Powódź 1997 w Opolu. 21 lat po powodzi [ARCHIWALNE ZDJĘCIA I FILM DOKUMENTALNY]

NTO / Archiwum
Powódź 1997 w Opolu.Powódź Tysiąclecia - film dokumentalny
Powódź 1997 w Opolu.Powódź Tysiąclecia - film dokumentalny fot. P. Stauffer
21 lat po powodzi tysiąclecia. Zobaczcie zdjęcia przypominające wydarzenia z lipca 1997 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Powódź 1997 w Opolu. 21 lat po powodzi [ARCHIWALNE ZDJĘCIA I FILM DOKUMENTALNY] - Nowa Trybuna Opolska

Komentarze 10

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

b
bleee
W dniu 08.07.2017 o 21:15, takiego wała! napisał:

powódź nam nie grozi !! mamy , wreszcie, wspaniałe zbiorniki retencyjne, nowe wały przeciwpowodzioweNa terenach zalewowych, nikt nie mieszka, ci, którzy tam mieszkali, dostali domy i ziemię, gdzie indziej.Niejaki ryży, ten od zielonej wyspy, wraz z przydupasami razem sypali, owe wały, przez 7 lat! Różne kanały telewizyjne pokazywały go ,jak w krawacie i eleganckim garniturze

A co na to PiS?

Rządzą już prawie 2 lata i przyśpieszenia w inwestycjach przeciwpowodziowych nie widać. Wręcz przeciwnie.

Rozumiem, że piszesz komentarze odpłatne, ale już takiego kitu ludziom nie wciśniesz.

E
Eurofighter - Typhoon
W dniu 08.07.2017 o 21:15, takiego wała! napisał:

powódź nam nie grozi !! mamy , wreszcie, wspaniałe zbiorniki retencyjne, nowe wały przeciwpowodzioweNa terenach zalewowych, nikt nie mieszka, ci, którzy tam mieszkali, dostali domy i ziemię, gdzie indziej.Niejaki ryży, ten od zielonej wyspy, wraz z przydupasami razem sypali, owe wały, przez 7 lat! Różne kanały telewizyjne pokazywały go ,jak w krawacie i eleganckim garniturzebiega po wałach i "pali głupa".Wreszcie mamy wały przeciwpowodziowe których nie musimy się wstydzić, przeciwnie, możemy być z nich dumni! Nawet Amerykanie, co rusz, przyjeżdżajądo Polski, obejrzeć, owe wały, sami będą takie budować na Mississippi!! Ponadto, jak powszechnie wiadomo,mamy najwybitniejszego na świecie fachowca do walki z powodzią, niejakie cimoszątko!!

Udowacz²!

C
Córka Leśnika
W dniu 08.07.2017 o 21:15, takiego wała! napisał:

powódź nam nie grozi !! mamy , wreszcie, wspaniałe zbiorniki retencyjne, nowe wały przeciwpowodzioweNa terenach zalewowych, nikt nie mieszka, ci, którzy tam mieszkali, dostali domy i ziemię, gdzie indziej.Niejaki ryży, ten od zielonej wyspy, wraz z przydupasami razem sypali, owe wały, przez 7 lat! Różne kanały telewizyjne pokazywały go ,jak w krawacie i eleganckim garniturzebiega po wałach i "pali głupa".Wreszcie mamy wały przeciwpowodziowe których nie musimy się wstydzić, przeciwnie, możemy być z nich dumni! Nawet Amerykanie, co rusz, przyjeżdżajądo Polski, obejrzeć, owe wały, sami będą takie budować na Mississippi!! Ponadto, jak powszechnie wiadomo,mamy najwybitniejszego na świecie fachowca do walki z powodzią, niejakie cimoszątko!!

