Proces Bestii z Lumumbowa. Proces 58-letniego Mirosława Ż. zwanego Bestią z Lumumbowa zakończył się w Łodzi

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Proces 58-letniego Mirosława Ż. zwanego Bestią z Lumumbowa, który według prokuratury brutalnie pobił, zgwałcił i zamordował 22-letnią studentkę, zakończył się w piątek 25 marca w Sądzie Okręgowym w Łodzi.
Proces 58-letniego Mirosława Ż. zwanego Bestią z Lumumbowa, który według prokuratury brutalnie pobił, zgwałcił i zamordował 22-letnią studentkę, zakończył się w piątek 25 marca w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Krzysztof Szymczak
Proces 58-letniego Mirosława Ż. zwanego Bestią z Lumumbowa, który według prokuratury brutalnie pobił, zgwałcił i zamordował 22-letnią studentkę, zakończył się w piątek 25 marca w Sądzie Okręgowym w Łodzi.

Dożywocie, 25 lat więzienia czy uniewinnienie?

W mowach końcowych prokurator Sławomir Piwowarczyk zażądał dla oskarżonego dożywocia. Adwokat Wojciech Woźniacki, pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej, domagał się 25 lat więzienia z tym, że dopiero po upływie 24 lat Mirosław Ż. mógłby ubiegać się o warunkowe, przedterminowe zwolnienie. Ponadto wnioskował o zadośćuczynienie dla matki studentki w wysokości 200 tys. zł. Tymczasem broniący oskarżonego adwokat Konrad Balcewicz poprosił o jego uniewinnienie zaznaczając, że jest to proces poszlakowy i nie ma mocnych dowodów winy jego klienta. Wyrok zostanie ogłoszony 31 marca.

To było jedno z najgłośniejszych i najokrutniejszych zabójstw w ciągu minionych 30 lat w Łodzi i regionie. Doszło do niego rankiem 18 czerwca 1995 roku w akademiku na osiedlu studenckim Lumumbowo w Łodzi. Ofiarą oprawcy była 22-letnia Hanna S. spod Łomży, studentka III roku Wydziału Prawa i Administracji UŁ. Znajomi zapamiętali ją jako spokojną, urodziwą i sympatyczną dziewczynę. Prokuratura nie ma wątpliwości, że zabił ją Mirosław Ż. pracujący wtedy jako ochroniarz w klubie studenckim „Medyk” na Lumumbowie. Po śmierci studentki przepadł na ponad 20 lat.

Po tragedii na Lumumbowie wyjechał do żony w Rosji

Na ostatniej rozprawie Mirosław Ż., który nie przyznał się do winy, złożył obszerne, wielogodzinne zeznania. Wynikało z nich, że nie pamięta czy feralnej nocy był w pokoju zabitej studentki. Po nocy spędzonej w klubie i na imprezie w akademiku około godz. 9 pojechał taksówką do swego domu przy ul. Zbaraskiej. Umył się i poszedł spać. Obudził się po godz. 16. Udał się do pracy na Lumumbowie, jednak klub był zamknięty, bowiem policja prowadziła śledztwo w sprawie zabójstwa studentki. Jeszcze tego wieczoru Mirosława Ż. - razem z innymi osobami – przesłuchano w komisariacie.

Został wezwany na następny dzień w celu bardziej szczegółowego przesłuchania, jednak oskarżony nie zjawił się na policji. Napisał i zostawił kartkę dla matki, aby się nie martwiła, gdyż wyjechał do pracy nad morzem, a potem zapewne pojedzie do Rosji, gdzie przebywała jego żona z małym dzieckiem. Jednak przez kilka miesięcy pracował nie nad Bałtykiem, lecz na budowie w Niemczech. Wróciwszy do Polski odwiedził swoją siostrę, po czym wyjechał do żony w Rosji. Według śledczych, mieszkał z nią pod fałszywym nazwiskiem. Jednak pewnego dnia podczas awantury domowej interweniowała milicja, wzięła odciski palców oskarżonego i w ten sposób dowiedziała się, że jest on ścigany listem gończym w sprawie zabójstwa. Stąd jego ekstradycja w 2021 roku do Polski, pobyt w areszcie i proces.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl