Potyczki z urzędami. 97-latka musi udowadniać, że wciąż jest inwalidką

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Helena Sowiźrał z synem Andrzejem
Helena Sowiźrał z synem Andrzejem Paweł Chwał
Helena Sowiźrał w czerwcu skończy 97 lat. Od 1993 roku posiada I grupę inwalidzką, przyznaną przez ZUS. Dotąd, aby skorzystać z należnych jej ulg wystarczało, że przedstawiała wydane przez Komisję Lekarską do spraw Inwalidztwa i Zatrudnienia ZUS zaświadczenie. Schody zaczęły się miesiąc temu, kiedy postanowiła wymienić zużyty już blankiet na legitymację inwalidy. To, co z pozoru wydawało się proste, w rzeczywistości okazało się urzędniczą spiralą bez wyjścia.

Los nie oszczędzał pani Heleny. Pochodzi z Bistuszowej koło Ryglic. Dwa lata po ślubie - w 1941 roku pochowała męża. Została sama z siedmiomiesięcznym synem. Z narażeniem życia pełniła rolę łączniczki w AK, za co przyznano jej tytuł kombatanta w randze podporucznika.

Po wojnie wyszła ponownie za mąż i zamieszkała w Tarnowie. - Przetrwałam Hitlera i Stalina, czasy okupacji niemieckiej i sowieckiej. Walczyłam o wolną Polskę, a teraz urzędnicy potraktowali mnie tak bezdusznie - kręci głową z niedowierzaniem.

Od lekarza do lekarza

Kobieta z pomocą 79-letniego syna postanowiła wyrobić sobie legitymację inwalidy. Wydane w 1993 roku zaświadczenie o przyznanej I grupę inwalidzkiej mocno się już bowiem podniszczyło. - Udaliśmy się do ZUS-u, gdzie znajduje się komplet dokumentacji chorobowej, na podstawie której od ponad 25 lat wypłacane są mamie świadczenia. Tam okazało się, że nam takiego dokumentu nie wystawią, bo jest to obecnie w gestii Miejskiego Zespołu do spraw Orzekania o Niepełnosprawności - opowiada Andrzej Zassowski, syn.

Jakież było ich zdziwienie, kiedy urzędnicy, poza wnioskiem o wydanie legitymacji, zażyczyli od pani Heleny dostarczenia dokumentacji chorobowej. Co gorsza nie tylko tej, na podstawie której otrzymała uprawnienia inwalidzkie, ale - pod rygorem nie rozpatrywania sprawy - również masy badań na temat aktualnego stanu zdrowia. Na ich wykonanie wyznaczono jej... trzy tygodnie. - Rozpoczęła się nasza wędrówka po lekarzach i wystawanie w kolejkach na szpitalnych korytarzach. Zaczynając od ortopedy odwiedziliśmy kolejno: kardiologa, naczyniowca i rentgenologa. Na koniec pojawiliśmy się u lekarki rodzinnej mamy, która napisała dosadnie, że pacjentka z racji wieku nie powinna stawać osobiście przed komisją, bo chodzi przecież o zwykłą formalność. Stan zdrowia mamy z pewnością się nie poprawił w stosunku tego, co stwierdzono komisyjnie już w 1993 roku, a z racji wieku stopniowo pogarszał - opowiada Andrzej Zassowski.

Gorzej niż w PRL-u

Tarnowianka początkiem lat 90-tych przeszła dwie skomplikowane operacje, będące skutkiem poważnego złamania kości biodrowej. 6 lat temu kardiolodzy zdiagnozowali u niej tętniaka na aorcie, nie nadającego się do operacji ze względu na ryzyko, że kobieta może się nie wybudzić z narkozy. - Całe te hece z kompletowaniem wyników badań to jedna wielka paranoja. Mam już swoje lata i zdaję sobie sprawę z tego, że długo po tym świecie nie pochodzę. No chyba, że jestem w błędzie i komisja uzna, że nagle ozdrowiałam - mówi 97-latka.