Brawo Towarzyszu. Wierszówka będzie wypłacona. Jesteście wzorem dla początkujących hejterów. Partia jest z was dumna!

t
takiego wała!
powódź nam nie grozi !! mamy , wreszcie, wspaniałe zbiorniki retencyjne, nowe wały przeciwpowodziowe
Na terenach zalewowych, nikt nie mieszka, ci, którzy tam mieszkali, dostali domy i ziemię, gdzie indziej.
Niejaki ryży, ten od zielonej wyspy, wraz z przydupasami razem sypali, owe wały, przez 7 lat! Różne kanały telewizyjne pokazywały go ,jak w krawacie i eleganckim garniturze
biega po wałach i "pali głupa".Wreszcie mamy wały przeciwpowodziowe których nie musimy się wstydzić, przeciwnie, możemy być z nich dumni! Nawet Amerykanie, co rusz, przyjeżdżają
do Polski, obejrzeć, owe wały, sami będą takie budować na Mississippi!! Ponadto, jak powszechnie wiadomo,
mamy najwybitniejszego na świecie fachowca do walki z powodzią, niejakie cimoszątko!!
t
takiego wała!
powódź nam nie grozi !! mamy , wreszcie, wspaniałe zbiorniki retencyjne, nowe wały przeciwpowodziowe
Na terenach zalewowych, nikt nie mieszka, ci, którzy tam mieszkali, dostali domy i ziemię, gdzie indziej.
Niejaki ryży, ten od zielonej wyspy, wraz z przydupasami razem sypali, owe wały, przez 7 lat! Różne kanały telewizyjne pokazywały go ,jak w krawacie i eleganckim garniturze
biega po wałach i "pali głupa".Wreszcie mamy wały przeciwpowodziowe których nie musimy się wstydzić, przeciwnie, możemy być z nich dumni! Nawet Amerykanie, co rusz, przyjeżdżają
do Polski, obejrzeć, owe wały, sami będą takie budować na Mississippi!! Ponadto, jak powszechnie wiadomo,
mamy najwybitniejszego na świecie fachowca do walki z powodzią, niejakie cimoszątko!!
b
bolo

Wystarczy 3 dni deszczu z Niżu Genueńskiego i powtórka z 1997  jest gotowa . Niestety poprzednia władza dała siana, bo nie zrealizowała obiecanych 47 zbiorników na dopływach do Odry. Racibórz rodzi sie w długoletnich bólach. Czesi niestety nie przejmują sie i zrzucają swoje wody powodziowe do Odry tak jak do Łaby i topią Niemcy. Trzeba u siebie budować poldery i zbiorniki. Wody nie szanujemy a jest coraz bardziej sucho w ziemi. Woda to cenny surowiec dla rolnictwa . My tez chcemy mieć w kranach czystą , zdrową i smaczną wodę. My tez chcemy mieć w kranach czystą , zdrową i smaczną wodę.

Woda będzie coraz droższa a tutaj mamy teraz nadmiar i "fru do Bałtyku".

Odra nie jest pogłębiana , więc wylewa...

 

G
Gość

Owszem, powódź 1997 miała swoich bohaterów, najczęściej "zwykłych" ludzi, szeregowych żołnierzy, policjantów, strażaków, harcerzy. I chwała im za to ! Jednak z całą pewnością nie można do tych bohaterów zaliczyć ówczesnych "rządzących" , którzy początkowo lekceważyli nadciągające zagrożenie, a w szczytowym momencie bezradnie błądzili w swoich decyzjach i działaniach. Niestety to właśnie oni zbierali później rządowe podziękowania i odznaczenia. Cały system (ówczesny i obecny) działania na wypadek powodzi to niestety tylko teoria nie mająca zastosowania w praktyce.

G
Gość
W dniu 08.07.2017 o 10:33, Powodzianin napisał:

Od pamiętnej powodzi mija 20 lat i tak jak wtedy, tak i dzisiaj nie jesteśmy przygotowani na ewentualną powtórkę kataklizmu. Władze tak na szczeblu centralnym jak i lokalnym przez te lata nie zrobiły nic aby chronić społeczeństwo. Zbiornik retencyjny w Raciborzu, który ma chronić m.in Opolszczyznę to nadal wielki plac budowy. Za "komuny" powstałby w dwa - trzy lata, ale w kapitalistycznej Polsce 20 lat to za mało... Prowizoryczna odbudowa wałów przeciwpowodziowych kosztowała miliony, a bardzo często okazała się bezcelowa podczas mniejszej powodzi w 2010 roku, gdyż pomimo mniejszej fali powodziowej wały "puszczały" w tych samych miejscach co wcześniej. Zresztą takich przypadków można wymienić wiele. Włodarze na co dzień zajmują się wiejskimi dożynkami albo walczą o nikomu niepotrzebne dwujęzyczne tablice z nazwami miejscowości, a jak nadejdzie powódź to powołają sztab kryzysowy i będą pozowali do zdjęć na mostach i brzegach rzek, często w specjalnych ubiorach z napisami Obrona Cywilna lub Gminne Centrum Zarządzania Kryzysowego, modląc się aby woda opadła, a cała akcja nie nadszarpnęła zbytnio budżetu gminy. Później urzędy wojewódzkie, powiatowe i gminne zrzucają na siebie obowiązki i winy bo przecież każdy ma swoje kompetencje i nie wyjdzie poza nie. A poszkodowani ludzie w rzeczywistości muszą radzić sobie sami. Przeżyłem powódź w 1997 i 2010 roku więc wiem o czym mówię.

