"Dość rasizmu i faszyzmu", "Solidarni przeciwko rasizmowi" - pod takimi hasłami odbyła się w sobotę, 16 marca demonstracja w centrum Poznania. Przed pomnikiem Starego Marycha spora grupa osób w ten sposób sprzeciwiała się atakom o podłożu rasowym, demonstracjom antysemickim, neofaszystowskim i neonazistowskim.
Dzień demonstracji jest nieprzypadkowy. To właśnie 16 marca 1966 ONZ ustanowił Światowy Dzień Walki z Dyskryminacją Rasową.
- Choć minęło 59 lat od tragicznych wydarzeń w południowoafrykańskim Sharperville, gdzie policja zastrzeliła 69 osób manifestujących przeciwko segregacji rasowej rasizm, nacjonalizm oraz pokrewne ideologie oparte na dyskryminacji i wykluczeniu są wciąż obecne - mówią organizatorzy.
Demonstracja odbywa się drugi raz w Poznaniu, ale także innych miastach Polski. Od lat organizowana jest w Warszawie.
- W zeszłym roku pierwszy raz zorganizowaliśmy demonstrację w związku z Dniem Walki z Dyskryminacją Rasową, tym samym wpisaliśmy się w ogólnoświatowe obchody. Niestety, dużo ludzi nie rozumie, że problem dyskryminacji nas także dotyczy, bowiem jesteśmy białym społeczeństwem. A dotyczy, bo nie chodzi tylko o kolor skóry, ale też dyskryminację, brak tolerancji z powodu wyznania, seksualności, pochodzenia. Widzimy, jak narasta nietolerancja w stosunku do cudzoziemców - powiedziała Joanna Wolińska z Inicjatywy "Poznań Wolny Od Nienawiści".
Demonstranci uczcili też minutą ciszy ofiary ataku terrorystycznego w Nowej Zelandii.
Czytaj także:
- Dzień po zamachu w Nowej Zelandii nie trzeba nikogo przekonywać jak ważne jest wyjść i protestować. Nie lubię pytań o to, czy Poznań ma problem z rasizmem. Oczywiście, że ma, bo jesteśmy częścią świata, globalną wioską. W Nowej Zelandii jeszcze w czwartek także powiedzieliby, że nie mają problemu z faszyzmem - dodała Joanna Wolińska.
Wśród osób, które przemawiały był też poznański imam Youssef Chadid, który odwołał się do piątkowych wydarzeń.
- To, co się zdarzyło w Nowej Zelandii - zabicie ludzi podczas modlitwy - to skandal. To rzecz bardzo straszna. Rosnąca ksenofobia, rasizm i islamofobia są tego przyczyną, to prowadzi do katastrofy. Współczesna islamofobia przypomina mi antysemityzm w XX wieku, apartheid w RPA. To prowadzi do nienawiści - mówił Youssef Chadid.
Udział w demonstracji wzięło kilkadziesiąt osób. Niektórzy przyszli specjalnie, inni pojawili się przypadkowo.
- Akurat przechodziłyśmy, ale uważamy, że ta demonstracja odbywa się w dobrej sprawie. Uważamy, że problem dyskryminacji dotyka poznańskie społeczeństwo. Rasizm jest obecny w naszej przestrzeni, gdy słyszymy o bójkach w tramwajach za bycie obcokrajowcem - mówiła gimnazjalistka Emilia Kubiak, która na demonstracji pojawiła się z koleżanką.
W wydarzeniu udział wzięło też sporo osób starszych.
- Cieszy widok osób młodych. Nie ma zgody na życie w świecie pełnym przemocy i dyskryminacji - mówi Barbara Kęrzycka. - Symboliczne pokazanie braku akceptacji na takie zachowanie jest obowiązkiem każdego z nas.
- Uważam, że nawet jeśli parę osób się nad tym zastanowi to jest to puszczenie kamyczka w wodę, który zatacza kręgi, dlatego takie akcje są konieczne - dodawała Wolińska.
W akcję włączyły się: Fundacja Republika Różnorodności, Grupa Stonewall, Otwarta Rzeczpospolita, Poznań Wolny Od Nienawiści, Razem Poznań, Wiosna w Wielkopolsce.
Zobacz zdjęcia:
Poznań: Demonstrowali przeciwko rasizmowi "Dość rasizmu i fa...
Zobacz wideo z demonstracji:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
