Proboszcz z Poznania apeluje do księży w sprawie pedofilii

"Jesteśmy świadkami nieustannego medialnego ataku na kapłaństwo i celibat - pisze w apelu ks. Marcin Węcławski, proboszcz parafii pw. Marii Królowej na Wildzie. - Zręcznie przedstawia się pojedyncze upadki księży i ich wystąpienia w mediach jako dotyczące całego duchowieństwa w Polsce. (...) Jaka może być na to nasza odpowiedź? Czy mamy się tłumaczyć, że "nie jesteśmy garbaci"? Czy mamy zejść tylko do poziomu polemiki z tym błotem?"- czytamy.

Duchowny ma konkretną propozycję: "Sami osobiście odprawmy nowennę przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia NMP i ponówmy ślub celibatu i czystości" - zachęca kapłanów.

- Popieram ten apel. Na pewno sam się do niego zastosuję - zapewnia ks. Marek Kaiser, proboszcz z poznańskiej parafii na Wzgórzu św. Wojciecha. - My, księża, jesteśmy już tym wszystkim zmęczeni. Nie ma dnia, żeby gdzieś w mediach nie ukazywał się jakiś negatywny tekst o Kościele. Ostatnio kolega opowiadał mi, że chłopiec z trzeciej klasy nazwał go pedałem. To dla nas trudne - uważa ksiądz.

Mówi też, że księża szeroko komentują ostatnie wydarzenia i uważają, że są przesadzone.

- Mówienie o pedofilii jest w tej chwili bardzo tendencyjne. Badania socjologiczne pokazują, że liczba pedofili w różnych grupach zawodowych jest taka sama - twierdzi ks. Marek Kaiser i dodaje, że dla niego niezrozumiały jest powód badania katechetów w szkołach w kierunku pedofilii.

- Dlaczego katechetów, a nie innych nauczycieli? - pyta.

Można też znaleźć przeciwników inicjatywy poznańskiego proboszcza. Na portalu Fronda, gdzie jego list został opublikowany na forum internetowym gość o pseudonimie Marek22 napisał: "Pomysł z ponowieniem ślubów niezły. Ale gdyby połączyć go z uroczystym zrzeczeniem się żądań choćby co do jednej szkoły, to rzeczywiście mogłoby to przynieść pozytywne efekty"- pisze, odnosząc się do sytuacji Szkoły Baletowej i VIII LO w Poznaniu.

Rozmawialiśmy z ks. Marcinem Węcławskim, jednak nie chiał wypowiadać się dla prasy.