Nic dodać nic ująć! Bardzo trafny komentarz ,i dotyczy wszystkich gmin w okolicy.
J
JaM

Służby i ludzie podczas pamiętnej powodzi tysiąclecia w Opolu zachowywali się wówczas różnie.
Pozostaną mi w pamięci młodzi ludzie, którzy w swoich łódkach dokonywali cudów, sami bez snu pomagali powodzianom, dostarczając wodę pitną, żywność i niezbędne towary, a także ewakuując ludzi na wyżej położone osiedle Dambonia.
W pierwszych godzinach i dniach służby obrony cywilnej wydawały się zagubione, później już było lepiej.
Głównym grzechem ich w czasie powodzi pozostanie do końca, przerażający brak informacji o sytuacji i rodzinach.
Na moje pytanie, dlaczego nie włącza się wszelkich dostępnych środków łączności np. radio CB, jakiś mundurowy ważniak ze służb obrony cywilnej, odpowiedział mi, że "w harcerstwo możecie się bawić w domu".
Gdy po kilku dniach udało mi się ewakuować rodzinę via Damboniowo w górę ODRY na prawy brzeg, następne niemiłe zaskoczenie - rynek opolski, kilkadziesiąt metrów od przepełnionej Młynówki - wesoły gwar ogródków piwnych, ok. godz. 17 przyjeżdża dostawczak z darami dla powodzian na katowickiej rejestracji, kierowcy nie ma kto obsłużyć ...
Kończąc, pragnę wymienić wielkich bohaterów powodzi tysiąclecia w Opolu to Radio OPOLE i osobiście redaktor Maćkowiak, którzy całą dobę przekazywali bezpłatnie wiadomości do rodzin.
 

P
Powodzianin

Od pamiętnej powodzi mija 20 lat i tak jak wtedy, tak i dzisiaj nie jesteśmy przygotowani na ewentualną powtórkę kataklizmu. Władze tak na szczeblu centralnym jak i lokalnym przez te lata nie zrobiły nic aby chronić społeczeństwo. Zbiornik retencyjny w Raciborzu, który ma chronić m.in Opolszczyznę to nadal wielki plac budowy. Za "komuny" powstałby w dwa - trzy lata, ale w kapitalistycznej Polsce 20 lat to za mało... Prowizoryczna odbudowa wałów przeciwpowodziowych kosztowała miliony, a bardzo często okazała się bezcelowa podczas mniejszej powodzi w 2010 roku, gdyż pomimo mniejszej fali powodziowej wały "puszczały" w tych samych miejscach co wcześniej. Zresztą takich przypadków można wymienić wiele. Włodarze na co dzień zajmują się wiejskimi dożynkami albo walczą o nikomu niepotrzebne dwujęzyczne tablice z nazwami miejscowości, a jak nadejdzie powódź to powołają sztab kryzysowy i będą pozowali do zdjęć na mostach i brzegach rzek, często w specjalnych ubiorach z napisami Obrona Cywilna lub Gminne Centrum Zarządzania Kryzysowego, modląc się aby woda opadła, a cała akcja nie nadszarpnęła zbytnio budżetu gminy. Później urzędy wojewódzkie, powiatowe i gminne zrzucają na siebie obowiązki i winy bo przecież każdy ma swoje kompetencje i nie wyjdzie poza nie. A poszkodowani ludzie w rzeczywistości muszą radzić sobie sami. Przeżyłem powódź w 1997 i 2010 roku więc wiem o czym mówię.

Wróć na i.pl Portal i.pl