Polacy na podium w konkursie drużynowym PŚ w Zakopanem. Dawid Kubacki: Było ciężko

Zbigniew Czyż
Zbigniew Czyż
Dawid Kubacki i Kamil Stoch
Dawid Kubacki i Kamil Stoch Grzegorz Momot / PAP
Bardzo cieszymy się z drugiego miejsca. Każdy dał z siebie tyle, ile mógł. Walka była do końca, zabrakło jednego punktu, ale co zrobić. Walczymy dalej - powiedział na antenie Telewizji Polskiej tuż po konkursie drużynowym Pucharu Świata w Zakopanem Piotr Żyła. Polacy zajęli drugie miejsce. Wygrała Austria, trzecią lokatę zajęli Niemcy.

Polacy wystąpili w składzie Paweł Wąsek, Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła. Po pierwszej serii prowadzili z przewagą 2,9 punktów nad Austrią i 15 punktów nad Niemcami. W drugiej serii niestety lepiej zaprezentowali się Austriacy, którzy zwycięstwo zawdzięczają przede wszystkim świetnemu skokowi Michaela Hayboecka na odległość 138 metrów. Ostatecznie "biało-czerwoni" przegrali rywalizację z Austrią zaledwie o jeden punkt. Trzecie miejsce zajęli Niemcy.

Kamil Stoch: To nie była dla mnie nowa sytuacja

To nie była dla mnie nowa sytuacja, że skakałem jako pierwszy w drużynie. Nie ma to znaczenia, każdy i tak musi oddać skoki. Pierwszy skok był naprawdę bardzo fajny, w drugim popełniłem minimalny błąd. Nie wiedziałem, czy się cieszyć, czy nie. To był bardzo trudny konkurs i zabrakło nam trochę szczęścia - powiedział na antenie TVP Sport Kamil Stoch.

Bardzo cieszymy się z drugiego miejsca. Każdy dał z siebie tyle, ile mógł. Walka była do końca, zabrakło jednego punktu, ale co zrobić. Walczymy dalej - dodał Piotr Żyła.

W trzeciej zmianie Polskę reprezentował Paweł Wąsek, dla którego miejsce na podium w drużynie jest pierwszym tak znaczącym osiągnięciem w karierze.

Był stres, szczególnie po wczorajszych moich skokach, które nie były najlepsze. Starałem się jednak skupić na swojej pracy. Moje skoki wyglądały dziś dobrze, dałem z siebie tyle, ile mogłem. Bardzo się cieszę z tego wyniku. Trener mi zaufał, starałem się zrobić wszystko, co w mojej mocy - powiedział Paweł Wąsek

Dawid Kubacki: Żałuję, że nie udało się odrobić straty

W ostatniej serii lider polskiej drużyny Dawid Kubacki musiał odrobić aż szesnaście punktów, aby Polacy mogli wygrać konkurs. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata odrobił piętnaście oczek, zabrakło punktu i korzystnych warunków atmosferycznych.

Pod koniec konkursu było ciężko. W moim odczuciu drugi skok był lepszy niż pierwszy. Żałuję, że nie udało mi się odrobić straty - podsumował na antenie Telewizji Polskiej Dawid Kubacki.

W niedzielę konkurs indywidualny. W PŚ w Zakopanem zaprezentuje się sześciu reprezentantów Polski. Do pierwszej kadry wraca Aleksander Zniszczoł, który zastąpił Stefana Hulę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl