Pożar szkoły podstawowej w pow. lubelskim. Płomienie wydobywały się z okna budynku

Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek (24/25 stycznia) - strażacy otrzymali zgłoszenie równo o północy. Ogień pojawił się w jednej z sal lekcyjnych na pierwszym piętrze budynku.

- Kiedy strażacy dojechali na miejsce, pożar był już rozwinięty. Płomienie wydobywały się na zewnątrz przez pękniętą szybę w oknie - mówi st. kpt. Andrzej Szacoń, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. - Na szczęście szybko udało się opanować ogień.

Prawdopodobną przyczyną pożaru była awaria urządzenia elektrycznego. Straty powstałe w wyniku pojawienia się ognia oszacowano na około 100 tys. zł. Całkowitemu zniszczeniu uległa sala, w której pojawił się ogień - spaliło się całe wyposażenie, okna i drzwi. - Na szczęście w pozostałych pomieszczeniach nie ma strat - precyzuje Szacoń.

Na miejscu pracowało 10 zastępów straży pożarnej (41 strażaków) oraz policja. Pojawili się tam także przedstawiciele szkoły.

Akcja gaśnicza trwała 1,5 godziny.

- Po ugaszeniu pożaru strażacy sprawdzili wszystkie pomieszczenia pod kątem obecności niebezpiecznych gazów, których nie stwierdzono, a pogorzelisko zostało sprawdzone kamerą termowizyjną. Po zakończeniu działań przy pomocy specjalnego odkurzacza wypompowano także wodę - mówi Szacoń.

Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

Szczegóły zdarzenia wyjaśnia policja.

Dziś uczniowie uczą się zdalnie.