaszerował 66 km na swoje 66 urodziny. W Lesie Łagiewnickim - Dziennik Łódzki

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl