Arkadiusz Skowron, dyrektor Centrum Rekreacji i Rehabilitacji "Bushido", na parkingu przed klubem żużlowym został - jak dowodzi - zaatakowany przez posła PiS - Grzegorza Janika? Złożył doniesienie na policję.
Sam poseł zapewnia, że to bzdura i mówi tylko o "męskiej rozmowie".
Jak było naprawdę? Sprawdzi prokuratura, bo miasto ma nagranie z monitoringu z tego zdarzenia.
CZYTAJ KONIECZNIE:
POSEŁ JANIK: NISZCZĄ MNIE! PREZYDENT RYBNIKA PISZE DO KACZYŃSKIEGO
Najnowsza wiadomość jest taka, że poseł Janik nie zamierza pozostawić sprawy i już informuje o wystąpieniu na drogę sądową przeciwko Arkadiuszowi Skowronowi.
"Jest to brudna zagrywka polityczna i pokazuje, że PO, która przejęła władzę w Rybniku, zastosuje wszystkie chwyty, aby utrzymac się przy władzy. W związkuz przedstawieniem nieprawdziwych informacji, zmuszony jestem wystąpić na drogę sądową przeciwko Panu A. Skowronowi" - napisał w oświadczeniu poseł Janik.
CZYTAJ CAŁE OŚWIADCZENIE POSŁA JANIKA - SKAN W GALERII ZDJĘCIOWEJ
O co chodzi? O zachowanie posła podczas imprezy inaugurującej XVII Światowe Letnie Igrzyska Polonijne, która miała miejsce 2 sierpnia na stadionie miejskim w Rybniku.
- Poseł był, jakby to powiedzieć, mocno nietrzeźwy, trafił mnie w szyję. Naprawdę, nie wiem, co mu strzeliło do głowy, bo znamy się 20 lat, działamy w sporcie - mówi nam Arkadiusz Skowron.
Wcześniej został - jak twierdzi - "werbalnie" zaatakowany już w salce MOSiR-u, gdy po północy poprosił towarzystwo o powolne zakończenie imprezy.
- I to mi się nie opłacało. To była wiązanka najniższego lotu. Usłyszałem, prócz obelg i wulgaryzmów, że "wytnie" mnie z miasta za trzy lata, cokolwiek to miało znaczyć. Obrażał mnie przy świadkach - mówi Skowron, który z ramienia klubu sportowego organizował Igrzyska Polonijne.
A oberwało mu się m.in. dlatego, że ponoć poseł Janik nie dostał zaproszenia na inaugurację imprezy. - Ale żaden poseł jej nie dostał. Potem wyszedł za mną na parking i wtedy się zamachnął, szybko mu przypomniałem, że tu jest monitoring, to się opanował - mówi nam Arkadiusz Skowron.
Po całej sytuacji poprosił o zarchiwizowanie nagrania z monitoringu i złożył na policji zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. - Zgłosiłem czynną napaść na funkcjonariusza publicznego, bo taką rolę pełniłem z ramienia organizatora - mówi nam Skowron.
Sam poseł tymczasem zaprzecza, jakoby doszło do przepychanek. Starcie ze Skowronem Janik uważa za "robienie z igły wideł".
- Żadnego pobicia nie było. Ja z nim jestem dzisiaj umówiony wieczorem na rozmowę, będę z nim rozmawiał. Bo doszło tylko do wymiany zdań, nic więcej - mówi poseł Grzegorz Janik.
Poseł był po alkoholu? - zagadujemy - To tam było coś na koniec. Ale wie pan, jakiegoś wielkiego alkoholu tam nie było. Był taki normalny raut oficjalny. Żadnego pobicia, żadnych chuligańskich wybryków, żadnych takich rzeczy - dodaje Janik.
Arkadiusz Skowron potwierdza, że poseł wczoraj zadzwonił do niego. - Chce się przeprosić, tak to odczytuję. I dobrze - mówi.
Tymczasem podczas igrzysk poseł - przy świadkach - miał też obrażać prezydenta Rybnika z PO, Piotra Kuczerę i jednego z jego podwładnych. Na co prezydent poskarżył się samemu prezesowi PiS, Jarosławowi Kaczyńskiemu, w piśmie z 24 sierpnia.
*Złoty pociąg odnaleziony! Już rozpala wyobraźnię ZŁOTY POCIĄG MEMY
*Gala BCC Katowice, czyli rewia luksusu i przepychu ZOBACZ ZDJĘCIA
*Tak policja z Katowic zatrzymuje handlarza dopalaczami ZDJĘCIA + WIDEO z zatrzymania
*Tak się bawią Katowice! Koncert na 150-lecie Katowic URODZINY KATOWIC ZDJĘCIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