Czy wiek i posiadana I grupa inwalidztwa, sygnowana przez ZUS, nie były wystarczające, aby wydać pani Helenie legitymację inwalidy? - Orzeczenie organu orzecznictwa rentowego - w przedmiotowej sprawie ZUS - nie stanowi podstawy do wydania takiej legitymacji - tłumaczy MZoN w Tarnowie, w przesłanej nam odpowiedzi. Urzędnicy twierdzą, że dokumentacja medyczna wraz z wnioskiem były niezbędne do tego, aby można było wszcząć takie postępowanie. Ich zdaniem nie ma podstawy prawnej, aby wystąpić do ZUS o przekazanie dokumentów, na podstawie których kobiecie przyznano I grupę.

Z tym z kolei nie zgadza się Anna Szaniawska, regionalny rzecznik ZUS w Krakowie.

- Miejski zespół mógł zwrócić się do ZUS o udostępnienie kopii orzeczenia potwierdzającego zaliczenie pani Heleny do jednej z grup inwalidów. Mówi o tym obwieszczenie ministra rodziny, pracy i polityki socjalnej z października ubiegłego roku- precyzuje.

Marnym pocieszeniem dla 97-latki jest łaskawy gest urzędników, że skoro już dostarczyła całą dokumentację, nie musi osobiście stawiać na posiedzeniu komisji. W kontekście całej sprawy uzasadnienie zakrawa na ironię: „To standardowe postępowanie w przypadku osób starszych czy schorowanych, które mogą mieć problem z dotarciem na posiedzenie”.

FLESZ: Koniec papierowego L4. Twoje zwolnienie w internecie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Potyczki z urzędami. 97-latka musi udowadniać, że wciąż jest inwalidką - Gazeta Krakowska

Komentarze 23

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kamil
Mieszkam w Tarnowie od kilkunastu lat i nie mogę się przyzwyczaic - mentalność Tarnowiaków - to koszmar z czasów komuny.. w główkach siedzi jakiś pomiot z czarnym ogonem i dobrze pomiata. nie ma tu rozwoju a jedynie stagnacja.. ludzie młodzi wyjeżdżają bo nie tworzy się żadnych miejsc pracy a starzy muszą sobie radzić w boju z biurokracja w urzędach w wieku 50-65 lat.. z wybujałym ego i porąbanym psycho.. Wystarczy przejść przez proces walki o rentę albo jak ja - o dofinansowanie z U.Pracy do założenia firmy.. wszystkie kłody pod nogi, mimo, że opinie ,z miast dużych była pozytywna - Tarnów musi być inny... Łapówki - jak w starych czasach - były prezydent miasta przecież siedzi. Nie do końca wiadomo czy to nie robota mściwych biurokratów.. czy głupota i chciwość prezydenta miasta... Dziwny region.
L
Lancia
Lewaki tak robia. Wiecej tuska w Polsce i wszyskich nas 1.000.000 urzedasow zabije.
J
Jan
Wypierdolcie w koncu te dziwki sandry i inne badziewie to nie jest portal z kurwami
S
Stefcio
No kurwa debile
G
Gość
.Szukam kochanka na seks spotkania. Mam 20lat i seksowne ciało, Moje nagie fotki i kontakt do mnie tu: http://randkivip.pl i wyszukaj mnie po niku: Sandra88 napisz do mnie, każdemu odpisuje lub zadzwoń
p
pluss
Zastanawia mnie piana którą bijecie na ZUS ,a to przecież chodzi o "Miejski Zespół do spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Tarnowie. Wiem że ZUS to jakiś koszmar , ale trzeba czytać ze zrozumieniem.
G
Gość
JEST TO CHORE I PRZYKRE,ALE URZĘDNIK W ZUS DZIAŁA NA PODSTAWIE PRZEPISÓW, A PRZEPISY UCHWALILI GŁUPI I NIEDOUCZENI POLITYCY, BO TO ONI UCHWALAJĄ USTAWY,A ONE SĄ GŁÓWNYM ŹRÓDŁEM PRAWA!!ZOBZACZYMY BILANS UCHWALANYCH BUBLI PRAWNYCH, W CIAGU 4 LAT, JEŚLI O ZGROZO DALEJ BĘDĄ RZĄDZIĆ LUDZIE KACZYŃSKIEGO!!WTEDY DOPIERO ZŁAPIEMY SIĘ ZA GŁOWE!!
G
Gość
Typowe działania UM w Krakowie.
Ostatnio znajomi mieli problem z wyrobieniem Karty Dużej Rodziny.
Pani w urzędzie (kłamliwie) poinformowała ich, że nie mogą złożyć wniosku o ogólnopolską Kartę Dużej Rodziny, dopóki nie będą mieli wyrobionej Krakowskiej Karty Rodzinnej 3 .
Z kolei do wyrobienia KKR3 niezbędna jest masa dokumentów.
G
Gość
Ciąg dalszy epopei herakomicznej dla ZUS
Bo po raz kolejny ZUS zrobi z Ciebie wała.
Ale skoro się już odwołałeś, to w szpony trzech posępnych ludzi się dostałeś.
Wtedy jedna z tych ważnych postaci,
Wyda polecenie, „rozbieraj się do gaci”.

