Pogrzeb Jana "Kyksa" Skrzeka w Siemianowicach Śl. [ZDJĘCIA, WIDEO] Pogrzeb Jana Skrzeka

KUB, PSZ
Pogrzeb Jana "Kyksa" Skrzeka w Siemianowicach
Pogrzeb Jana "Kyksa" Skrzeka w Siemianowicach Arkadiusz Ławrywianiec
Pogrzeb Jana "Kyksa" Skrzeka, znakomitego muzyka bluesowego odbył się w poniedziałek, 2 lutego. Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się o godzinie 11 w Kościele Parafialnym św. Michała Archanioła w Siemianowicach Michałkowicach (ul. Kościelna 1).

AKTUALIZACJA:
Katowicki raper Miuosh nagrał dla Jana "Kyksa" Skrzeka utwór "Cisza" [ZOBACZ WIDEO]

AKTUALIZACJA:
RAŚ chce uczcić pamięć Jana "Kyksa" Skrzeka ławeczką na Mariackiej w Katowicach

ZOBACZ KONIECZNIE:
Jan "Kyks" Skrzek nie żyje [WSPOMNIENIA WIDEO] Śląski bluesman Jan Skrzek zmarł w wieku 62 lat

Pogrzeb Jana "Kyksa" Skrzeka: Tłumy siemianowiczan żegnały dzisiaj zmarłego w ubiegły czwartek Jana „Kyksa” Skrzeka, śląską legendę bluesa, lidera Śląskiej Grupy Bluesowej. Na jego pogrzebie poza rodziną (na czele z bratem Józefem), zjawili się koledzy z zespoły, śląscy artyści oraz byłe i obecne władze Siemianowic Śląskich.

W trakcie mszy w parafii św. Michała Archanioła w Michałkowicach podkreślono, jak wielką stratą jest śmierć Jana „Kyksa” Skrzeka, jak wiele cierpienia przysporzyło jego odejście, a przy tym zaznaczono, że pozostawił po sobie wiele dobrego w tym muzykę, która żyje w nas. Na sam koniec mszy zagrano najbardziej znaną jego piosenkę „O mój śląsku”.

Jan „Kyks” Skrzek został pochowany na cmentarzu przy parafii św. Michała Archanioła.
***

Jan "Kyks" Skrzek zmarł w miniony czwartek rano. 62-letni muzyk trafił do szpitala ponad tydzień wcześniej z udarem mózgu. Został znaleziony przez swoich przyjaciół, z którymi miał pojechać na kolejny koncert Śląskiej Grupy Bluesowej w Nakle Śląskim.

Po tym incydencie koledzy z jego formacji zagrali koncert bez Skrzeka i rozpoczęli zbiórkę pieniędzy na rehabilitację swojego frontmana, bo wydawało się, że wraca do zdrowia.

CZYTAJ WIĘCEJ WSPOMNIEŃ O JANIE KYKSIE SKRZEKU:
JAN KYKS SKRZEK NIE ŻYJE. TO BYŁ SYMBOL ŚLĄSKA - MÓWIĄ ZNAJOMI I PRZYJACIELE

Posłuchaj: Miuosh ft. Jan "Kyks" Skrzek "O mój Śląsku"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Pogrzeb Jana "Kyksa" Skrzeka w Siemianowicach Śl. [ZDJĘCIA, WIDEO] Pogrzeb Jana Skrzeka - Dziennik Zachodni

Komentarze 20

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

e
ebek
Niy ino bioli a tys som czorni jak wyjadymy z dołu to tys my som murziny.
J
Jorg W.
....to jest video z pogrzebu????????????????????

Wto tyn filmik kryncioł????takigo dziadostwa jesce zech NIY WIDZIOŁ!!!!!
Operator pierdolnij sie w łeb tom kamerom!!!!! Matko jedyna.....
g
gość
Problemem dla Janka był nie brat i nie język, ale wielka bieda, w której żył (granie za bardzo małe pieniądze, które nie wystarczały na zaspokojenie podstawowych potrzeb), złe relacje w zespole, o których mi opowiadał, a także wielka samotność, na którą narzekał (za jego życia tylko garstka ludzi do niego dzwoniła i go odwiedzała, niestety).
???
.
f
fan
Dziwne rzeczy na tym pogrzebie słyszałeś.
Dla mnie (i z pewnością dla wielu innych osób) to Józek żyje w cieniu Kyksa. Muzyka Józka po prostu do mnie nie trafia, za to wszystkie utwory Kyksa znam na pamięć.
To, że Kyks śpiewał po śląsku to nie jego problem, ale podstawowy atut. Dzięki temu był prawdziwy i naturalny, za co kochało go wielu fanów w całej Polsce.
Co do picia to masz rację - trza by wypić, bo w gardle ścisko, co tu dużo godać, jak Janka brak...
Pyrsk!
v
vandal
Problemem dla Kyksa był jego brat Józek, a właściwie życie i tworzenie w jego cieniu. Widziałem nieraz jak "fanki" i "fani" witali się z nim mówiąc: dzień dobry panie Józefie!
Drugim problemem był język Śląski, jakim się Kyks posługiwał. Tak w mowie potocznej - jak i w utworach. A tego sarmaci endecko-narodowi - spokopić nie poradzą!
Słyszałem jak na pogrzebie wiele osób twierdziło, że Kyks lubił wypić - ja też lubię!
Słyszałem jak na pogrzebie wiele osób twierdziło, że Kyks za kołnierz nie wylewał - ja też nie wylewam!
Słyszałem jak na pogrzebie wiele osób twierdziło, że Kyks lubił dzioułchy - ja też je lubię, a nawet i pożądam!
Słyszałem jak na pogrzebie wiele osób twierdziło, że Kyks bez brata by nie istniał - ja nie mam brata, a istnieję!
Słyszałem jak na pogrzebie wiele osób twierdziło, że Kyks był Ślązakiem - ja też jestem Ślązakiem!
Słyszałem jak na pogrzebie wiele osób... kere fandzoliło herezje o Kyksie. Może on pił, może żadnej nie przepuścił, może i za kołnierz nie wylewał! Ja też nie...
Ale śpiewał o NASZYM Śląsku i po Ślasku! Może dlatego Kyksa tak obgadywali?

A może to zwykła ludzka zawiść???
D
DMJND
Szkoda, że nawet po śmierci Janka pisząc artykuły dodają "młodszy brat Józefa Skrzeka" to chyba zbędne uwagi, ponieważ fani bluesa doskonale wiedzą kim był KYKS, nie musiał żyć w cieniu swojego "wielkiego brata".
D
DMJND
Na Śląsku będziesz zawsze naszym KYKSEM, naszą wielką legendą, kochany i prawdziwy, blisko zwykłych ludzi. Myślę, że spotkał mnie wielki zaszczyt, że mogłam zaliczać się do grona Twoich znajomych, Dzięki, że byłeś wśród nas.
D
DMJND
Przykre jest to, że dopiero po śmierci zaczynają doceniać człowieka mówiąc , że zmarł ktoś, kto był wielki ikoną polskiego bluesa i to, że nie padło ani jedno słowo podziękowania dla tych, którzy byli z nim do końca troszcząc się o jego zdrowie
m
mara ślonsko
dej pozor na sia, mono Ponboczkowi zaśpiywosz co sam na ślonsku te gorole wyrobjajom, sponiywjyrajom ta nasza upszono ziymia,zrobjyli s ni ślonzokow rezerwat. Som żeś to sam cołke życie widzioł jak tyn twoj Heimat fest kituje.Dej pozor na sia.
m
max
Prawdziwy, naturalny wielki człowiek. Żadna sztuczność, żadne pozoranctwo.
m
mistletoe
to musi lubić dobrą muzykę, skoro Ciebie Jasiu powołał do siebie tak szybko.
A teraz myśmy tu sami zostali bez Twojego grania i śpiewania... Ckni się... Płakać się chce...boli...
o
ot
mocne
K
Ksiendzu
Jeb do piachu. Jeb. I ch...
C
Canes
Ni ma chopa a wczoraj był z nam, zjechał na dół ostotni roz... Janek, Łatka ma się dobrze, kimaj, Chopie...
Wróć na i.pl Portal i.pl