Protest przed siedzibą PiS w Gdańsku. Manifestujący solidaryzują się z rodzicami osób niepełnosprawnych, protestującymi w Sejmie [zdjęcia]

(KGK)
Protest przed siedzibą PiS w Gdańsku. Manifestujący solidaryzują się z niepełnosprawnymi [30.04.2018]
Protest przed siedzibą PiS w Gdańsku. Manifestujący solidaryzują się z niepełnosprawnymi [30.04.2018] mk
W poniedziałek 30.04.2018 r. po godz. 16 przed gdańską siedzibą biura Prawa i Sprawiedliwości zebrały się osoby, które chciały wyrazić swoją solidarność z rodzicami niepełnosprawnych, którzy od niemal dwóch tygodni protestują w Sejmie.

- Chcemy pokazać ludziom, że trzeba walczyć o niepełnosprawnych. Manifestujemy przed siedzibą biur Prawa i Sprawiedliwości. Jest duże zainteresowanie naszą akcją, w której biorą udział między innymi działacze i sympatycy KOD-u czy Obywateli RP – mówi w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" Sława Rafalak, organizatorka protestu.

Protest przy Targu Drzewnym w Gdańsku przebiegał spokojnie. Jego uczestnicy mieli transparenty m.in. z hasłami "Premier Szydło i premierze Kaczyński, odwagi!" czy "Żądamy godnego życia dla osób niepełnosprawnych".

Namawiali też przechodniów do włączenia się do tej inicjatywy.

Przypomnijmy, że rodzice osób niepełnosprawnych domagają się m.in. zwiększenia dodatku rehabilitacyjnego na niepełnosprawne dziecko po ukończeniu 18. roku życia.

Mimo że w Sejmie koczują już od niemal dwóch tygodni, do tej pory kolejne rozmowy rodziców ze stroną rządową nie doprowadziły do żadnego porozumienia.

Czytaj więcej na ten temat: 13. dzień protestu rodziców niepełnosprawnych dzieci. Minister i rodzice chcą dalej rozmawiać

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gdańsk
Pośmiewisko. Kilku nawiedzonych Platformą Obywatelską wyszło na ulice Gdańska.
500
rząd potrafi sobie dać premie po60 tysięcy a 500 zł nie mają dać chorym dziecią a na zdrowych dzieci mają jak niema na chore to zdrowym też nie powinni dać 500 plus wtedy będzie sprawiedliwi i nic nie będzie miał pretęmsj
O
Obywatel-podatnik
Jak ktoś trzyma psiaka w nieodpowiednich warunkach - czyli znęca się nad nim, to natychmiast wkraczają odpowiednie służby i zabierają takiego zwierzaka.

Czy niepełnosprawni są gorsi od zwierząt? Kiedy wreszcie ktoś przerwie to znęcanie się na nimi, zabierze z kamiennej posadzki i umieści w ludzkich warunkach?

Zabrać z Sejmu nieludzko traktowane dzieci, zapewnić im ludzkie warunki, a mamusia i tatuś do roboty i płacić alimenty na ich utrzymanie. Wtedy te panie docenią pomoc jaką teraz dostają z naszych podatków.
O
Obywatel-podatnik
Propozycję rządu uważam za wręcz rewelacyjną. W istotnym stopniu rozwiązuje problemy wielu tysięcy osób niepełnosprawnych, o co od wielu lat niepełnosprawni prosili poprzednie rządy. Oczywiście propozycja ta jest rewelacyjna dla niepełnosprawnych, bo dla pań, które już teraz nie kryją się i oficjalnie mówią, że chodzi im o kasę, którą mogą wydać na co im się spodoba, ta propozycja już nie jest taka atrakcyjna. Rząd mówi dajemy na rehabilitację, a nie na kolorowe paznokietki. A to już się paniom protestującym nie podoba. Pytam ponownie, kiedy ktoś się zainteresuje znęcaniem się nad niepełnosprawnymi trzymanymi przez te panie na kamiennych posadzkach w Sejmie?

To czego żądają protestujące w Sejmie jest niekonstytucyjne. W żadnym wypadku nie wolno jednym dawać kilka razy więcej niż drugim, będącym w podobnej sytuacji. Te panie po prostu dowiedziały się, że rząd wprowadza istotną pomoc dla wszystkich niepełnosprawnych i natychmiast rozpoczęły protest, żądając aby rząd pieniądze przeznaczone na tą pomoc dał wyłącznie ich małej grupie, a innych pozostawił samych sobie. Jest jasne, że to zwykła polityczna akcja, blokująca działania rządu rozszerzające pomoc wszystkim niepełnosprawnym. Najwyraźniej niektóre środowiska polityczne kłuje w oczy to, że obecny rząd w sposób racjonalny dąży do poprawy życia wszystkich niepełnosprawnych, a nie tylko małej, uprzywilejowanej już grupki. To przecież czysta polityka podszyta nieludzką bezdusznością w stosunku do pozostałych niepełnosprawnych.

Żeby było sprawiedliwie i po chrześcijańsku. Wrzucić wszystkie środki obecnie przeznaczane dla niepełnosprawnych wymagających opieki drugiej osoby i rozdzielić sprawiedliwie równo pomiędzy wszystkich. Panie protestujące w Sejmie będą miały wprawdzie trochę mniej niż teraz (ale ciągle wystarczająco na utrzymanie), a los pozostałych osób tak samo niepełnosprawnych znacznie się poprawi.

I jeszcze jedno płacić za rzeczy rzeczywiście danej osobie potrzebne, czyli dawać te rzeczy, a nie pieniądze na nie, bo ich często w ogóle niepełnosprawnym nie kupują – często niestety wydają te pieniądze na inne „ważniejsze” dla nich wydatki.
O
Obywatel-podatnik
Protestujący w Sejmie dostają w związku z posiadaniem niepełnosprawnego dziecka 2,5 tysiąca złotych miesięcznie. Pokazują jakieś 153 zł, a jest to tylko wycinek tego co dostają. Jestem za tym żeby niepełnosprawnym państwo pomagało, ale rozsądnie. Pomoc powinna być kierowana do tych, którzy jej rzeczywiście potrzebują, czyli tych, którzy sami nie mają możliwości się utrzymać. Ktoś relacjonował, że tam w Sejmie protestują m.in. osoby, które w rodzinie mają dochody rzędu 10 tysięcy złotych miesięcznie - rozumiem, że dlatego chcą dostawać pomoc bez kryterium dochodowego. Mnie nikt nie pomaga w utrzymywaniu mojego dziecka, a zarabiam mniej niż ci protestujący dzisiaj dostają od państwa - czyli m.in. z moich podatków. Pytam z jakiej racji? Dlaczego kładą spać na kamiennych posadzkach niepełnosprawne dzieci, narażając ich zdrowie? Niech jedna z drugą pani jak chce to sama naraża swoje zdrowie i leży na kamieniach, ale niepełnosprawnego dziecka nie wolno jej tak traktować. Tym powinien zająć się sąd rodzinny.

Ci, co protestują w Sejmie to przecież te same osoby, które kilka lat temu protestowały jako „rodzice dzieci niepełnosprawnych” - tylko im te dzieci wyrosły z wieku dziecięcego i teraz przemianowali się na "rodziców osób niepełnosprawnych". Zastrzegają jednak, żeby dawać tylko rodzicom niepełnosprawnych, choć już dostają ponad 2,5 tysiąca miesięcznie, a córkom osób niepełnosprawnych już nie. Rozumiem, że według nich opiekunowie starszych niepełnosprawnych ludzi się w ogóle nie liczą i niech się utrzymają za 520 zł miesięcznie – albo „zdychają” z głodu. Od iluś lat blokują próby wprowadzenia kompleksowych rozwiązań dotyczących pomocy wszystkim osobom niepełnosprawnym. Wystarczy posłuchać ich wypowiedzi, ich przywódczyni powiedziała jasno i wyraźnie, że inne grupy niepełnosprawnych ją nie interesują. Pytam jak długo jeszcze ta grupka stanowiąca ułamek osób niepełnosprawnych będzie terroryzowała kolejne rządy i całe środowisko osób niepełnosprawnych? Jak długo jeszcze będzie się liczyło tylko ich „dawać nam, a całą resztę niepełnosprawnych mamy gdzieś?”

Czy np. opiekunowie dorosłych osób niepełnosprawnych, którzy dostają zaledwie 520 zł miesięcznie i którzy często naprawdę głodują to jakaś gorsza kategoria? Rząd powinien wprowadzić sprawiedliwe rozwiązania systemowe i nie ulegać szantażom znikomej grupki tylko dlatego, że blokują korytarz w Sejmie, a inni niepełnosprawni zachowują się w sposób odpowiedzialny i starają się wspólnie z władzami wypracować właśnie sprawiedliwe rozwiązania systemowe. Jednak grupa protestująca dzisiaj w Sejmie od lat swoimi protestami skutecznie blokuje zmiany, które z jednej strony zwiększyłyby pomoc dla niepełnosprawnych, ale i z drugiej - uszczelniłyby taki system, a także uczyniłyby go bardziej sprawiedliwym i racjonalnym.

Ludzie zarabiają 1.500 zł miesięcznie na rękę. Ich dzieci uczą się i nie pracują. Ich dzieci też chorują i trzeba kupić im leki. Żeby ich dzieci się rozwijały muszą opłacić zajęcia dodatkowe. Takich ludzi jest w Polsce wiele tysięcy. Roszczeniowość grupki osób protestujących w Sejmie jest skandaliczna. Ironizując - może jeszcze z naszych podatków wstawić im na ten korytarz sejmowy eleganckie, wygodne łóżka, kino domowe, zapewnić obsługę kelnerską i masażystów bo im mięśnie się napinają od tego protestowania. Przecież to zwykły skandal i tyle.
O
Olo
Choooojec! Im się po prostu należało, jak dojarce szpetnej mordzie straszydło.? Tfu! Zaraza pisia!
w
waldi
A protestujacych...kilka z KOD i UBywateli.Mafia rudego i budynia ma pelne gacie
Z
Zorro
Ot ciekawostka jak. Takie same gęby jak na kodziarskich wiecach?
A
AJB
Trzeb wspierać. Tych z kropką z nowoczesnej peło bo są uPOśledzeni na umysłach. UBywateli RyPy bo już target na wymarciu gnębiony licznymi schorzeniami geriatrycznymi. A KODomitów bo ich wodzowie i większość członków zejdzie bezpotomnie, z przyczyn wiadomych zboczeń. I jak tu się nad takimi "niepełnosprawnymi" nie ulitować? Jak nie wesprzeć Alimenta Kijowskiego ściepą na rzyćko, gajerek, utensylia internetowe i benzynkę do jego stalowego rumaka? Toż to trzeba by było być zupełnie bezdusznym! :((
Wróć na i.pl Portal i.pl