Żeby Ci udowodnić, że znasz techniki każdego tańca,
Według rozkazu musisz chodzić na piętach i palcach.
Ale jest checa, gdy każą Ci szybciutko położyć się na plecach.
Wtedy to właśnie według opracowanej praktyki

Nogi Twe zaznają ekstra gimnastyki.
Lewa i prawa jak bambus będzie wygięta.
Żebyś tę rozkosz na zawsze pamiętał.
Gówno więc znaczą wyniki Twego prześwietlenia

Gdy pani orzecznik weżmie na siebie ciężar Twego wyleczenia.
Myślałeś dupku, że Twoje odwołanie ktoś obiektywnie rozpatrzy
Zdaj sobie wreszcie sprawę, że dla ZUS-u zawsze gówno znaczysz.
Dla tysięcy ludzi w Polsce jest wprost niepojęte

Dlaczego co ZUS ustali ma być tak ważne ja Pismo Święte.
Choć na ZUS płaciłeś przez całe lata,
Teraz w nagrodę jesteś dla niego jak śmierdząca szmata.
Ekscelencje orzecznicy zawsze poradzą sobie z Tobą,

Po to byś durniu nie obnosił się do nich z żadną chorobą.
Z autopsji widzimy, że są to ludzie ulepieni z lepszej od nas gliny.
W każdym przypadku kto do nich zawita,
Już na wejściu do drzwi ma przesrane i kwita.

W refleksji nad ZUS-em zachodzi pytanie?
Kto i kiedy tej instytucji ukruci ludzi pomiatanie?.
Każdy kto był w ZUS-ie, ze spotkania z orzecznikami,
Zachowuje niebywałe wprost wspmnienia,
Bo bez modlitwy doznał cudu uzdrowienia.
Chociaż się im wydaje, że uczestniczą w wydrowieńczym cudzie
To bardzo żałosni z nich ludzie.

Teraz już wiecie panie i panowie,
Kto tak skutecznie dba o nasze zdrowie!
Po co więc chodzić do specjalisty lub lekarza rodzinnego,
Gdy orzecznicy ZUS-u nie uznają ich badań

Oni pacjenta lepiej wzrokiem prześwietlą i zbadają
A potem swoje gówniane orzeczenia wydają.
G
Gość
EPOPEJA HERAKOMICZNA DLA ODDZIAŁÓW ZUS

Gdy cokolwiek Ci dolega
Do lekarza już nie biegaj
Z uśmiechniętą gębą i bez żadnego przymusu
Udaj się zaraz do orzecznika ZUS-u.

Tam Cię orzecznik, gdy zajdzie potrzeba
Z ziemskiego padołu skieruje do nieba
Chociażbyś najciężej był chory
Ze swej niemocy narobił w pory.

Nie miał dwu nóg, ani jednej ręki
Orzecznik w mig skruci Twoje męki.
Najbardziej chorą część Twego ciała zbada jak przez lupę,
A po badaniu powie – pocałuj się w dupę.

Bo w trakcie oględzin Twego ciała zaraz się okaże,
Że do dupy przez lat kilka leczyli cię twoi lekarze.
Choćbyś się leczył długo na przewlekłe choroby,
Przyznanie świadczenia lub renty wybij sobie z głowy.

Elokwencja orzecznika oceni Cię, jako kombinatora i hipochondryka.
A jako ekspert od zdrowia ustali, że zdrowie masz jak jurnego byka.
Przestań doktorowi orzecznikowi pleść chorobowe głupoty,
Bo według niego zdrowe z Ciebie bydle i nadajesz się do każdej roboty.

Przy Twoich dolegliwościach nie mów, że masz coś chorego.
Bo i tak zgięty palec zobaczysz od orzecznika twego.
Nie licz więc na rentę lub inwalidzką grupę.
Bo zaraz następny orzecznik Ci powie, pocałuj się w dupę.

Zapamiętaj więc ośla pało, zanim się udasz do ZUS-u i pana orzecznika
Najpierw w kościele musiś skorzystać z klęcznika.
Gdy się wymodlisz, stań się pokorny. Nigdy nie bądż butny.
A na badanie przywdziej raszlowy wór pokutny.

Gdy przyjdziesz tak elegancko ubrany
Otworzą się przd Tobą drzwi i ZUS-u bramy.
A potem, jak to z przeprowadzonych wieloletnich w praktyce badań wynika,
Musisz spełnić trzy tylko warunki orzecznika.

Bo tylko te trzy drobne wymogi wobec Twego ciała spowodują,
Że litościwi orzecznicy wreszcie nię nad Tobą zlitują.
Gdy zobaczą, że krwią plujesz i na drugi świat się szykujesz,
Gdy zobaczą ograniczony stopień sprawności Twego organizmu i pełną stopę Twego deblizmu,

Gdy Twój nowotwór będzie złośliwy.
Wtedy dopiero orzecznik okaże się litościwy.
To właśnie wtedy rentę dostaniesz,
Bo już niedługo kościotrupem się staniesz.

Wtedy się skończą Twoje chorobowe chimery,
Bo dzieki orzecznikom pójdziesz w zaświaty – do jasnej cholery.
Tak skutecznie zdiagnozowany, nie czuj się załamany.
Bo w piekle lub w niebie, od dawna czekają na Ciebie.

Jeżeli sądzisz, że od ZUS-u masz cokolwiek zagwarantowane
I że cokolwiek Ci przysługuje to masz raczej ……………….
Przy tej zaciekłej obronie ZUSOWSKIEGO budżetu,
Możesz tylko dostać papier toaletowy z ich klozetu.

Bo w ZUIS-ie bez orzekania jest szansa na rolkę nawet bez czekania.
Nie przysługuje Ci żadne świadczenie, nawet to malutkie.
Bo dla orzeczników ZUS-u jesteś po prostu krajowym dupkiem.
Kto w to jeszcze nie wierzy, niech się z ekscelencją orzecznikiem zmierzy.

Jego nienawiść i taktyka jest taka, żeby z chorego Polaka bardzo szybko zrobić nędznego robaka.
Jednak w szeroko pojętej demokracji i dziejowej misji
ZUS w ramach odwołania dysponuje działaniem odwoławczej komisji.
Nie myśl jednak głupolu, że komisja coś dla Ciebie zdziała
ciąg dalszy nastapi
S
SLAWEQ
KTO WRESZCIE ROZWALI TEN SKANSEN KOMUNIZMU I POUKŁADA OD NOWA.
G
Gość
tych co udają inwalidę nigdy nie sprawdzają, nagle laseczka idzie pod pachę, a legitymacja inwalidy zostaje i miejsce dla zdrowego inwalidy na samochód pod blokiem!!!
G
Gość
Szukam kochanka na seks spotkania. Mam 20lat i seksowne ciało, Moje nagie fotki i kontakt do mnie tu: http://randkivip.pl i wyszukaj mnie po niku: Sandra88 napisz do mnie, każdemu odpisuje lub zadzwoń
t
też chory
paranoja !!! wyższość urzędnika nad petentem i to jest to, a gdzie zdrowy rozsądek ludzkie podejście, oby tego urzędnika tak samo potraktowano jak dożyje tych lat !!! i by jeszcze gorzej cierpiał za krzywdę pani Heleny !!!
s
soso
stalinowiec ja bym zastosowal rozkaz iosifa wassarionowicza dzugaszwilego ZLIKWIDAWAC tarnowski zus
Wróć na i.pl Portal i.pl